Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 26 Sie 2010 Posty: 320
Wysłany: 2010-12-25, 14:58
Leance napisał/a:
Pilot ma lądować na lotnisku w Smoleńsku, BO TAKIE OTRZYMAŁ POLECENIE. Widzi, że pogoda nie sprzyja, ale waha się, bo wie, że prezydent musi dotrzeć na rocznicę w terminie. Swoimi wątpliwościami dzieli się z głową państwa, która krytykuje go za tchórzostwo. Gdyby pilot był pewny, że lątowac tu nie będzie, to zrobiłby tak, jak uważał. W przypadku niepewności ta presja jednak stanowiła kluczowy czynnik decyzyjny.
I znowu odpowiem Twoim własnym cytatem.
Leance napisał/a:
Coś jeszcze? Bo widzę, że ty jesteś takim ogarem, że z powodzeniem powinieneś zastąpić owego pilota w czasie feralnego lotu.
Byłeś tam? Nie? Więc co mi pierd**isz jakieś farmazony, co się tam działo, skoro gówno wiesz? Cały czas uświadamiam Ci, że Prezydent nie może podjąć żadnej decyzji na pokładzie samolotu, bo ta zawsze należy do pilota i wiem że presja mogła być, więc
Leance napisał/a:
Omijanie pewnych okoliczności z pewnością nie pomoże stworzyć obiektywnej opinii na temat ww. wydarzenia.
Czy wy naprawde do cholery nie umiecie czytać ze zrozumieniem? Po cholerę ja się produkuję, żebyś potem Ty wytykał mi że nie oceniam obiektywnie, skoro ja tylko truję, że wina mogła być tylko pilota? Jasny gwint...
Leance napisał/a:
Coś jeszcze? Bo widzę, że ty jesteś takim ogarem, że z powodzeniem powinieneś zastąpić owego pilota w czasie feralnego lotu.
Tym to mnie w ogóle rozbiłeś, jak dziecko, musi wypomnieć swoje w kierunku drugiej osoby ("a ty to, a ty tamto"). Napisałem wyraźnie, że kieruję się doświadczeniami mojego brata, który w przeciwieństwie do mnie i do Ciebie ma w tej kwestii jakiekolwiek doświadczenie. Ale ty wiesz lepiej, nieprawdaż?
"The problem with stupid people is that they’re too stupid to realize how stupid they are."
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2010-12-25, 15:02
Kisiel napisał/a:
Byłeś tam? Nie? Więc co mi pierd**isz jakieś farmazony, co się tam działo, skoro gówno wiesz? Cały czas uświadamiam Ci, że Prezydent nie może podjąć żadnej decyzji na pokładzie samolotu, bo ta zawsze należy do pilota i wiem że presja mogła być, więc
Rozumiem, że ty tam byłeś, czułeś to co pilot i dogłębnie znasz tę sytuację. COŚ jednak sprawiło, że mimo, iż pilotowi odradzano, to jednak tam lądował.
Nie mam więcej pytaj, idę porzucać grochem o ścianę. Daję ci wolną ręke do powyżywania się na mojej osobie.
Ostatnio zmieniony przez Leance 2012-08-09, 13:56, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 36 razy Wiek: 34 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 2169 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-12-25, 20:08
A po cholerę w ogóle się nad tym zagłębiać? I tak do niczego konstruktywnego nie dojdziecie i nie sądzę, żeby ktokolwiek doszedł, ale widzę, że niektórym po 8 miesiącach dalej ten temat się nie znudził...
Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum