Akademia Wojny - forum

Miasta i Budynki - Soundtrack miasta Forge

Bart99 - 2021-06-03, 03:28
: Temat postu: Soundtrack miasta Forge
Witam wszystkich. No więc chciałem się podzielić pewną kwestią. Jak zapewne wszyscy wiemy, pierwotnie w Ostrzu Armageddonu miało pojawić się miasto Forge, ale z powodu ignorancji niektórych fanów nieobeznanych z uniwersum MM miasto zostało usunięte z dodatku, bo nie chcieli łączenia fantasy z science fiction. Jedna rzecz mnie jednak nurtowała - jakby miasto jednak było w finalnej wersji, jaką kompozycję by do niego dał Paul Anthony Romero? Natknąłem się na parę interpretacji fanów, jednak prawda jest taka, że żadna nie jest tym, co Romero sam by zrobił. Wiem to, ponieważ z jakiś rok temu pisałem do niego na Facebooku w tej sprawie. Przesłał mi nawet link do utworu na Soundcloud. Niestety kompozycja była ustawiona jako prywatna, więc tylko osoby mające link mogły jej odsłuchać. Do tego to chyba był jakiś link z "samozniszczeniem", bo kolejnym razem po wejściu w link wyskakiwał błąd. Powiem, że czuję się dość zaszczycony, że chyba jako pierwsza osoba mogłem odsłuchać "legitnej" wersji, tylko zastanawia mnie, czy Romero kiedyś się podzieli nią publicznie. Ale tak - nikt nie musi uznawać moich słów za wiarygodne, ale Romero faktycznie skomponował soundtrack tego miasta. A jakie są wasze opinie?
krzemo - 2021-06-03, 13:02
:
Bart99 napisał/a:
z powodu ignorancji niektórych fanów nieobeznanych z uniwersum MM miasto zostało usunięte z dodatku, bo nie chcieli łączenia fantasy z science fiction


to nie kwestia ignorancji a akceptacji koncepcji, dla większości ludzi świat fantasy nie łączy się z SF. Wiele osób by było rozczarowanych gdyby w świecie Tolkiena nagle pojawił się kapitan Bomba z załogą. Podobnie jak ja byłem rozczarowany gdy okazało się, że stwory z Inferno (czyli po polsku 'z piekła'), całe czerwone i z rogami, gdzie są pentagramy, diabły, czarty i 13stki (biblijne liczby antychrysta), to tak naprawdę kosmici. Nie wiem, żeby to chociaż było jakoś powiązane jedno z drugim, np że to faktycznie demony ale piekło raz robią na jednej planecie raz na innej, coś w tym stylu a tu nie, "no niby demony, niby diabły, ale w sumie to nie, bo kosmici". Dla mnie to trochę tak jakby ktoś stworzył miasto ptaków. Byłyby tam pawie, łabędzie, orły oraz jamnik bojowy. I nagle autor stwierdza "ale w mojej koncepcji to wszystko to są ryby a miasto nazywa się Oceanus i jest pod wodą". I ludzie widzą jak wielki bojowy jamnik dusi ofiarę, jak wąż morski, wszyscy niezaznajomieni z tematem się zastanawiają "wtf co to jest" a fanboy z wypiekami na twarzy tłumaczy "boże no bo to ryba jest, skrzela ma pod uszami, nie znasz lore weź ignorancie idź do domu".
Bart99 - 2021-06-05, 07:28
:
Coś w tym jest. Heroesy w odróżnieniu od głównej serii MM nigdy nie pokazywały elementów sci-fi, które w MM były praktycznie od początku, więc ludzie znający uniwersum tylko poprzez HoMM mieli prawo być zaskoczeni. Chociaż to nie usprawiedliwia wylewania istnych pomyj, a nawet gróźb śmierci, które swego czasu "fani" wysyłali. Być może Forge ujrzałoby świat dzienny, gdyby od początku serii były przynajmniej subtelne elementy sci-fi. To nie jest tak, że łączenie fantasy i science fiction to zły pomysł - bo np. takie Star Warsy (filmy o kosmicznych czarodziejach walczących laserowymi mieczami i podnoszących przedmioty siłą woli) na pewno nie odniosły światowego sukcesu do tego stopnia, że spoilery do każdego kolejnego filmu są strzeżone bardziej, niż tajne dokumenty FBI. Heroesy jednak przed zapowiedzią Forge nigdy nie podkreślały, że akcja dzieje się w uniwersum, które tylko wygląda na czyste fantasy z racji tego, że odcięcie od zaawansowanej technologicznie cywilizacji cofnęło postęp do etapu średniowiecza.