Ravciozo napisał/a: |
1. Tak, jeśli nie ograniczacie nekromancji to Isra nie ma sobie równych.
[...] 4. Jeśli grasz nekro, a ograniczacie nekromancję to jak najbardziej może być. Jeśli nie to w sumie też, ale nie jest to rewelacja. |
Ravciozo napisał/a: |
3. Vidomina = nekromantka (magia) Isra = rycerz śmierci (moc)
Czyli Vidominie będą wchodziły skille moc/wiedza i mądrość, nauka, magie itp, podczas gdy Isrze atak/obrona i atak, płatnerz, artyleria itp. |
Ravciozo napisał/a: |
5. Claviusa i Nagasha możesz wziąć na początek jeśli grasz na 200% albo 160%, a potem go zamienić na innego. Ale to trochę ryzyko. |
Ravciozo napisał/a: |
Ja bym się jeszcze przypatrzył Thantowi i Aislinnowi. Aislinn, jak od razu zdobędziesz mu dodatkowe 2,3,4 punkty wiedzy, to o ile masz przy sobie studnię, potrafi baaardzo szybko czyścić silnych mobów. Thant za to też nie jest takim złym pomysłem na początek ze swoim ożywieniem. |
Cytat: |
Vokiala rozważałem tylko ze względu na specjalizację z wampirów, bo wydają mi się one w sumie najsilniejszą jednostką w Nekro. |
heroes3 napisał/a: |
No tak, ale później chyba są przydatniejsze i silniejsze czary niż deszcz meteorytów? Czy może to ja nie doceniam tego czaru? Jak uważasz, wg Ciebie to mocny i przydatny czar, czy raczej nie? Bo ja rzadko korzystałem z deszczu meteorytów, więc jakoś nie jest to dla mnie jakiś super ważny czar. Przyda się na początku, potem moim zdaniem już średnio. |
heroes3 napisał/a: |
Za to z Thantowi się przyjrzę i popróbuję nim powalczyć. Pytanie tylko na ile sensowne jest czar wskrzeszenia w Nekro, skoro i tak po bitwie dostaję ileś tam szkieletów? |
Malekith napisał/a: |
-animator może pojawić się w [...] zwoju 3 poziomu, których jest pełno na mapie,
|
Malekith napisał/a: | ||
|
Malekith napisał/a: |
Generalnie to deszcz nie jest zły, na początku przydatny do walki z neutralami, ale przy starciu z silnym przeciwnikiem traci na wartości. |
Ravciozo napisał/a: |
dobry na początek do czyszczenia mapy. Potem lepiej zmienić na kogoś innego (jeśli bierzesz boha z deszczykiem na start, tu: Aisilnna). Ale jak pierwsze 2 lvl'e z 5 na przykład wejdzie Ci na nim wiedza, to potem mając 50 pkt. many i magię ziemi chociażby na podstawie, to możesz rzucić trzy deszcze w ciągu bitwy (chyba tak, może się pomyliłem w liczeniu). |
Ravciozo napisał/a: |
1. Dlatego lepiej wziąć maina na start i potem albo będzie fajnie, bo trafisz kolesia z czarem, albo nie trafisz i nic. Gra toczy się dalej. |
Ravciozo napisał/a: |
2. Jeśli grasz na 200% to faktycznie, czasem lepiej zainwestować. Ale można przewidzieć ilość zasobów na mapie. Np. na templu Jebus jest ich tyle, że wcale nie musisz się martwić goldem. O szczegóły nt. na jakiej mapie (nwm czy grasz temple czy fixy) jest ile zasobów spytaj Malka jeśli Ci to potrzebne. |
Ravciozo napisał/a: |
4. Przecież widzisz arty za mobami. Jak strzegą np. kr wiwerny/ptaki gromu/suł ifryty, to i tak do Ciebie dolecą i będą duże straty zazwyczaj. No i jeśli widzisz artefakt za nimi, to wiesz czy warto atakować, czy nie. Bo zakładam, że wszyscy znają właściwości wszystkich artefaktów (a przynajmniej 80% z nich). |
heroes3 napisał/a: |
Templ nie używam, bo ten który jest załączony do Złotej Edycji wkurza mnie. |
heroes3 napisał/a: |
mało artefaktów i zdarzeń losowych. |
heroes3 napisał/a: |
Poza tym, bohatera w karczmie trzeba kupić, a przy 200% na start mamy 0 złota. Więc czy nie lepiej zebrane zasoby przeznaczyć na zakup jakiegoś budynku do rekrutacji stworzeń i już w pierwszym tygodniu zasilić armię, niż zebrane złoto "utopić" na wykupienie bohatera z karczmy? |