Akademia Wojny - forum

Zabawy forumowe - Mafia - rozgrywka

Amitamaru - 2013-01-22, 22:04
:
Nie było mnie parę godzin, a tu gra się rozkręciła. Cattani i myśliwy się ujawnił - jeżeli nie kłamią to mamy dwóch mniej do linczu. W tę dwójkę co się przyznała mafia i tak nie będzie teraz celować, bo yarzapp jako Cattani nie ma już zadnej wartości, a Redaliona ochroni ksiądz. Ja niby jest niewinny, ale nie wiadomo czy nie jest Ojcem Chrzestnym. Ja już swój głos oddałem wcześniej więc teraz mogę się tylko przyglądać, powiem tylko, ze mam podejrzenie co do tego kto jest księdzem. Też typowałem Daffa jako Cattaniego, ale Yarzapp się już przyznał, a wątpię żeby blefował, to byłaby czysta głupota. Tak naprawdę możemy liczyć tylko na dobry strzał Redaliona.
Mały Farciarz - 2013-01-22, 22:06
:
ryzykowałeś jak linczowałeś mszostusa i widzisz jak wyszło teraz chciałbym abyś zaufał mi i podjął decyzję po zabójstwie bo jak dla mnie masz błogosławieństwo księdza chyba, że ksiądz jest nieogarnięty i restling znowu dostał tę rolę xD
Daffodil - 2013-01-22, 22:18
:
Ja wam mówiłem - ubijając mnie, zabijacie zwykłego obywatela bez funkcji. Jak tylko zniknąłem, to od razu jakieś intrygi i plany wystartowały. Dobrze wiedzieć.
Mam wątpliwości, co do tożsamości yarzappa. :)
Mikus - 2013-01-22, 22:20
:
Daffodil napisał/a:
Mam wątpliwości, co do tożsamości yarzappa. :)

A ja nie, musiałby będąc w mafii zaryzykować, że cattani już padł. Takie ryzyko byłoby opłacalne jak mafia by przegrywała ale w takiej sytuacji? Bez sensu.
yarzapp - 2013-01-22, 22:34
:
Daffodil, nie dość, że jesteś mafią, to jeszcze nieudolną. Restlinga też prawdopodobnie wkopałeś. Jestem tego coraz bardziej pewien.
Lowcakur - 2013-01-22, 22:35
:
Godzina: 4:32. Rozlewnia spirytusu jest zamknięta, Super Sam zamknięty, wioskowe lampy śpią snem wiecznym. Jedynie czasem za płotem zaszczeka pies, czy z okolicznych chałup dobiegną odgłosy libacji alkoholowej. Na wioskowym chodniku pozostali nielicznie egzystujący w Obornikach menele, będących w stanie nie pozwalającym im wstać z miejsca upadku.

Lecz, z jednego porządniejszego domku należącego do familii Restlingów nagle wyszedł Maszkarra. Spodnie miał niedopięte(właśnie zapinał rozporek), a koszula wystawała mu ze spodni. Na twarzy rozlewał mu się błogi uśmiech, a w zębach trzymał własnoręcznie zrolowanego skręta. "Ehh, ta Karolina to doświadczona jest, nie to co inne baby we wsi, co położą się na sianie i jak takie drągi, nawet nie pisną." rozmyślal sobie, wsadzając koszulę w spodnie i zapinając kurtkę. Wsiadł do swojego Golfa III(rocznik 91, silnik 2.0, benzyna+gaz, obniżone zawieszenie i ekstrawagandzka antena CB Radio), wsadził kluczyki do stacyjki i udał się do swojego mieszkania. Podróż nie była długa, trwała niecałe pięć minut jazdy po dziurach i wertepach. Zaparkował samochód pod swoim domem. Jednak gdy wysiadał z samochodu, usłyszał świst i poczuł, jak cięzki przedmiot uderza go w potylicę. Padl nieprzytomny...

Obudził się w ciemnym pomieszczeniu, w momencie gdy ktoś chlustał mu w twarz wodą z cebra. Poczuł, iż sznur wpija mu się w ręce i nie może wykonać nawet najmniejszego ruchu. Zdjął go blady strach. "Czyżby dorwała mnie mafia?" pomyślał, lecz po chwili usłyszal głos. Znajomy głos należący do Restlign


- I jak, skurwysynu, myślałeś że możesz tak sobię obmacywać moją kochaną corkę?

Po chwili jednak ktoś inny(jak się później okazało, Amitamaru) dodał

- Zamknij ryj, każdy we wsi miał już Twoja córkę tak jak chciał, lepiej skupmy się na twoich kontaktach z mafią. Gadaj!

Maszkarra miał już zacząć mówić, gdy coś w niego uderzyło. Tym czymś byla siekiera, trzymana przez dyszącego i skrajnie zdenerwowanego Mikusa. Lata spędzone na silowni i diecie tłuszczowej nie poszły na marne, siekiera wbiła się ramieniem i doszła aż do miednicy biednego Maszkarry, prawie rozrywając go na strzępy. W sali podniosł się rwetes, na każdego lunełą potęzna porcja krwi, a i nikt nie chiał tak wczesnie skończyć z mafiozem.

Po chwili jednak zebrani doszli do porozumienia i wywlekli rozwalone cialo Maszarry na podwórze. Tam czekali juz na nich pozostali obywatele. Doszło do ostrej wymiany zdań, w której wyszlo na jaw to, iż Maszkarra był zwykłym obywatelem, nie żadnym mafiozem. Kolejna niewinna osoba rozniesiona przez tlum na strzępy... Kiedy skończy się ten chaos?


Wyniki głosowania:

Maszkarra - 4(Amitamaru, Mikus, Restling, Daffodil)
Ja - 3(Maszkarra, Redalion, Maly Farciaz)
Daffodil(Yarzapp, Ja)

Maszkarra byl niewinny. Testament standardowo do 16:00
Maszkarra - 2013-01-22, 22:38
:
Testament:

Byłem księdzem, modlitwa była na Redaliona swoją drogą. Teraz to nie ma znaczenia. Wg mnie cała trójka mafii głosowała na mnie +1 obywatel. Chociaż mogę się mylić. To trochę burzy moją teorię o yarzappie w mafii. Źle celowałem prawdopodobnie.

Gdybym miał kogoś wskazać do odstrzelenia to byłby to Daffodil.
Tyle.

Ostatnia wola zmarłego to: Ja, ustaw sobie Jarka do avka bo smutno :-|
yarzapp - 2013-01-22, 22:40
:
Dobra, zarówno Daffodil, jak i restling są w mafii. Trzecim może faktycznie być Ami. Skąd pomysł głosowania na Maszkarrę?
restling - 2013-01-22, 22:42
:
Cytat:
Dobra, zarówno Daffodil, jak i restling są w mafii. Trzecim może faktycznie być Ami. Skąd pomysł głosowania na Maszkarrę?


Podtrzymuj dalej swoją teorię że jestem w mafii, na pewno wygramy...
Mikus - 2013-01-22, 22:43
:
yarzapp napisał/a:
Skąd pomysł głosowania na Maszkarrę?

Ja o swojej teorii pisałem już wcześniej. Teraz jestem lekko zbity z tropu, nadzieja w Redalionie, musisz strzelać w kogoś bo inaczej masz pewną śmierć. Dziwi mnie Maszka, że chroniłeś Redaliona, mafia wie, że ksiądz będzie go chronił więc nie marnowałaby strzału.
Redalion - 2013-01-22, 22:45
:
Bije w Daffa bije i jeśli to błąd to ni mój tyko możecie podziękować super 4 która głosowała na pewnego niewinnego
Amitamaru - 2013-01-22, 22:47
:
Maszki mieszał trochę, ustawiać chciał. Najpierw mówił kto jego zdaniem jest w mafii, a potem chciał linczować Ja który jest dobrym graczem. Tym sposobem w linczu pozbyłby się Ja, a później zamordował następnego dobrego gracza (Redalion, Farciarz). Czysto intuicyjny strzał z mojej strony.
Daffodil - 2013-01-22, 22:48
:
Redalion, zmarnujesz tylko strzał, że tak powiem. Jestem niewinny.
restling napisał/a:
Podtrzymuj dalej swoją teorię że jestem w mafii, na pewno wygramy...

Popieram restlinga. :) A ja co raz bardziej wątpię w tożsamość Yarzappa. To nie może być Cattani. Jeśli wnioskujesz, że ja to mafia, to marny z ciebie Cattani.
Mikus - 2013-01-22, 22:49
:
Może restling i Daff tylko grają głupków będąc w mafii a ktoś nimi inteligentnie kieruje.
Cytat:
Jeśli wnioskujesz, że ja to mafia, to marny z ciebie Cattani.

Miał tylko jedno pytanie na razie.
yarzapp - 2013-01-22, 22:51
:
Mikus napisał/a:
Może restling i Daff tylko grają głupków będąc w mafii a ktoś nimi inteligentnie kieruje.

Na przykład Ty, Mikus?