Akademia Wojny - forum

Hyde park - Disciples

Lowcakur - 2011-04-25, 20:43
: Temat postu: Disciples
Moze jest taki temat, ale jestem leniwy. :P

Wszelkie wrazenia z gry(wszystkei czesci) mile widziane.
Leance - 2011-04-25, 21:22
:
Gra świetna, w II przeszedłem wszystkie kampanie, w I nie wyszło za bardzo :P, w trójke za długo nie grałem.
Lowcakur - 2011-04-25, 23:11
:
A ja w II zawsze mialem drobny problem w kampani Gorskich Klanow. Przedostatnia i ostatnia misja moze nastrzeczyc trudnosci.
Leance - 2011-04-25, 23:50
:
Zależy, jakie masz artefakty. W którejś tam wieży zdobywało się jakąś wampirza broń, dzięki której się wysysało życie z przeciwników. Po zdobyciu jej nie ma mocnych na naszego bohatera.
Lowcakur - 2011-04-26, 10:22
:
Hmm, bede musial jeszcze raz przejsc ta kampanie, mam ochote troche pociupac olbrzymami. :D

Moja ulubiona kampania byla kampania Legionow, szczegolnie misje gdzie gralismy Bethrezenem. 100 obrazen i paraliz to cud miod.
Samurize - 2011-04-27, 20:20
:
Grałem w każdą część.

Pierwsza część była czymś nowym, więc ciekawiła i wciągała jak na tamte czasy. Posiadała bardzo dobrą fabułę, to się wtedy liczyło najbardziej.

Druga część to cud - miód - malina części pierwszej. Rzekłbym wszystko do kwadratu - pomijając fabułę, która pozostała na dobrym poziomie.

Trzecia część... troszkę zasmuciła. Owszem, są innowacje, fabuła ciągle na dobrym poziomie, ale... Pozostaje wrażenie, że to skok na kasę tylko. Po prostu mimo poprawy stylu walki reszta wydaje się być boleśnie okrojona w porównaniu do drugiej części...
Leance - 2011-04-28, 16:36
:
Lowcakur napisał/a:
Moja ulubiona kampania byla kampania Legionow, szczegolnie misje gdzie gralismy Bethrezenem. 100 obrazen i paraliz to cud miod.

Co tam legiony, jak dla mnie frakcja niezbyt mocna... HORDY to dopiero potęga, mocno przesadzona. Spróbuj coś zrobić przeciwko 3 śmierciom na 10 lvlu i bohaterowi do tego. A tak właśnie wyglądała moja armia w większości misji z kampanii.
Daffodil - 2011-04-28, 17:00
:
Legiony są bardzo dobre, lecz mnie nie zachęcają do gry. O wiele bardziej wole Hordy Nieumarłych, zresztą to moja ulubiona rasa. Zawsze jak gram z kolegami i biorę Hordy, to starają się być ze sobą w sojuszu naprzeciw mnie :lol: . Uwielbiam takie akcje :lol: .
Lowcakur - 2011-04-29, 13:34
:
W Hordach(na samym poczatku gry) wilkolak no i jedziesz praktycznie wszystkie neutrale.
Daffodil - 2011-04-29, 13:46
:
Ale jest drogi, więc szybko do niego się nie dokopiemy ;). Poza tym, wystarczą magowie z Imperium i pozamiatane.
Lowcakur - 2011-04-29, 15:32
:
Nom, tez prawda. A teraz mam pytanko apropo jednego goscia, ktorego nigdy przenigdy nie bralem. A mianowicie: MAG ZYWIOLOW

Co myslicie o tym gosciu, ktory przywolywuje zywiolaki powietrza?
Daffodil - 2011-04-29, 15:42
:
Jest bardzo wkurzający. Dowódca, który ma tylko piechotę w armii, nie pokona np. Maga z Imperium i 2 Mag Żywiołów... spaming żywiołakami nie jest miły.
Leance - 2011-04-29, 15:56
:
Cytat:
Poza tym, wystarczą magowie z Imperium i pozamiatane.

Słabi są i szybko padają, jeśli się wie, jak ich bić. Taka 1 śmierć z inicjatywą 60 ubije czarodzieja na hita, a reszta armii nawet go nie ruszy.
Dlatego uważam, że hordy całkowiecie przebijają wszystko inne. Kto się nie zgadza?
Samurize - 2011-04-29, 17:53
:
Hordy to niestety - jak inni zauważyli - przepakowana potęga :P Na start mają ułatwiające wiele duchy z paraliżem (zawsze miałem dwa w brygadzie na początku :) ), zaś późniejsze monstra przebijały resztę.

Po prostu Hordy oraz Imperium (leczenie) mają łatwiejszy nieco start, zaś w późniejszym etapie Imperium dostaje po dupsku. Wyjątkiem są ochrony na statusy i takie tam, wtedy walka jest wyrównana dla tych dwóch zamków.

Krasnale i diabełki także są niczego sobie, ale to wyżej wymienione zamki mogą szybko ruszać na silniejszych od siebie, co przyspiesza rozwój jednostek.
Daffodil - 2011-04-29, 18:37
:
@Leance: Wykluczyłem śmierci, dałem pod przykład wilkołaki.

Zgadzam się, Imperium i Hordy mają ułatwiony start, a Imperium w szczególności. Umiejętny gracz wyjdzie z każdej walki bez szwanku(przynajmniej z neutralami). Legiony są też bardzo dobre, ale takiego łatwego startu nie mają. Pamiętam jak po raz pierwszy podbiłem stolicę wroga. Grałem akurat Legionami i miałem Inkuba w armii. Zaryzykowałem, wiedząc, że strażnik stolicy i tak trafi Inkuba, jednak na szczęście nie trafił, w przeciwieństwie do mojego Inkuba :lol: . Pamiętam do dziś, jak mi wtedy serce waliło ... "tylko żeby trafił" :lol: .