The Shadow napisał/a: |
Hmm, pamiętam, że byłą taka fajna gierka o nazwie 'sword and sandals'. Była to gra, w której musiałeś wykreować własnego gladiatora, toczyć zacięte boje na arenie, przypisując umiejętności, kupując sprzęt, magię itp. Pod koniec 'zawodów' na danym poziomie czekał na ciebie boss. Po 24 (podajże) bossach walczyłeś z wierną kopią samego siebie. Gdy 'siebie' pokonałeś, wygrywałeś całą grę. |