Akademia Wojny - forum

Jednostki - Najsłabsza jednostka 2. poziomu

Akolita - 2010-01-21, 18:55
:
Ja zagłosowałem na magoga, może jeśli chodzi o siłę nie odstaje, ale jest irytujący.
Jego strzelanie przydaje się tylko wtedy, gdy w pobliżu nie ma innych naszych jednostek (czyli na niedługo). Zombie przegrywa głównie ze względu na swoją szybkość (a właściwie jej brak) , jest on tańszy od magoga i sieję zarazę. :mrgreen:
Leance - 2010-01-21, 19:03
:
Akolita napisał/a:
Ja zagłosowałem na magoga, może jeśli chodzi o siłę nie odstaje, ale jest irytujący.

Ja tam i tak uważam, że magogi lepiej sprawdzają się jako demony. Obrażenia na daleki dystans są słabe, a na bliski często ranią sprzymierzeńców. Ktoś napisal kiedyś i ja się z tym zgadzam, że w ogole najlepiej jest nie ulepszać gogów - w pierwszym tygodniu nieulepszona forma wystarcza, a potem i tak lecą na rzeź.
Muczoczaczo - 2010-01-21, 19:41
:
Cytat:
Ja tam i tak uważam, że magogi lepiej sprawdzają się jako demony.

Jeszcze lepsze są do farmienia tych demonów dzięki kuli ognia ;] Ale to tylko na większe mapki.
Akolita - 2010-01-22, 11:35
:
Leance napisał/a:
Ja tam i tak uważam, że magogi lepiej sprawdzają się jako demony.

To rozumiem, ale nie strzelasz nimi, czy dajesz im cały czas obronę do czasu ich śmierci? czy po prostu strzelasz dopóki nie ma przy nich twoich jednostek?
Załóżmy, że ulepszasz gogi ;-)
Boss18 - 2010-01-22, 14:23
:
po 1 po co ul gogi jak to tylko niepotrzebny wydatek
Akolita - 2010-01-24, 20:05
:
Boss18 napisał/a:
po 1 po co ul gogi jak to tylko niepotrzebny wydatek

ja również nie ulepszam, ale starałem się dla nich znalezć zastosowanie ponieważ tutaj porównujemy ulepszone jednostki( w tym przypadku magogi a nie gogi) :-|
Muczoczaczo - 2010-01-24, 21:01
:
Już napisałem dlaczego, znakomicie sprawdzają się w farmieniu piesków i chowańców na demony przez to, że biją obszarówką. A gdy gram infernem nie na demony to i tak je ulepszam, mogą zrobić naprawdę dużo swoją kulą ognia, tylko po prostu trzeba dobrze kombinować, co w tym zamku robi się naprawdę miło. :)
Leance - 2010-01-24, 21:12
:
Muczoczaczo napisał/a:
tylko po prostu trzeba dobrze kombinować, co w tym zamku robi się naprawdę miło. :)

Ja tam wolę pokombinować, jak uderzyć ci 4 jednostki naraz hydrami. Te przynajmniej nie biją swoich, a gdy wróg podejdzie pod twoją armię już tak łatwo nie jest wyprowadzić ją z ostrzału. Z resztą i tak obrażenie nie są większe, już lepiej bić jedną jednostkę, a reszte atakować piechotą, niż zadawać kilku jednostkom takie same, niewielkie obrażenia i jeszcze narażać na nie swoich.
Muczoczaczo - 2010-01-24, 21:19
:
Cytat:
Ja tam wolę pokombinować, jak uderzyć ci 4 jednostki naraz hydrami.

Też wolę, zresztą cytadela to moje ulubione miasto, ale w tej chwili piszemy o magogach, i hydry się nijak do tego mają.
Cytat:
Z resztą i tak obrażenie nie są większe, już lepiej bić jedną jednostkę, a reszte atakować piechotą, niż zadawać kilku jednostkom takie same, niewielkie obrażenia i jeszcze narażać na nie swoich.

Ale gogi nie mają chyba lepszych obrażeń od magogów, więc jak dla mnie opłaca się je ulepszać, lepiej walnąć w kilku, a jak nie, to bić tak,żeby zjechać szybciej cerbery/chochliki na demony.
Leance - 2010-01-24, 21:42
:
Muczoczaczo napisał/a:
więc jak dla mnie opłaca się je ulepszać, lepiej walnąć w kilku, a jak nie, to bić tak,żeby zjechać szybciej cerbery/chochliki na demony.

W tym wypadku to opłaca się ulepszyć (chyba, że cierpi się na niedobór rtęci, wtedy lepiej oszczędzać na co innego), ale mówiłeś wcześniej, że nawet bez masowego farmienia opłaca się je ulepszyć. Dla mnie się nie opłaca właśnie ze względu na to że magogi i gogi biją tak samo, a prawdopodobieństwo, że uderzymy w 2 jednostki wroga naraz jest mniej więcej takie samo, jak te, że uderzymy przy okazji swoją jednostkę.
Paweł - 2010-01-28, 14:22
:
Niekoniecznie. Grając np. przeciw Rampowi, przeciwnik nie zasłoni swoich Wysokich Elfów, ponieważ wtedy obrywałyby nie dwa oddziały, ale trzy, dzięki temu będziemy mogli od razu zblokować Elfy i wykluczyć je z dalszej gry, a tym samym przekreślić szanse na wyjście zwycięsko z tego pojedynku Bastionu.

Nie rozumiem skąd bierzecie problemy z jego kulą. Przecież nie jest trudno doprowadzić do tego, aby spokojnie móc wyprowadzić bezpieczny strzał. Wielu z was kieruje się grą w singlu, a tam już całkiem można się pobawić tą jednostką. Nie opłaca się ich ulepszać? Zanim przemieni się je w Demony stanowią bardzo ważną siłę w armii, a po ulepszeniu ich obrażenia zwiększą się tylko o wyższą wartość ataku Magoga w stosunku do swojej nieulepszonej wersji, ale to nie chodzi o to, jak ktoś ich ulepsza to tylko i wyłącznie dla wyższej szybkości i tu nie chodzi głównie o inicjatywę podczas walki, ale o mniejsze spowalnianie bohatera. Jeżeli są oni nie ulepszani to jest to bardzo niska prędkość (4), a dzięki temu bohater znacznie traci w zakresie punktów poruszania się. :-)
Malekith - 2010-01-28, 14:40
:
Paweł napisał/a:
przeciwnik nie zasłoni swoich Wysokich Elfów, ponieważ wtedy obrywałyby nie dwa oddziały, ale trzy,

Zasłoni, bo komu szkoda entów i krasnali?
Paweł napisał/a:
a tym samym przekreślić szanse na wyjście zwycięsko z tego pojedynku Bastionu.

No inf bez przeróbki < ramp bez elfów
Paweł - 2010-01-28, 14:47
:
Malekith napisał/a:
Zasłoni, bo komu szkoda entów i krasnali?

No jeżeli zasłoni to będzie leciało trochę Elfów od Magogów, oczywiście w mało znaczących ilościach- po jednej kulce. Będzie trzeba wybrać czy strzelać w prawdziwą siłę uderzeniową, czy w tych strzelców z Inferna. Dodatkowo byłoby nawet wskazane zauważyć, że te jednostki, które wymieniłeś nie zasłonią dokładnie Elfa.
Malekith napisał/a:
No inf bez przeróbki < ramp bez elfów

Jak to bez przeróbki, kolego? Czy ja napisałem, że bez przeróbki? Diabliki i Oggary spokojnie możemy skazać na dalszą egzystencje jako Demon. W przypadku Magogów bardziej miałem na uwadze ulepszenie ich tylko w celu początkowych korzyści płynących z tego- co oczywiście przedstawiłem wcześniej. Ponadto wracając do farmienia to bierze się jeszcze nisko levelowce z pobliskich miast. W momencie gdzie wplątałem Magogów do FB chodziło o ekstremalny przypadek- ma się rozumieć, bo w normalnym przebiegu gry zamienia się je w odpowiednim momencie i tak w Demony.
Malekith - 2010-01-28, 14:59
:
No ale gogi to główne źródło demonów. Więc taka "półprzeróbka" będzie średnio skuteczna, no chyba, że skombinujemy dużo mięsa.
Paweł napisał/a:
zauważyć, że te jednostki, które wymieniłeś nie zasłonią dokładnie Elfa.

Jeśli ramp zaatakuje to nie (choć można kupić namiot lub wózek i po problemie), ale jeśli się będzie bronił to tak.
Kamilio - 2010-09-28, 18:48
:
Zombiaki może mają jakąś tam wytrzymałość, ale i tak nie dorównują golemom. Poza tym zadają cienkie obrażenia i powolne że ja czosnkuję!