[Lowcakur]

[czoko004]

paleta barw jest inna co wpływa na wrażenia wizualne gracza przyzwyczajonego do bardziej stonowanych barw
poza tym szata graficzna AB przypomina bardziej poprzednie części a SoD ma znacznie " przyjemniejszą dla oka " szatę graficzną " ( moim zdaniem )

[yarzapp]

Nie rozumiem kompletnie o co Ci chodzi, do SoDa potrzebujesz AB, więc i tak w SoDzie masz wrota żywiołów.

[czoko004]

edytor map nie posiada możliwości zaimplementowania WŻ a co za tym idzie musisz kombinować jak koń pod górkę żeby pograć pełnym zestawem stworzeń z WŻ

[lol772]

[czoko004]

SoD jest w nieco bardziej stonowanych ( w moim odczuciu ! ) barwach a WŻ w edytorze map chyba nikomu by nie przeszkodziły. Skoro są same żywioły to czemu nie Wrota ?

[Lowcakur]

Quote:

SoD jest w nieco bardziej stonowanych ( w moim odczuciu ! ) barwach a WŻ w edytorze map chyba nikomu by nie przeszkodziły. Skoro są same żywioły to czemu nie Wrota ?

Loool, w AB nie zmienia sie zadna paleta kolorow. AB rozni sie tym, iz dochodzi nowe miasto, nowe jednoski i pare nowych terenow.

[czoko004]

dobra zainstalowałem złotą edycję i mam all in one :)
lub coś na kształt tego :)

[Slasc]

Jak dla mnie to wrota żywiołów można postawić zarówno jak i jedno z najsłabszych jak i jedno z najlepszych miast. Wszystko zależy od graala, który to w wrotach daje wszystkie czary, a to w połączeniu z uniwersytetem dającym nam możliwość wyuczenia się wszystkich rodzajów magii czyni z naszego bohatera maszynę do zabijania.

[Xeno]

Gra kończy się najczęściej zanim ktoś grala znajdzie.

[Paweł]

WŻ nawet bez graala jest bardzo dobrym miastem, a przynajmniej bardzo praktycznym. Jeżeli nie redukować przyrostu Feniksów to ta nacja to ścisła czołówka jest.

[Dziułek]

To może i ja się wypowiem. Jak dla mnie jest to jedno z lepszych (żeby nie powiedzieć najlepszych) miast w H3. Posiada dwie dobre jednostki strzelające, prawdą jest iż Żywiołaki ognia i ziemi nie są takie dobre, ale spójrzmy na Żyw. Psychiki, potrafi zaatakować 5 jednostek na raz, a dodatkiem jeszcze do tego jest to, że powstrzymuje kontratak. Feniksy nadrabiają przyrostem i plusem ich jest to, że mają bardzo dużo speeda (chyba najwięcej w H3).
Jeszcze jak do tego dojdzie Graal, to miasto jest znakomite (głównie dla herosów magicznych), bo dostarcza bardzo cenne czary (wszystkie występujące w h3). Bardzo dobry budynek poboczny - Uniwersytet.
Chyba tyle starczy ;)

[heroes3]

Odkopując stary temat, dorzucam i ja swoje trzy grosze, powtarzając pewnie to co wszyscy już wiecie.
Conflux w moim osobistym rankingu miast coraz to bardziej traci na wartości. I czasami już nawet Graal i pełen dostęp do czarów nie rekompensują minusów i słabości tego miasta. Na poprzedniej stronie ktoś dodał, że bohaterowie z mądrością i wszystkimi umiejętnościami magii stają się maszynami do zabijania. Otóż wcale nie. Niestety, ale nowo wykupiony bohater, z co najwyżej podstawową mądrością i umiejętnościami magii wcale nie jest tą przysłowiową maszynką do zabijania. Zwłaszcza, kiedy go wykupimy go w późnym etapie gry, gdzie bohaterzy przeciwnika są już dobrze wyszkoleni i mają co najmniej 20-25 poziom (że już o dość silnym wojsku nie wspomnę).
Miałem przykłady, w przeciągu ostatnich kilku dni zagrałem dwie XL. W obydwu przypadkach około 6 tygodnia miałem Graal i jeszcze jedno miasto dodatkowe (inne niż Conflux). I w jednym przypadku zaczęła się ta przysłowiowa rzeźnia, w drugim to mi urządzono tą rzeźnię. I nie pomogło trzech bohaterów z dobrym wojskiem i mistrzowską mądrością i magią, kiedy wróg rzucił na mnie całe swe siły.
Poza tym pamiętajcie, że odwiedzając podbite miasta rywali, odwiedzamy też ich gildie magów. Owszem, Graal w Confluxie daje nam swobodę w wyborze czarów i magii, ale bez tego też da się żyć. Naprawdę bardzo rzadko trafiają się same kiepskie czary w podbitych miastach. Na kilka podbitych miast, na pewno co najmniej jedno będzie miało ciekawą zawartość gildii magów. A o ileż łatwiej jest podbić komuś zamek, niż szukać Graala Confluxem.
Reasumując Conflux jest miastem bardzo chimerycznym. Bez Graala ustępuje wszystkim innym miastom (albo prawie wszystkim, w każdym razie jest nisko w rankingach). Graal zmienia możliwości miasta o 180 stopni, Conflux staje się niesamowicie efektywnym i przyjaznym miastem, ale niestety wciąż nie dającym 100% gwarancji na wygraną. Wojsko w najlepszym wypadku jest przeciętne. Kilka dobrych lub gorszych jednostek, ale żadnej wybitnej, dopiero masowość stworzeń powoduje wzrost ich wartości w bitwie.
Wybierając miasto startowe, nie żałuję jak trafi mi się Conflux, choć mając możliwość wyboru coraz to częściej decyduję się na coś innego.

[Malekith]

Z przyrostem feniksów 4/tydzień Conflux jest bardzo mocny zarówno w początkowych etapach gry (rusałki i burzaki), jak i późniejszych (przyrost feniksów). Do tego świetni bohaterowie. Można nawet iść w ptaki z fortem/cytadelą w 1. tygodniu, co daje 4-5 ptaków w 2. tygodniu (ciekawe jak to zabijesz). Magiczny potencjał (uczelnia i Graal) to tylko wisienka na torcie.

Z przyrostem feniksów zredukowanym o połowę wciąż jest bardzo mocny, ale tylko w początkowych etapach gry i na mapach gdzie jest dużo walki skautów (odporności żywiołaków).

Większość ludzi uważa to miasto za słabe, ponieważ nie potrafi walczyć rusałkami.

[heroes3]

Przyrost, zionięcie na dwa heksy, a także odradzanie się i częściowo także odporność na magię ognia "ratuje" feniksy. Zdecydowanie nie są najsłabszą jednostką poziomu 7ego. Ale też mam wątpliwości, czy w walce 1na1 poradziłby sobie z archaniołem czy arcydiabłem. Jak dla mnie wśród jednostek 7ego, to jest gdzieś po środku.
A ta technika walki rusałkami to jaka? Bo może i ja jej jeszcze nie załapałem?