Istnieje prosty sposób na sprawdzenie podczas gry, czy znajduje się na danym polu "zdarzenie". Wystarczy kliknąć na pole prawym przyciskiem myszy i jeśli NIE będzie informacji "(można kopać)" to oznacza, że właśnie w tym miejscu jest "zdarzenie".
Braindeads....zombieworld....ugly...................comunity. Capture the caves. Kill more than you can. The Starrbaks.
Jeśli autor mapy naspamował w jednym miejscu surowców jednego rodzaju to wiedz, że coś się dzieje. Jeśli autor mapy upraszcza i ułatwia rozgrywkę jak tylko się da, to wiedz, że coś się w tej głowie burzy...
Chciałoby się powiedzieć, że to mapa do zabawy, a nie do poważnej gry, ale jak ona może być do zabawy, skoro nie bawi? Wystrzeliwanie hord spowolnionych zombiaków pierdylion razy nudzi się po pierwszej takiej stoczonej walce xD Na start autor wrzuca nam pod nogi wszystko, exp, surowce, artefakty składane, umiejętności, armię... A dopiero otworzyliśmy jedną puszkę pandory pod miastem startowym. Poziom trudności jest zerowy, a wygląd mapy paskudny. Można grać tylko czerwonym, chociaż inni gracze mają to samo co on, bezsens. Autor wymaga oflagowania wszystkich siedlisk na tej brzydkiej mapie, żeby wydłużyć cierpienia gracza i zmarnować więcej jego czasu, bezsens. W chatkach jasnowidzów możemy potroić naszą legionową armię liszy, co by za trudno nie było. Bezsens. Jak cała ta mapa.
Dla mnie to raczej mapa-żart, a nie mapa konkursowa, ale co kto lubi.
Mapa zagrana na 200%, nie stanowi zadnego wyzwania dla gracza, od 3ciego dnia wręcz nudna do bólu. Po prostu rąbanie wszystkiego co się rusza (lub nie) jak leci.
A zagrałem sobie zamkiem, bo lubię, z bohaterem startowym +350 gold, bo na 200% kasa potrzebna...
Wybór Nekro i jazda na 2 (wyposażonych) bohaterów z nekromancją jednocześnie to już w ogóle pierwszego dnia będzie pozamiatane.
Pół gwiazdki ekstra za wkład pracy. Nie dostrzegłem też błędów w terenie, niedostępnych miejsc, etc.
Zagrałem mapkę i muszę przyznać że miałeś całkiem ciekawy pomysł zbroja przeklętego i płaszcz nieumarłego króla. Stworków armia - lot, wrota wymiarów, magiczny portal. Miałem z 20k liszy. Gameplay jest prosty farma i jeszcze raz farma stworków i zbieramy lisze do walki. Zamki z aniołkami i czarnymi smokami, i tak dalej. Kto pierwszy ma ruch ma przewagę. Pokonałem przeciwników w niecały miesiąc gry.
Teraz wady
ZEROWY poziom trudności - jak oznaczyłeś mapę na niemożliwą to oczekiwałem jakiegoś wyzwania.
Wykonanie kartograficzne - nie przypadło mi do gustu - ale ujdzie.
Warunek zwycięstwa jest dość uciążliwy lepsza byłaby walka z komputerem.
Warto byłoby zmienić poziom mapy na normalny - ewentualnie duże wsparcie dla cpu oraz dodać także normalne warunki zwycięstwa.