Gdy pierwszy strzał Szarych elfów zabije Feniksa, a ten się odrodzi, drugi strzał "marnuje się".
Kontynent, Untereda, dawno nie był świadkiem wojen. Jadnak czas ten już minął, bowiem kilku letnia susza doszczętnie spusztoszyła królewskie skarbce. Rozpoczeła się wojna o każdą, nawet najgorszej jakości kopalnie; jeśli chcesz wygrać, musisz zdobyć je pierwszy!
Autor: Veracruz
Bardzo fajna do pogrania we dwóch :)
5/5
Jak dla mnie świetna mapa. Grałem Cytadelą. Było b. trudno. Początkowo myśałem, że prawie zerowy dostęp do surowców nie da mi szans na wygraną. Jednak komputer tez miał ciężko z rozwojem. Oczywiście początkowo znacznie mnie przewyższał. Dodatkowo komputer łatwo wydobył grala. Ogółem było ciężko. Opłaciło się końcowy wynik 436 trafił na 1 miejsce.
Recka poniżej ;)
Chujowe portale
Z całym szacunkiem dla autora ta mapa nie zasługuje na 5 gwiazdek, ani na 4. Trzy gwiazdki- dobra mapa i tyle. Błędy wypunktowali przedmówcy. Na minus nudne flagowanie dwelli.
zacząłem grać bastionem i nie ukrywam, że poirytowany wyłączyłem. Nie ma w okolicy żadnych kopalni poza drewnem i kamieniem, kiedy człowiek wybiera się na ląd, po surowce to prawdopodobnie nie zdąży wrócić odbić zamków, których z racji braku zasobów nie ma czym bronić, a transport łodzią trwa zbyt długo. Może grając inną stroną byłoby lepiej, ale jakoś już nie mam chęci tego sprawdzać...
Oj nie przeżywaj aż tak tej noty ;P 4/5 to dobra nota i mapa naprawdę warta polecenia. Nie masz się co wstydzić "Unteredy", naprawdę. Ale jeśli już musisz wiedzieć, czemu nie pokusiłem się o 5/5, to:
1) pogrupowanie kopalni po 3 - grając inferno, miałem 2 magazyny zasobów, jak znalazłem i zdobyłem jeszcze te 3 laboratoria, to wybudowanie dwóch ul. przeklętych pałaców w jednym tygodniu nie stanowiło problemu, więc z dnia na dzień zdobyłem wyraźną przewagę nad przeciwnikami
2) garnizony - jak dla mnie powinny zawierać kilka zróżnicowanych poziomem jednostek, bo grupa jednostek 7ego poziomu na jednym slocie nie stanowiły wielkiego wyzwania
3) wiem, że grałem solo na mapie de facto przeznaczonej dla sojuszu, ale różowy i brązowy nie stanowili żadnego wyzwania (może różowy coś tam nabroił, ale brązowy nie robił nic, nawet nie budował całunów ciemności żeby przysłonić mi mapę). (ciekawe czy wersja "hardcore" poprawiła to drobne niedopatrzenie ;) )
4) standardowe warunki zwycięstwa na równi z "oflaguj kopalnie" - mój komputerowy sojusznik pokonał ostatni zamek różowego i wygrał za mnie mapę, zanim zdążyłem oflagować kopalnie :/ Jeśli już decydujesz się na warunki zwycięstwa "oflaguj kopalnie", to może dało by się usunąć z tego standardowe warunki zwycięstwa?
Ogólnie naprawdę mapa nie jest zła, z tych wszystkich, które ostatnio publikowałeś, chyba najlepsza :)
Trudna, ale nie 'niemożliwa'. Przemyślana, bez większych błędów. Jedynie te portale jednostronne wkurzają, bo nigdy nie wiadomo gdzie wylądujemy. Chyba jedyna mapa, gdzie komputer ją za mnie wygrał (zdobył ostatni zamek, a jedną z możliwości zwycięstwa jest pokonanie wrogów lub oflagowanie kopalni).
Mnie się podobało
4/5