Wiwerna królewska ma 20% szansy na zatrucie wrogiego oddziału. Trucizna zabiera 10% bazowego życia co turę, a kończy się po 3 turach.
Przyzwyczailiście się do rozbudowy miast i tworzenia wielkich armii? Teraz zagramy inaczej. Nie wybudujecie ratuszy, miasta nie będą mieć fortów i wież strelniczych do obrony, a wasi bohaterowie nie będą dowodzić silnymi stworzeniami ani rzucać potężnyc zaklęć. Dobrej zabawy!
W zasadzie nie mam już co pisać, wszystko zostało powiedziane. Ja zaś zgadzam się w pełni z moimi przedmówcami.
5 gwiazdek można dać ;)
@Begrezen, a ja właśnie myślę, że jest dobrze tak jak jest (z tymi generatorami stworzeń w zamkach). Gdyby było tego więcej, rozgrywka nie była by tak interesująca, a i mapa nie wyróżniała by się niczym od innych map tego typu. Więc ja bym nic nie dodawał.
Swoją drogą, jak udało Ci się zdobyć eliksir życia? Też grałem pomarańczowym i go nie zdobyłem. Więc albo ja coś przegapiłem, albo artefakty są losowe.
Kluczem do przejęcia kontroli nad wszystkim, są 4 statki, jeżeli one "zginą" nikt nie może już sie ruszyć se swojego terenu. I tak właśnie było w mojej rozgrywce ; ) po pozbyciu się statków(nawet nie musiałem sie specjalnie starać, wrogowie sami składali mi morskie wizyty ^^), wrogowie już siedzieli w swoich zamkach i nie mieli nic ciekawego do roboty, niektórzy nawet kopalni swoich nie przejeli :O Może na początku się wydawać, że jest ciężko, ale to też zależy od naszych działań i wyboru odpowiedniego zamku. U mnie wrogowie byli dość słabi, nawet nie chcieli ze mną walczyć tylko uciekali od razu -,- marnując jednostki swoje xD Mapa sama w sobie jest dobrze zbudowana, ale myśle, że powinno być jednak więcej jednostek do zbudowania w zamku, powinno być więcej bitew ;<
Nie zawiodłem się na tej mapie, szczerze ją polecam! Ja akurat trafiłem na mapie na dyplomację i były tygodnie centaurów i innych stworów, więc zdobyłem szybko przewagę rekrutując stworzenia powstałe wskutek nowych tygodni, bez nich byłoby naprawdę ciężko.
Nietypowe ustawienia (brak fortów) to ciekawa alternatywa dla "standardowych" map. Grałem na 160% i udało mi się przejść bardzo łatwo, gdyż znalazłem graala i miałem wrota żywiołów, czyli praktycznie od razu dostęp do wszystkich czarów i po sprawie. Bez graala było by dużo ciężej. Mapa nie zawiera błędów, ogólnie rzeczy biorąc duży plus dla autora!
Naprawdę dobry scenariusz, jak autor napisał jest inaczej, dla osób które maja już dość standardowych scenariuszy - ten jest inny, ciekawy, liczą się umiejętności taktyczne i przemyślane decyzje, dobry multiplayer- dla graczy którzy mają już trochę doświadczenia w grze. Jeżeli dobrze podejmujesz decyzje i nie tracisz dużo jednostek... idziesz do przodu bez przestojów, ale pamiętaj jedna błędna decyzja możne kosztować cię zwycięstwo.....