Przy grze multi,, jeżeli gracze nie będą zapoznani wcześniej z mapą, też wejdą w pułapkę ponieważ wyjść z portalu może być kilka, a ten który to zrobi ma przerąbane. Robienie kilku dróg prowadzących do celu w tym przypadku mija się z celem, ponieważ wygrywa najkrótsza, a pozostałe stają się zbędne. Ja grając wybrałem najkrótszą, mianowicie, przez wodę, gdzie po dostaniu kilku mocnych artefaktów zaatakowałem przeciwnika, którego pokonałem praktycznie bez walki. Później wystarczyło dotrzeć do klucznika z jednej strony, aby wejść z drugiej, unikając brodzenia po bagnach i koniec gry. Dobra map do gry wieloosobowej powinna charakteryzować się, brakiem wczesnego kontaktu, i koniecznością rozwiązania przynajmniej kilku problemów w trakcie przygotowań do starcia. Obecnie bardzo trudno jest znaleźć trzech niedoświadczonych przeciwników, dlatego poziom trudności powinien być wyższy.

"Zostawiłem taką możliwość, pokonanie wrogów to nie jest cel mapy, nie chciałem blokować tego z uwagi na dostęp do całego morza dla wszystkich i temat multiplayera gdzie rush już nie jest pewniakiem, "

no właśnie ten rush jest zbyt łatwo dostepny, zwłaszcza dla tych graczy po lewej, ten po prawej jest daleko i jest bezpieczniejszy... poza tym dostęp do morza a dostęp do otwartego morza to dwie różne rzeczy, totalnie otwarte morze jest meh. w poradniku mapmakera ( https://www.heroes3.eu/porady/poradnik-mapmakera/zagospodarowanie-terenu#Wstep_3 ) jest kilka screenów, jak można ładnie umieszczać przeszkody na wodzie. polecam. jakieś ograniczenia w rushowaniu powinny być, jakiegoś zywiolaka loda czy wody ustawić jako strażnika na wodzie czy coś. btw jakbyś robił te mapkę w dodatku hota, to byś miał dużo więcej wodnych obiektów (i nie tylko) do mapki, byłoby łatwiej. teraz i tak prawie każdy gra na hocie, więc tworzenie mapek na sodzie jest tylko ograniczeniem dla mapmakera.


"no i brak statków byłby trochę sprzeczny z koncepcją mapki i fabułą, że oni tam przypłynęli ._.'"
zawsze te statki można zmienić na wraki i napisać, że niestety statki się rozbiły, albo były źle użytkowane, zepsuły się i tak dalej xD

Jeden poważny błąd, to jednostronny portal prowadzący do Placówki, co staje się pułapką dla przeciwników komputerowych, którzy stają się łatwym celem. Nie za bardzo rozumiem sens kilku kluczników, gdy wystarczy jeden. Grę skończyłem nie zaglądając do podziemi, których praktycznie nie ma. Mini wysepki to tylko ozdobniki nie warte zwiedzania. Dobry pomysł z cyplami dostępnymi tylko z morza, gdzie można trochę się obłowić. Brak konieczności zdobycia dobrze bronionej Cytadeli na 73/51 i rozbudowy pozostałych. Fabuła dobra, choć chyba nie przeczytałem całej bo grę zakończyłem po pierwszym miesiącu. Ogólnie rozgrywka bardzo łatwa, dla graczy początkujących, balans taki sobie. Moja ocena to słaba trójka.

mapka wygląda fajnie, ale te statki za darmo na start to jakieś nieporozumienie. rozgrywka ma wyglądać tak, że po prostu wsiadasz na statek i raszujesz opponentów?