Artefakty zwiększające premię do łucznictwa nie działają, jeśli nie posiadamy tej umiejętności (Łucznictwo).
Witam, w grze istnieją 2 dodatkowe grywalne frakcje (Wrota Żywiołów i Przystań). Czekam na update HOTA pozwalający na wprowadzenie 2 dodatkowych graczy. Tymczasem aby zagrać w/w frakcjami wystarczy zmienić ustawienia mapy.
Zachęcam do pobrania mapy "Valar Morghulis" :)
Nie będę rozpisywać się nad mapą, bo wystarczająco dużo czasu spędziłem na grze. Od statystycznej strony, przejście na poziomie 200% zajęło mi 167 dni i ukończyłem ją z wynikiem 380. Dziwię się samemu sobie, że nie wyłączyłem mapy po drugim miesiącu, bo po tym czasie gra stała się niezwykle monotonna i przewidywalna. Śmieszna jest ocena trudności scenariusza przez autora, praktycznie cała mapę przechodziłem na autowalce, a przeciwnicy stawiali marny opór. Żeby nie było, grałem czerwony, ale samo "Ostrze Armagedonu" podniosłem w końcowym etapie rozgrywki, kiedy to kwestia zwycięstwa została rozstrzygnięta. Wykonanie średniej jakości, coś tam nawrzucane jest, ale to te same ozdoby na strefie skopiowane po 100razy. Mapa prezentuje jakąś wizję autora, oklepaną setki razy, ale rozgrywka dla początkujących i mało wymagających osób będzie dobrą zabawą. W mojej ocenie 2,5/5
Zalety mapy:
1) Mapa jest duża i Autor musiał włożyć wysiłek w jej stworzenie.
2) Mapa jest podzielona na strefy, łatwo wyróżniające się na minimapie oraz w grze. Umożliwia to graczowi łatwą nawigację względem miejsc, w których rozpoczynają rozgrywkę przeciwnicy.
3) Autor jako jeden z nielicznych stworzył pogłoski w swojej mapie.
4) Każdy z graczy startuje z dwoma zamkami.
5) Autor dodał namiot nomadów, dzięki któremu ruch po pustyni przebiega płynnie.
6) Zdarzenia czasowe, które działają na niekorzyść najeźdźców podbijających ziemie konkretnego gracza.
Wady mapy:
1) Mapa jest bardzo niezbalansowana. Wpływ na to ma:
-> Niezrównoważony przydział artefaktów do poszczególnych graczy. Przykładowo gracz czerwony ma w swojej strefie księgę magii ognia, armagedon, kulę ognia i kajdany wojny. Takie połączenie zapewnia temu graczowi automatyczne zwycięstwo.
-> Autor odblokował niemal wszystkie artefakty w ustawieniach mapy. Takie działanie jest złe ponieważ obecnie w rozbitku można trafić miecz anielskiego sojuszu, ostrze armagedonu czy księgę magii.
-> Każda ze stref w której rozpoczynają rozgrywkę gracze jest inaczej połączona z pozostałymi. Przykładowo frakcje umieszczone w podziemiach mają zdecydowaną przewagę nad frakcjami z powierzchni.
-> Losowe jednostki, losowe surowce, losowe artefakty znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie początkowej lokacji. Ponadto jednostki nie mają ustawionego odpowiedniego stosunku (nienawistny) i mogą przyłączać się do bohatera dodatkowo pogarszając balans mapy.
-> Losowe zaklęcia w gildiach, które determinują również grę w późniejszych jej etapach. Różnica pomiędzy trafieniem miejskiego portalu, a przygnębienia ma kolosalny wpływ na rozgrywkę.
2) Autor popełnił kardynalne błędy związane z blokadą przejść w postaci skarbca krasnoludów z pozycji (22,225,0), (102,239,0), (89,195,0), (70,181,0), które powodują że obiekty znajdujące się za nimi są niedostępne dla gracza.
3) Zdarzenia czasowe - zasadzki, które pojawiają się bez żadnego ostrzeżenia. Wypadałoby chociaż poinformować gracza o możliwym występowaniu takich zdarzeń.
4) Mapa jest tak zrobiona, że gracz musi po niej bardzo dużo pływać i w pewnym momencie rozgrywka staje się po prostu nudna. Każda frakcja powinna mieć obowiązkowo chatkę/ uniwersytet z umiejętnością nawigacja oraz logistyka. Dodatkowo powinny zostać dodane obiekty zwiększające ruch bohaterów. Przykładowo: sprzyjające wiatry, stajnie, fontanny młodości, wodopoje itd.
5) Zdarzenia czasowe - pułapki wielokrotnie mają przesadzoną siłę armii - przykładowo (64,113,0): 10 rdzawych smoków broniących dostępu do siedliska ważek, przy jednoczesnym braku jakiejkolwiek pułapki przed siedliskiem rdzawych smoków tuż obok. Nie ma tu logiki, a takich przykładów jest więcej.
6) Brak sensu umieszczenia niektórych obiektów na mapie np. czerwonego klucznika.
7) Graficzny wystrój mapy odrzuca gracza od gry zamiast do niej przyciągać. Należy pozmieniać monotonne masy tych samych obiektów na ciekawe, oryginalne i różnorodne krajobrazy. Mapa wygląda tak, jakby Autor graficznie wykonał jedynie wschodnie ziemie gracza niebieskiego po czym zorientował się że nie starczy mu czasu na ukończenia mapy i powklejał dziesiątki takich samych obiektów. Gracz stający przed mapą oczekuje również możliwości podziwiania estetyki wykonanej przez kogoś pracy, zatem nie należy o niej zapominać.
Podsumowując w porównaniu do innych map konkursowych mapa otrzymuje docelowo 1,5 gwiazdki. Na przyszłość radzę Autorowi spróbować stworzyć mniejszą mapę ale za to bardziej dopracowaną.
Nie, nie, nie! Tak się nie robi map. Widać autorowi zależało tylko an dużym G i robił wszystko na szybko, bez pomyślunku i z kiepską konfiguracją. Już patrząc na minimapę można się zniechęcić do tego scenariusza. Podział na strefy wg koloru terenu jest idiotyczny, sztuczny i zniechęcający. Tereny są naćkane punktami rekrutacji aż do bólu, nie mówiąc już o miejscach podnoszących staty, kapliczkach, szkółkach. Wyhodowanie ogromnej armii trwa dość szybko, a wzbogacenie jej wszelkimi przydatnymi czarami jeszcze szybciej. Stosy surowców piętrzą się z każdej strony, a woda to wręcz kopalnia wszystkiego. Rozbitkowie co kilka kroków raczą nas potężnymi reliktami, a legiony zombie spacerują po wodzie niczym Jezus podczas sztormu. Mam wrażenie, że większość terenu została zrobiona na szybko. Lasy są zbite, jednolite i nieciekawe. Korytarze po których poruszamy się są cienkie i klaustrofobiczne, że aż czasami trudno się wyminąć. Przeciwnicy są strasznie ciency. Ich jedyną siłą jest duża armia, bo komp słabo broni się przeciwko takim spellom jak berserk. Co więcej bohaterowie wroga często są niedouczeni i słabsi od naszych herosów. Po pokonaniu trzech pierwszych przeciwników dałem sobie z tą mapą spokój. Dam dwie i pół gwiazdki, ale to tylko za rozmiar i ogrom pracy. Niestety, żeby scenariusz był dobrze grywalny to tej pracy trzeba w to włożyć jeszcze więcej.
Ta mapa niewiele się różni od map randomowych, a nawet jest od nich łatwiejsza. Wszystko tu dostajemy na tacy, spokojną lokację startową, masę kopalni, trzy miasta w strefie które w dwa miesiące możemy rozbudować na maxa, czary typu berserk/miejski portal dostępne w gildiach + możliwość wymiany czaru jakby ktoś miał pecha, artefakty do poskładania, a nawet już złożone (dostałem od rozbitków Róg obfitości i statue legionów). Komputerowi przeciwnicy nie potrafią wykorzystać własnej strefy, gubią się w labiryncie korytarzy lub dryfują gdzieś na statkach na obrzeżach mapy. Mapa jest przeładowana różnymi dobrami do bólu, a możliwość szybkiego złożenia np Płaszcza Nieumarłego Króla czynią ją wręcz trywialnym scenariuszem. Jeśli to ma być mapa do multi to wątpię żeby znalazło się tylu zapaleńców żeby katować labiryntow? mapę G, bo czasu na coś takiego trzeba by poświęcić naprawdę sporo. Brak jakiejkolwiek fabuły wbija tej mapie gwóźdź do trumny.
Mapa jest niekonwencjonalna, jej główną ideą są ciasne przejścia - nie tylko w podziemiach. Bardzo podoba mi się kilka rozwiązań graficznych - np. bagna przeplatane rzekami oraz jezioro ognia na terenie Inferno. Robi wrażenie! Jest też kilka innych elementów, które zrobiły na mnie wrażenie, np. osady na terenie Castle czy to, że bagna bliżej lodowej krainy są surowsze i bardziej martwe. Nie podoba mi się za to teren Strongholda.
Mapa graficznie byłaby dużo lepsza, gdyby wspomniane tereny tworzyły jeden wielki i niejednorodny kontynent, ponieważ o ile poszczególne miejsca robią wrażenie, o tyle psuje je świadomość, że każdy gracz ma swój prostokąt i wszystko z jego terenów jest upakowane na tym prostokącie. Brakowało mi też stref wyraźnie neutralnych, a nie przyporządkowanych do jakiegoś gracza. Trochę błędów uprzykrzających rozgrywkę - za mało latarni morskich i studni. Tereny natywne źle poprzydzielane czy kuriozalne akcje typu artefaktu broni kilkadziesiąt smoków, a po chwili dostaję go 3 kratki dalej w grobie wojownika.
Jeśli chodzi o gameplay, to niestety produkcja nie powala. Chyba że z nudów z czasem. Styl gry oparty na wąskich przejściach sprawia, że gra dłuży się niemiłosiernie i na koniec nawet ładne widoki nie pomagają. Wziąłem Loch, ponieważ już na pierwszy rzut oka wiedziałem, że jeśli nie będę mieć boha z logistyką, to raczej mapy nie ukończę. Mimo iż grałem Gunnarem jako mainem + dorobiłem 2 innych mainów + cała 3 miała town portal (swoją drogą chwała dla autora za niezablokowanie tego zaklęcia, bez tego mapa byłaby niegrywalna), to gra zajęła mi niemal 7 miesięcy. Mimo iż zdobyłem Moc Ojca Smoków i Ostrze Armagedonu, to w zasadzie nie było mi to potrzebne, bo 90% bitew rozegrałem na autowalce, już przy wyjściu ze swojej strefy miałem staty 42/35/37/36. Wyobrażam sobie, jaką katorgą musiała być gra Twierdzą (brak opcji zdobycia town portalu czy w ogóle jakichkolwiek silnych zaklęć, błędny i trudny teren natywny) czy Cytadelą (która choć ma duże boosty do nawigacji, to ze zdobyciem własnych wysp sobie komputer w ogóle nie poradził).
Podsumowując, mapa po max 1/3 gry zaczyna być okropnie nużąca i dłuży się niemiłosiernie, pomysł z labiryntem jest ciekawy, ale chyba do map o rozmiarze maksymalnie XL. Mapa zdecydowanie wygrywająca tytuł 'mistrz MM2019 w niepotrzebnym wydłużaniu rozgrywki'. Graficznie mapa zawiera wiele perełek, które by robiły jeszcze większe wrażenie, gdyby teren nie był widocznie podzielony na 9 prostokątów.
Wyczuwam brak fabuły :p
@Autormapy
Prawdopodobieństwo tego, że zostanie zwiększona liczba możliwych graczy jest bliskie 0 (przynajmniej tak twierdzi Sav - jeden z czołowych programistów z hota crew z którym miałem przyjemność rozmawiać). Z rozmowy wynikało również, że hota crew widzi ten problem i żeby nieco go złagodzić ma zwiększyć limit możliwych zamków z podstawowych 48.
@KrolAnonimców
W internecie krążyła plotka zaczerpnięta z rosyjskiego forum, gdzie zostało wstawione zdjęcie jak mogłoby to wyglądać (miały zostać dodane kolory: żółty, biały, czarny i brązowy). http://i46.tinypic.com/52ex4z.png
No to mamy dwie ambitne mapy G w konkursie. A czuję że to jeszcze nie koniec.
dyskwalifikacja za podpisanie mapy
Nazwa mapy sugeruje związek z GoTem, minimapa temu przeczy.. Hmmmm
To w ogóle ma być jakiś update dodatkowych graczy? Jakie kolory mają dojść?