Trucizna Wiwern królewskich nie działa na jednostki nieumarłe, smoki, żywiołaki, golemy, gargulce i na chłopów.
W królestwie Arenorth nie dzieje się dobrze. Król Legdarig, na którego rzucono klatwę obiecuję nieopisane bogactwa i chwałę po wsze czasy temu z pięciu potężnych wasali, któremu uda się wyeliminować zdrajcę, odpowiedzialnego za swoje nieszczęście.
Mam wersję herosów z GOG bez żadnych patch'y i gdy próbuję zacząć tą mapę wyrzuca mnie do pulpitu. Inne mapy oznaczone jako "Shadow of Death" działają dobrze.
recenzja poniżej
p.s. Stocznia przy czerwonym -> nie da się wsiąść na okręt.
Na mapie mamy dość interesujące rozwiązanie. A mianowicie jeden z bohaterów (nie wiadomo który, wie to tylko ten gracz który akuratnie nim gra) jest odpowiedzialny za klątwę rzuconą na króla i to ten bohater jest tym którego pokonanie zapewni nam zwycięstwo. A my wybierając kolor gracza, nie wiemy kto posiada bohatera 'do pokonania' i który to konkretnie bohater. Przypomina to całkiem fajną zabawę w detektywa. Niestety, poza dobry pomysłem, Autor nie podsunął nam żadnej fabuły. Nie ma też wskazówek, który gracz/bohater odpowiada za klątwę rzuconą na króla i na kogo konkretnie polujemy. A szkoda, bo wtedy mieli byśmy prawdziwą intrygę! A tak mamy niestety tylko kolejną "nudną" mapę.
Także brak fabuły i wskazówek, kto odpowiada za klątwę sprawia, że mapa po chwili staje się nudna i niewciągająca.
Dalej, chyba wszystkie neutrale są wyedytowane na walkę z nami (tip - bierzcie nekro, można się na tym nieźle obłowić ;)).
Kolejną sprawą, jest brak podziemi. Krótka rozgrywka.
Ogółem rozpoczynając liczyłem na coś więcej. Na dłuższą grę i ciekawą fabułę. Trochę się przeliczyłem.
Mapa na 3/5