Wiwerna królewska ma 20% szansy na zatrucie wrogiego oddziału. Trucizna zabiera 10% bazowego życia co turę, a kończy się po 3 turach.
Ważki oszalały! Ich przywódca uwięził królową i chce zniszczyć świat. Teraz tylko doświadczony bohater Solmyr może uratować kraj i oflagować siedliska swoim kolorem, zanim będzie za późno!
Limit czasowy: 2 msc
Ważki to poważna sprawa el frustrato lepiej zamknij morde. Masz się za lepszego od innych? To zrób mape na poziomie mi się grało przednio. Mapa zbyt liniowa ale ujdzie na 200% przynajmniej CPU się nie laguje po paru miechach. Pozdrawiam kuzyna którego napadły ważki i leżał w szpitalu przez 2 tygodnie trzymaj się bracie.
pamrampam
Jak poniżej.
Chociaż ja nie widzę przeciwwskazań, żeby mapka gniła w poczekalni (co najwyżej Autor w przyszłości zrobi nam versję 1.5).
to, że nadal bot może zabrać jednostki z niepustego już garnizonu, to element zamierzony? ;>
kwestia niemainowania korbaca przez bota - wystarczy albo zablokowac karczme w jego miescie, albo lekko wzmocnic tego hirka.
No ja nie wiem, kto tu ma problemy z ukończeniem. Da się ukończyć na 160! Chociaż troszkę pomógł mi przypadek (złoty smok w obozie uchodźców i mistrzowska magia ziemi ze spowolnieniem). Polecam brać taktykę, magię powietrza, magię ziemi i inteligencję.
Imho dla mnie trochę przesadzone ilości ważek, które pilnują królową oraz dojścia do skarbca ważek oraz za duży level, wszystkie księgi i ilości wojska u królowej. Także nie podobało mi się to, że w skarbcu ważek raz się trafi jakiś śmieć, a raz relikt.
Ogółem 3/5 i tak szczerze... nawet bez poprawek na SoD przepuściłbym do działu głównego.
p.s. w tekście w pierwszym dniu jest literówka Somlyr Slomyr (czy jakoś tak).
hota srota! dawać panie SOD!!!
Prawdą jest, że mapa powinna być zaktualizowana co najmniej do wersji sod i poprawiona w kwestii dostępnych artefaktów/umiejętności/zaklęć, ale co do "Mapa nie do przejścia powyżej 130%. " muszę obalić tę śmiałą teorię, właśnie grając na 200% rozwaliłem za pomocą spamu łańcuchowego maina zielonego w 3 tygodniu gry miesiąca 1, a warto wspomnieć, że nie był nim korbac(bot wolał oddać wojo dla styga, a korbac był najpodlejszym ze scoutów ;/). Przyczepiłbym się też do niekonsekwentnego wzmacniania poszczególnych oddziałów ważek -> niektóre nie zostały dostosowane ilościowo do pozostałych, przez co sporą część z nich się po prostu zabija na autowalce. Zdarzenia z ważkami na strefie wroga byłyby spoko, gdy nie to, że wszystkie są takie same(z wyjątkiem ostatniego). Umieszczanie w zdarzeniu ważek w jednym slocie jest fe. Garnizon pusty. Markety z artefaktami troche useless, wszystko jest za drogie, w moje grze nie miałem okazji nic kupić. Fabuła kuleje. Zalatuje zbytnio dziecięcą naiwnością i fantazją. Upiory w zdarzeniu u kompa chyba nie mają sensu? Kwestia umiejętności i zaklęć powinna być uregulowana, bo taka taktyka to zbawienie, a odpowiednie magie to być albo nie być na takim poziomie 200%. Dlatego wersji RoE mówimy NIE, dawać panie SoD!
Generalnie na mapie można się nauczyć nieco jak grać solmyrem. Czyli ustawianie bunkra pod gremki golemami i szczelanie piorunami. Walka finałowa to było kwintesencja solmyrowego sensu istnienia. Many akurat starczyło na styk, by wybić 97% woja przeciwnika, resztą zajęły się pozostałe przy życiu jednostki. Rzadki przypadek, gdy przed walką kupuje się nie nagi i giganty, a golemy i gargulce. Pomysł na mapę szanuję. Ale wstrzymam się z oceną pozytywną do czasu aktualizacji na sod albo nieaktualizacji.
To by chyba było na tyle. Aktualizacje(na sod/hota) mile widziane. Dobranoc misie.
Mapa nie do przejścia powyżej 130%. Losowe artefakty (no cóż, RoE :/ ) czyli raz się trafi księga magii wody, a raz złożony miecz anielskiego sojuszu (!!). Za silny zielony :( Brak siedlisk dla fortecy.
Może dało by się to przerobić na SoD i nieco zbalansować?