Sklonowana jednostka zniknie, gdy zabijemy pierwowzór.
Bogini aniołów śmierci, Paula, postanowiła zniszczyć Leśne Królestwo rękami swego ukochanego męża Pawełka, który wcześniej sprowadził ją na złą drogę. Miejscowi nie zamierzają się temu biernie przyglądać. Postanawiają ostatecznie rozprawić się z Pawełkiem, uwalniając Boginię od jego zgubnego wpływu.
Informacje dodatkowe / załączniki od autora
Nie mogę wejść "na twarz", portale mi nie działają, czary nie sięgają. Co robię nie tak?
uuu odkurzyłeś starego hiciora, aż sobie zagrałem
kurczę kiedyś ta mapa wydawała się trudniejsza, a może to mój skill tak poszedł do góry?
and dont forgret fire magic ,bersek and pendant of dispassion!
sorry i give a full review and a guide to win this impossible map but it takes it as a spam it wont let me post it.
i finish in 2 months, 3 weeks, because i had no choice to do otherwise, i believe that this is a map you need to be very fast to win.
Ta mapa to historia, jak kilkoma nieprzemyślanymi słowami użytymi w zdarzeniach popsuć sobie całą mapę. Napiszę tylko, że po jednym z nich kompletnie odechciało mi się dalszej gry - poczułem się jakbym przypadkiem wpadł do szamba, a brodzić w nim dalej nie zamierzałem. Jak bardzo niewłaściwego języka użył autor, może świadczyć o tym choćby to, że moja poprzednia recenzja, w której zacytowałem fragment zdarzenia, została usunięta przez moderatorów.
Bardzo dobra mapa. Wciągająca i ciekawa a to najważniejsze. Duże zróżnicowanie terenu dla każdego gracza. W którymś momencie wydaje się nie do przejścia i trzeba się mocno nagłówkować aby ukończyć ale to jest właśnie duży plus.
Jak ktoś ma Skype to niech wpisze sobie w wyszukiwarce "Paulina Opiela"
Wygląda znajomo?
W końcu przeszedłem, ale szczerze mówiąc bez Gelu nie dałbym rady. Mnogość opcji na tej mapie jest tak duża, że można nie dostrzec sposobu na jej przejście.
Rozgrywka na tej mapie to nic ciekawego. Zbyt dużo zamków nawciskanych na siłę na środkowej wyspie. Fabuła też taka sobie Ogólny chaos na mapie. Jedyne co na plus to dyplomacja, jedna z moich ulubionych umiejętności w grze. Takie 3/5.
Jak dla mnie EdytaOpiela i Pawełek mają za dużo woja, za duży dostęp do siedlisk aniołów i za duże staty. Przez to na koniec zamiast z nimi walczyć, to się zbiera wojo i gra się przedłuża przed fb. Poza tym jest ok.
Największą wadą tej mapy jest mała ilość surowców (zarówno wolno leżących na ziemi, jak i tych strzeżonych przez neutrali) oraz przeciętny dostęp do kopalni. Wszystko to sprawia, że trzeba wymieniać kase za surowce, co imo spowalnia rozwój miasta i samą grę. Ten fakt także utrudnia granie niektórymi zamkami (np. fortecą), które wymagają ogromnej ilości zasobów na rozwój.
Ktoś chyba chciał komuś dokopać tworząc tą mapę. Nie wiem czy się udało, ale gratuluję pomysłu. Świat byłby weselszy gdyby ludzie atakowali się mapami, a nie mp bili na noże. Dodam do tego, że mapa wyszła bardzo ładna. Grywalność również stoi na wysokim poziomie. Właściwie nie widzę, żadnych przeciwwskazań żeby mapie nie dać maxa. Może jeden minus - nie udało mi się jej ukończyć. Ale byłem już tak blisko, że sam mogę sobie pluć w brodę. Oby więcej takich tytułów.
Kolejna z mapek, które urzekły mnie grywalnością. Wracałam do tej mapy wiele razy. Porażek to już nie zliczę. Ale wracałam i w końcu mi się udało. Wygrałam. Mapa jest prześliczna. Wbrew pozorom nie jest to jakaś chałtura lecz dobrze przemyślany scenariusz. Każdy tu znajdzie coś dla siebie i będzie mógł poprowadzić do boju swoich ulubionych bohaterów np tych z kampanii, ale nie zawsze będzie prowadziło to do wygranej. Moją strategią było używanie magii, zaklęcia błyskawicy na głównym przeciwniku. Kroczek po kroczku wykosiłam całą jego armię, ale z czasem wyrobiłam się ledwo ledwo. Jestem ciekawa jak inni sobie z ta mapa poradzą. Zawsze kiedy próbowałam zbierać wojska to ostatecznie prowadziło to do porażki. Lubię tą mapę i z pewnością jeszcze do niej wrócę. Zwycięską partię grałam jasnoniebieskim. Mapa zajmuje w moim prywatnym zestawieniu miejsce w top 5 tego konkursu.
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Recenzja usunięta przez moderatora dnia 05.10.2017
Przeszedłem! Ale dopiero za którymś razem. Mapa daje ogromną swobodę w doborze taktyki. Można grać swoimi ulubionymi bohaterami z kampanii, ale dopiero potem wychodzi, że nie wszystko jest tak skuteczne jakbyśmy tego chcieli. Dopiero gdy doszło do mnie, że nie jest to scenariusz dla bohaterów mocy zacząłem odnosić jakieś sukcesy. Czarnoksiężnicy, smoki i zaklęcia obszarowe. Żaden Gelu srelu sobie tu nie poradzi. Ogólnie świetna mapa. Dobra graficznie, znakomita grywalność.
Ta mapa (podejrzewam, że o nią chodzi) wzbudziła dziś sporo kontrowersji na forum, a więc i moje zainteresowanie nią w jakiś sposób wzrosło. Ogólnie gardzę mapami, które są rysowane na obrazkach, bo zazwyczaj od środka wyglądają paskudnie, a rozgrywane na nich gry przeważnie są nudne, niefajne i słabo przemyślane. Mapa powinna być przede wszystkim wyzwaniem i opowiadać jakąś ciekawą fabułę oraz powinna wyglądać jak mapa, a nie jak coś. Tym razem jednak niesamowicie pozytywnie się zawiodłem. Może po ostatnich recenzjach miałem już trochę dość ciasnoty klaustrofobicznej lub zbyt wielkich przestrzeni. Ta mapa, jakby to powiedzieć, ma idealną gęstość terenu, tzn .. ani nie jest za ciasna, ani zbyt przestrzenna. Ma to bardzo dobry wpływ na wrażenia artystyczne i przyjemność rozgrywki. Las znajdujący się w centrum jest po prostu bajeczny, takie fantasy pełną gębą. Naprawdę świetnie mi się w to grało i chyba jeszcze nie raz do tego wrócę. Mapa jest dość prosta bez udziwnień, nie stwierdziłem żadnych poważnych błędów, ale mam parę uwag. Pierwsza jest taka, że powinna być jakaś informacja, że te tarcze i amulety trzeba zbierać dla tych gości w lesie, żeby dostać się do ostrza armagedonu, które notabene i tak niewiele wnosi do gry. Zanim się domyśliłem większość artefaktów podebrała mi konkurencja. Druga to taka, że poziom trudności tej mapy z pewnością nie jest niski. Może ja czegoś nie widzę lub taki słaby jestem, ale wiele porażek już tutaj doświadczyłem. Główne zadanie wydaje się proste, wręcz banalne, gdyby nie ten czas, który nieubłaganie mija. Ta mapa to dobry przykład na to, że prostymi środkami również można stworzyć prawdziwą perełkę.
tu chodzi tylko o zbyt mocną speckę, psującą balans, to nic osobistego(chociaż gdy poznałem fabułę "miecz argmagedonu vs miecz mrozu" to przestałem tego bohatera szanować xD)
nikt nikogo nie minusuje ;/
Ha ha Begrezen już czuje zagrożenie, snuje się i minusuje konkurencję przed konkursem. Minimapa robi wrażenie. Nie mniej jednak sporo map z fajną minimapą okazywało się słabych. Sam jestem ciekaw co tu będzie.