Obrażenia wież oblężniczych są zależne od ilości wybudowanych budynków w danym mieście.
W przeszłości, na powierzchni istniało potężne państwo, obejmujące siedem miast i kontrolujące podziemia. Niestety król zmarł nagle, bezpotomnie i poszczególne miasta ogłosiły niepodległość. Z zamieszania skorzystały ludy Bagien, których władcy zawarli sojusz aby wspólnie opanować świat.
Brakuje mi przedmiotu Wężowa Różdżka
cztery piec szesc, w cytkach nie ma co jesc
Patrz dół.
Myślę, że każdy grający w heroes uwielbia chodzić po trawie, lecz kiedy jest tej trawy za dużo zaczyna tęsknić za innymi rodzajami podłoża. Zwłaszcza, że ten las, ten wystrój jaki zafundował nam autor, w każdą stronę wygląda podobnie. Na początku nie zwraca się na to uwagi, ale po jakimś czasie zaczyna to nużyć. Nawet nie chce ci się odkrywać mapy bo wiesz, że wszędzie znajdziesz to samo. Mapa z bagnami jest równie słaba. Morze jest całkowicie puste. Na wyspach budynki rozmieszczono chaotycznie bez ładu i składu. Bez jakiejkolwiek koncepcji. Rozgrywka nie porywa. Na początku komputery przeważnie walczą między sobą więc jest sporo czasu na rozwój. Jeśli w tym czasie skubniemy leże błękitnych smoków i rozpoczniemy ich rekrutację to powinniśmy wygrać mapkę bez problemu.
Kolejna mapa-potworek brzydka jak qpa konia. Ludzie, miejcie litość i nie róbcie map na odwal się bo wychodzą potem takie syfy jak to coś. Zaryzykuję stwierdzenie, że mapy jebusa wyglądają lepiej. Jak mniemam jest to mapa do multi, bo w solo rywale błyskawicznie się wykruszają, a prawdziwy dramat prezentują sobą sojusznicy z bagien którym można wjechać teleportem w sam środek bazy. Teren jest jednostajny i nudny, Część bagienna z jakimiś hieroglifami na minimapie wcale nie zachęca, a wręcz wygląda żałośnie.
Ktoś tu użył pędzla przeszkód co jest moim zdaniem niedopuszczalne przy konkursach mapmakingu. Mapa przez to wygląda brzydko, kwadratowo i radość z grania w taką mapę jest znikoma. Koncepcja mapy na której musisz obiegać dookoła cały las żeby ominąć kwiatka na środku drogi woła o pomstę do nieba. Sama rozgrywka również tyłka nie urywa. Komputery sobie radzą dość słabo. Po zrekrutowaniu pierwszych trzech błękitnych smoków już nikt Ci raczej tu nie podskoczy. Zdarzają się też błędy. Na środku mapy stoi zablokowana kopalnia. Zdecydowanie najsłabsza mapa z całego zestawienia.
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka, nieuzasadniona i niemerytoryczna recenzja + podwójne IP. ~Michael
Myślałem, że oceniamy grywalność, a nie wygląd. ~New Year
Pusta i za dużo dróg, brzydko to wygląda. A tak to mogła być fajna mapa.
Mapa jest grywalna i w sumie tyle by można opisać w recenzji :/
Ale skoro jest wymagane pisanie z sensem ;P to dopowiem, że:
- powierzchnia jest wykonana monotonnie, wszędzie trawa i utwardzane drogi, mało obiektów (jakichkolwiek!, że już o tych skillujących bohatera, albo chatkach, uniwersytetach, obeliskach nie wspomnę)
- fabuła jest pisana w stylu samouczka, nic sensownego nie wnosi do gry, a pomocna jest jedynie chyba tylko dla tych graczy, którzy NIGDY nie grali wcześniej w h3
- CPU i jego poziom... szukajcie pod lupą, albo lepiej pod mikroskopem elektronowym! Dno dna i metr poniżej mułu!
- Wykończenie wizualne podziemi równie nudne i monotonne, co powierzchni.
- Wszystkie obeliski w podziemiach (jaki to ma sens?).
- Brak sensownych strażników stref pomiędzy graczami ludzkimi (a przypominam, że oni są wrogami, nie sojusznikami!).
- Małe ilości artefaktów.
- Imho za duża dysproporcja pomiędzy ludzkimi graczami, a jasnoniebieskim/różowym.
Ogółem mapa jak dla mnie (na pewno) była robiona przez początkującego mapmaker'a i póki co jest wykończona w 40-50%. Z dobrych rad mogę napisać, nie poddawaj się, widać zalążek czegoś fajnego, ale na konkurs to niestety ZA MAŁO (może weź się najpierw za S-ki, M-ki?)!
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka, nieuzasadniona i niemerytoryczna recenzja + podwójne IP. ~Michael
Ocena wyglądu mapy. O grywalności zero.~New Year
Fajny pomysł, tylko zbyt puste lądy i za dużo dróg 2/5
jeśli mapę L z podziemiami można ukonczyc w 2 tygodniu to wiedz, że coś się dzieje...
w 123 boty pokonane z powierzchni, armia w postaci 5 aniolow, 5 behemotow + mieso vs bracia gnolec w podziemiach, z najsilniejsza jednostka bazyle...(patrz screen). mapa typowo pod rush i speedrun. rozgrywke porownalbym do takiej, jaka ma miejsce na szablonie mapy losowej, z tym wyjątkiem że tutaj we wszystko wjeżdzało się jak w masło, nie napotykając jakiegokolwiek oporu. przynajmniej układanie łańcuchów bohaterów uprzyjemniło czas na tej mapie. nawet nie chce sobie wyobrazac jak bardzo by sie wynudzil ktos grajacy na jednego bohatera, na mapie, gdzie nie ma jakichkolwiek straznikow miedzy strefami, bo cala powierzchnia to jedna wielka strefa. chcialbym w koncu zobaczyc mape zrobiona specjalnie pod rush, ale z jakims pomyslem i odpowiednim wykonaniem...
zacznijmy od poczatku. kazdy ma siedlisko stworzen lvl 7, co można wiekszoscia miast spokojnie zająć dnia pierwszego/drugiego, a to daje juz na sam poczatek ogromną przewagę nad botami. armie mozna podzilic na dwie czesci, jedna armia to bedzie ten 1 stwor poziomu 7, a reszta armii z zamku to druga armia. jednostki sie chetnie przylaczaja wiec nawet nie trzeba szczegolnie sie starac, wystarczy tylko biegac w strone miast.
nie rozumiem tylko jednej rzeczy. skoro bracia gnolec w podziemiach mieli byc glownymi przeciwnikami, to czemu są osłabieni względem reszty, zamiast byc wzmocnieni? zaczynają bez fortu, co mocno spowalnia ich rozwój. nie zdążą wyleźć ze strefy, zanim gracz ich dojedzie.
Możliwe, że autor nie zauważy, ale sojusz nie znaczy, że AI (jasnoniebieski i różowy) gra ze sobą w sojuszu tylko gracze ludzcy (przynajmniej tak gracze interpretują ten zapis). Dopisek "sojusz" nie ma więc nic wspólnego z tym co dostajemy.