Gdy Feniks zostanie zabity zanim zdąży wykonać ruch i odrodzi się, jego ruch w tej turze przepada.
Powierzchnię spowiła magiczna susza, która zmieniła ją w pustynię. W podziemiach jednak, istnieje zupełnie inny, bogaty świat podmorskiej głębiny.
Informacje dodatkowe / załączniki od autora
Pierwszy raz mam potrzebę dodania własnej recenzji. Grało mi się świetnie!
Mapa rozrysowana z niebywałą precyzją i dość skomplikowana. Wymiar L, treściwszy od większości XL-ek. Na lądach każde jedno pole jest dobrze zagospodarowane. Symetryczność mapy jest atutem, ze względu na liczność portali.
Brak fabuły wcale nie dokuczył, ponieważ było tyle elementów do odkrycia, że się nie nudziłam. Szukanie Smoczych utopi, dużo Puszek Pandory - to był ekscytujący wyścig po skarby. Wyprawa do Więzienia po to by zdobyć Admirała i móc w końcu przeorać wyspy - świetne!
Grałam na 100% i miałam pewne trudności. Nie udało mi się dostać do siedlisk Błękitnych smoków - były za mocne, ani niestety dowiedzieć się jaki czar czeka w nagrodę za pokonanie diabłów.
Jedynie końcówka była może zbyt monotonną ze względu na dużą ilość zamków.
Idealna dla casualowych graczy.
Zdecydowanie faworyt w konkursie ;) W sumie powinienem tu podać uzasadnienie recenzji, no ale co tu pisać o mapie niemalże idealnej? Dobrze wykończona, zbalansowana, z dobrze dobranym poziomem trudności, dobrze dobrane neutrale i strażnicy stref, nie przesadzona z artefaktami... Na upartego mógłbym się czepiać, że bohaterowie w więzieniach niewiele wnoszą, są marni i można by ich jakoś uatrakcyjnić, no ale nie będę się aż tak bardzo upierał ;)
Mapka, którą zapamiętam z rozpaczliwego bronienia się elfami przed agresywnie grającym warlockiem (niebieski), który z kolei mocno obrywał od jeszcze mocniejszego zielonego xD
Na początku jesteśmy solidnie odgrodzeni od rywali. Wydawało mi się, że zacząłem dobrze. Dość szybko wyczyściłem całą strefę, przejąłem dwa zamki poniżej i wyszedłem na powierzchnię. Komp jakimś cudem był szybszy, ale pierwszych jego bohaterów pogoniłem. Potem jednak zaczął wjeżdżać mi armiami ze smokam co powodowało u mnie spore straty. Dwa razy zniszczyłem mu całą armię, a on wracał z jeszcze mocniejszą. Irytujące, ale myślę, że da się to przejść. Wydaje mi się, że dostałem sobie złych bohaterów (Kyrre, Clancy, Jenova, Thorgrim) Problemem tej mapy jest też to że nie ma za bardzo gdzie ich wyekspić. Neutrale dość szybko się kończą, a obelisków jest jak na lekarstwo. Technicznie mapa jest całkiem niezła, choć to część pustynna, takie klimatyczne post apo, bardziej zasługuje na oklaski.
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka recenzja, autor tak naprawdę rzuca same ogólniki. Nie powinno się oceniać mapy przeznaczonej do rozgrywki multiplayer pod kątem fabuły. ~Michael
Ogólniki i niezrozumiała recenzja. "Fabuły nie ma, więc recenzja będzie zwięzła." - to jak gdyby fabuła była to recenzja też byłaby dłuższa? Wyjaśni ktoś? ~ New Year
Ocena 3. Fabuły nie ma, więc recenzja będzie zwięzła. Mapa wygląda schludnie, poprawnie, widać zapożyczenia od innych twórców map w kwestii ukształtowania terenu i sposobu dekoracji. Rozgrywka prosta, mapa kolorowa, można grać każdym zamkiem. Rozsądne 3.
Pierwsze wrażenie po zerknięciu w edytor było takie, że mamy tu do czynienia ze zwykłą, lekką mapką do przejścia bez większych problemów w jedno popołudnie. Pisząc recenzję, już w kilka godzin po jej ukończeniu, mogę stwierdzić, że tak właśnie było.
Każdy z czterech graczy w swojej strefie na początku ma trzy miasta, dodatkowo jedno w podziemiach. Różnego rodzaju kopalnie są dość gęsto porozmieszczane, ale bynajmniej nie ma tu przesytu - w pierwszych tygodniach cały czas miałem problem z rekrutowaniem wojska i jednoczesnym rozwojem w każdym z miast. Grałem Bastionem, więc skarbce zbudowane w każdym mieście dość szybko rozwiązały problem niewypłacalności, ale w przypadku innego zamku problem będzie bardziej dokuczliwy. Same strefy urządzone są bez przepychu, wolnego miejsca na mapie jest dość sporo a strażnicy w większości przypadków raczej słabi - eksploracja jest dość szybka. W późniejszym etapie, przemierzając zwłaszcza podziemia, trafić można na Smocze Utopie i puszki Pandory, kilka stref zamkniętych przez strażników granicznych, więc nudy na mapie raczej nie uświadczymy, bo komputer też nie najgorzej sobie radzi i potrafi zebrać solidną armię. Zrównoważone strefy rzeczywiście dają możliwość pogrania z żywym przeciwnikiem, chyba nie będzie problemu z dowolnym edytowaniem sojuszy we własnym zakresie.
Jako całość, pod względem estetyki, mapa prezentuje całkiem solidny poziom... Oczywiście zdarzają się o wiele lepiej dopracowane, i niektórym może przeszkadzać sporo niewykorzystanej przestrzeni (kwestia gustu), ale ani razu nie poczułem się zniechęcony do dalszej gry przez niechlujne wykończenie a to już szczegół, o którym chyba warto wspomnieć.
Tyle na temat samej gry, jest jeszcze kilka rzeczy, które dobrze by było poprawić:
- kopalnia siarki na 56:92 jest zablokowana, nie da się do niej wejść,
- neutralne potwory w samych strefach mają zablokowany cotygodniowy przyrost o 10%, ale część tych na środku mapy już nie. Efekt jest taki, że liczba neutralnych oddziałów osiąga czasem kuriozalne wartości (np. Żywiołaki magii na 12:52, u mnie było ich jakoś 1200. Błękitne Smoki na 62:44 itd.).
Do tego parę spraw, które ja bym zmienił:
- dobrze że chatki czarownicy są edytowane w początkowych strefach tak, żeby dawały jakieś pożyteczne umiejętności, ale warto, by każdy z graczy miał tam do dyspozycji logistykę lub znajdowanie drogi. Teren ogólnie jest trudny, i jeśli bohater nie wylosuje na początku przy zdobywaniu kolejnych poziomów którejś z tych umiejętności, gra nie nabierze tempa,
- warto by dodać trochę więcej słabszych artefaktów; ja przytłaczającą większość swoich miałem ze Smoczych Utopii,
- jasnowidz na 53:53 uczący wrót wymiarów - bezpieczniej zamienić go na zwój,
- zwój miejskiego portalu też by się przydał, przyśpieszy to całą rozgrywkę,
- puszki Pandory w podziemiach na 9:107 i 100:1 - niewielkim kosztem dość szybko zdobywamy dzięki nim Błękitne Smoki, może to bardzo wpłynąć na późniejszą grę. Ja bym to przeniósł gdzieś w głąb mapy.
To by chyba było na tyle. Jak we wstępie - raczej lekka, niezobowiązująca mapa. Można ją polecić, gdy chcemy się zwyczajnie zrelaksować albo zagrać ze znajomymi szybką partię.
Pozdrawiam:)
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Recenzja za krótka, autor rzuca ogólnikami i podaje tak naprawdę tylko jeden sensowny argument. Jest to za słabe uzasadnienie dla wystawionej oceny. ~Michael
Rada na przyszłość - pisz dłuższe recenzje. Wymieniłeś właściwie jeden błąd i tyle z twojej oceny. Tak właściwie to nie wiem czemu nie dałeś 5/5 czy chociaż 4,5/5. Przecież wymienione "drobne" błędy aż tak mocno nie zaniżają oceny mapy. Czyż nie? ~New Year
mapa jest bardzo ciekawa, naprawdę mnie wciągnęła. Jest kilka drobnych błędów, np. kopalnia siarki niedaleko gracza zielonego. nie można się do niej dostać jedynie z pomocą zaklęcia lot. Ciekawa budowa. ogólnie dobra mapa 4/5
Rozegrałem mapę grając (czerwonym) frakcją ludzi na poziomie 200%. Najpierw opiszę co w tej mapie jest zrobione naprawdę dobrze:
1) Balans pomiędzy frakcjami jest dobrze przemyślany co widać zarówno na poziomie koncepcyjnym całej mapy, jak też na poziomie poszczególnych stref. Mapa od strony grafowej jest symetryczna natomiast wykonanie poszczególnych stref jest niesymetryczne, przez co nie ma tak bardzo irytującej powtarzalności każdej lokacji podczas gry. Jednocześnie każdy obiekt ma swoje odzwierciedlenie w strefie każdego z graczy co zapewnia podobny start oraz możliwości rozwoju. Można po tym poznać, że mamy do czynienia z doświadczonym mapmakerem.
2) Kolejną zaletą tej mapy jest jej poziom trudności. W trakcie rozgrywki mamy bitwy potężnych armii co przy jednoczesnym ataku z kilku stron prowadzi do podejmowania trudnych i ciekawych decyzji strategicznych.
3) Autor dokładnie przemyślał możliwości gracza w trakcie rozgrywki. Wyłączenie miejskiego portalu wymaga stworzenia siatki teleportów między poszczególnymi lokacjami, co również znajduje odzwierciedlenie w tej mapie. Podobnie oddzielenie treasure zone od startowej strefy za pomocą kryształowych smoków w dużej liczbie urozmaica rozgrywkę w późniejszej fazie gry.
4) Mapa plusuje również za wielość puszek & chatek z misjami wartymi wykonywania. Pomysł z oddaniem pojedynczych smoków za złoto również oryginalny i ciekawy.
5) Dużą zaletą jest również fakt, że autor mimo tworzenia mapy pod multiplayer zadbał o połączenie wyglądu mapy z opisem. Graficznie mapę można byłoby jeszcze udoskonalić, niemniej jednak estetyka kolejnych stref pozwala na czytelne rozpoznanie możliwych ścieżek i tras co w obecnej edycji mapmakera również uznaję za plus.
6) Dobrze również, że autor przemyślał liczbę dróg oraz liczbę zasobów, których pomimo gry na 200% nie brakowało ale również nie było zbyt dużo.
Przechodząc do wad:
1) Niepotrzebne bramy graniczne, przy siedliskach 7 poziomu w rogach podziemi. W ciągu całej gry nie korzystałem z tego efektywnie, ze względu na problem z odnalezieniem poszczególnych kluczników. Można byłoby dodać oka maga na lokacje z klucznikami zamiast na środek mapy. W ten sposób każdy z graczy miałby również takie same szanse na odnalezienie kluczników, a co za tym idzie nie zależałoby w tak dużej mierze od szczęścia.
2) Co prawda Autor zadbał o równomierne rozłożenie artefaktów na całej mapie jednakże przesadził z liczbą smoczych utopii. Usunąłbym te ze środka podziemi.
3) Problem z balansem siły poszczególnych jednostek broniących przejść w startowej strefie. Jednemu jako obrońca kopalni może trafić się jednostka strzelająca, a innemu wojownik co niekorzystnie wpływa na prędkość rozwoju poszczególnych graczy. Dobrze jak gra jest nieprzewidywalna jednakże wypadałoby sam początek zapewnić taki sam, tym bardziej że jest to gra nastawiona na multiplayer.
4) Podobnie sytuacja wygląda z artefaktami w naszych strefach. Podczas mojej gry otrzymałem pierścień siarki, podczas gdy wróg maczugę ogra z tego samego losowego artefaktu poziomu 3.
5) Dodałbym zaklęcia berserk oraz wskrzeszenie do listy zablokowanych zaklęć bo teraz również wpływają niekorzystnie na balans poszczególnych frakcji. Ewentualnie można byłoby je ustawić jako nagrody w dodatkowych misjach na środku mapy.
6) Z mniejszych błędów:
a. Do stoczni z pozycji (97,10,1) nie można dojść.
b. (99,86,0) - przez kamień wiedzy można przejść z pominięciem strażnika co umożliwia czerwonemu przejęcie drugiego zamku już w pierwszym tygodniu.
c. (56,92,0) - nie można dojść do kopalni siarki oraz do siedliska 7 poziomu, przeszkoda blokuje drogę.
d. (92,94,1) - nie jestem pewien czy tak miało być ale w tym miejscu można wyjść z okrętu na ląd.
7) We wszystkich miejscach gdzie jest tylko jedna kratka odstępu między obiektem i morzem (np. latarnia (18,53,1), skrawek lądu(90,39,1), koło puszki pandory(63,15,1) itd.) mogą pojawić się jednostki wraz z nowym tygodniem. Spowoduje to, że do niektórych obiektów nie będzie można dojść. Wypadałoby zwiększyć powierzchnię przybicia okrętu do lądu o jeszcze jedną kratkę.
Podsumowując mapa jest moim drugim faworytem w tegorocznej edycji. Widać duży wkład pracy w zaplanowanie rozgrywki oraz udogodnienia dla gracza. W obecnej formie wystawiam 4,5 gwiazdki i gratuluję autorowi stworzenia naprawdę dobrej mapy.
Mapa ukończona w 41 dni. Koncepcja mapy nie jest jakaś wyszukana. 4 graczy po 4 stronach mapy, podziemia zapychacz(woda). A nazwa mapy kłamie. Można przejść mapę nawet nie wsiadając na łódkę xd No chyba, że jakiś niesforny wróg zdoła zdobyć jakieś miasto na wodzie, to wtedy trzeba sie fatygować troszku ;/
Największą wadą mapy jest poziom trudności. Co prawda boty dostają dodatkowe surowce i armię, ale nadal są słabe. A wszystko przez nadmiar miast tego samego typu + wysokopoziomowe siedliska, W ten sposób można stworzyć armię z samych 7-lvl stworów i bez problemu pokonać wszystkie boty. Złota jest od **ja i jeszcze więcej i jak sprawdziłem starczyło na pełny wykup calutkiej armiii ze wszystkich 4 miast. A do pokonania botów wystarczyły 2 błękitne smoki zdobyte w puszkach i garść aniołów(nawet tego nie musiałem ulepszać, bo już mi się nie chciało xD). Problemem botów jest też ekspansja mapy, może przydałoby się im dorzucić jakieś znaj. drogi? I jakichś możliwości zdobycia statów, expa.
Mapa w obecnej postaci nie wymaga chodzenia przez środek podziemi, czyli wodę. Dobrze i źle. Dobrze, bo mało kto lubi tracić tury na wsiadanie w okręt. Źle, bo teren można było lepiej wykorzystać. A z mapy można było wycisnąć o wiele więcej. Po konkursie liczę na aktualizację mapy ;)
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka, nieuzasadniona i niemerytoryczna recenzja. Co więcej jest to recenzja nabita o czym świadczy to samo IP co innej recenzji pod tą mapą. ~Michael
To jest raczej komentarz niż recenzja. Nie wnosi absolutnie niczego do konkursu i nie daje żadnych wskazówek autorowi mapy. ~New Year
Nieźle zrobiona, dużo pływania, dużo wysp (aż ciut za dużo), ale wypełniona, nie "pusta".
Zagrałem w mapę na poziomie 100% i ukończyłem bez większych trudności. Najbardziej podobał mi się równomierny balans graczy i dobre wykonanie mapy. Natomiast irytował mnie brak fabuły oraz Zablokowanie pewnego fragmentu mapy 50/97 oraz kilka okolicznych obiektów są niedostępne ( miasto i skały blokują dostęp). Po za tym mapa przypominała klasyczną liniową rozgrywkę , czyli nic niezwykłego. Poleciłbym dopisanie jakieś fabuły i naprawić błąd.
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka, nieuzasadniona i niemerytoryczna recenzja. Co więcej jest to recenzja nabita o czym świadczy to samo IP co innej recenzji pod tą mapą. ~Michael
Ogólniki i jeszcze raz ogólniki. ~New Year
Ciekawa mapa, dobrze dopracowana, również graficznie. Widać, że autor się starał. Trochę za dużo wysp.