Inwestycja w budowę Magicznego Stawu w Bastionie zwraca się najwcześniej po około 2 miesiącach gry (w najlepszym wypadku). W najgorszym wypadku "zwrot inwestycji" może potrwać znacznie dłużej - nawet do 7 miesięcy.
Gothic I-Kolonia karna to miejsce w którym znajdują się pokaźne pokłady magicznej rudy. Król potrzebuje tego surowca aby wygrać wojnę z orkami. Skazańcy, którzy przejęli kontrole nad tym terenem, są podzieleni. Nie wiedzą jakie niebezpieczeństwo ich czeka.
@Janusz Ciekaw jestem jaki masz plan na Gothica 3. Ja zastanawiałem się jak zrobić fabularkę z G3, po tym jak skończę swoją Dwójeczkę, a po tym jedynkę, ale to chyba niemożliwe z uwagi na wielkość świata i mnogość questów. Coś czuję, że nawet Heroesowe G by nie wystarczyło, więc fabularny G3 to trumna. No chyba, że Ty wciąż robisz casualową-nawalankę z botem ;D
Jestem trochę zaskoczony, bo do tej pory mapy do Gothika były odwzorowane raczej słąbo, a ta nawet daje radę. Trzyma klimat gothikowo heroesowy. Duży plus. Szkoda jednak, że jest taka mała i dość szybko się kończy. Właściwie to wygrałem tą mapę zanim zdążyłem ją całkowicie zwiedzić, więc podziemia znam tylko z zaglądnięcia w edytor. No niestety, tyłka nie urywają, są małe i chyba zrobione na odwal. Szkoda, bo mogło być dużo lepiej.
Mapa nie porywa i (nazwijmy to tak) jest do ukończenia. Ale mam kilka zarzutów co do niej, czemu obniżam ocenę do 2.5.
1) M-ka! Fajnie by było jakby to była większa mapa, żeby wydłużyć rozgrywkę do kilku godzin, a nie jednej godziny!
2) Fabuła. Nie mam nic przeciwko fabule z Gothic, ale nie znam Gothica. Jak się pisze fabułę, to dobrze jeśli jest zrozumiała dla wszystkich, a nie tylko wtajemniczonych w Gothic'a!!!
3) CPU chodzi, biega, nic nie robi, nawet nie atakuje. Jak się podzieli wojsko pomiędzy main'a i strażnika w zamku, to można bezpiecznie biegać po mapie.
4) Dobra armia na start, więc czyścimy mapę z neutrali bez kłopotów.
5) Imho mało kopalni, ale to nie problem bo surki mi jakoś nie brakło.
6) Przydałby się jakiś bohater wyedytowany na start...
7) Mało artefaktów (ale może tak tylko mi się zdaje).
8) Bez dd/fly nie zdobędziemy glaudiusa tytanów 69,52,1
9) Słabi strażnicy w naszym garnizonie 14,7,1
10) Może by tak w w/w garnizonie dodać tartak zamiast kopalni?
Podsumowując. Mapę trzeba rozbudować większą niż M, wzbogacić wizualnie, dopakować CPU, a fabułę poprawić tak, żeby była zrozumiała także dla tych którzy nie mieli nic wspólnego z Gothiciem!
Jeju, jeju, ale ten czas leci. Twórcy dużych mapek muszą mi wybaczyć, bo mam naprawdę mało czasu na grę, więc łapię się za szybkie Mki. Na dodatek pierwszy miesiąc zmarnowałam na demony Aulego. Tymczasem |Droga do Wolności, równie dobra i wciągająca mapka, bardzo mnie zaciekawiła. Akcja dzieje się tutaj szybciej, lecz przeciwnicy nie są tak przeładowani, dzięki czemu dość łatwo jest wygrać. To sprawia, że w końcu mam tę satysfakcję pomyslnego UKONCZENIA PIERWSZEJ MAPY w tym konkursie. Yeaa! Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to chyba teren mógłby być trochę bardziej wykorzystany, zwłaszcza w ubogich podziemiach i na skrajach mapy. Z drugiej strony podziwianie pieknych widoków tej krainy chyba warte jest tej ceny jaką jest zmniejszona przestrzeń rozgrywki. Ode mnie leci 5
Ładna i przyjemna mapka do rozegrania na szybko. Gra się w nią dobrze lecz niestety za krótko. Skoro mnie wystarczała niecała godzinka to strach pomyśleć w jakim tempie przechodził ją Begrezen i spółka. O ile do górnych partii mapy nie można się przyczepić to już podziemia są wyjątkowo skromne i aż się prosi o ich rozbudowę. Dobrze by było, gdyby finałowe miasto należało do brązowego, bo inaczej gra się kończy zanim dojdziemy do podziemi. Ewentualnie można wyłączyć normalne warunki zwycięstwa. Co do błędów zauważyłem że garnizon u niebieskiego można wymknąć, a zielony ma niedostępna latarnię z wróżkami.
Mapa przyzwoita i przyjemna, ale jeden mały szczegół bardzo mocno rzutuje na całość rozgrywki, w dużym stopniu na nią wpływając, a dokładniej: skracając. Na początku podejrzewałem, że to jakieś niedopatrzenie autora, bo przecież niektóre warunki zwycięstwa są automatycznie połączone ze standardowymi "zabij wszystkich wrogów", ale nie tutaj. Autor miał możliwość wyboru, czy warunku standardowe mają być czy nie i wybrał źle. Wszyscy gracze skumulowani są na dość małym obszarze, połączonym na dodatek drogami, więc siłą rzeczy walki kończą się w 2 tygodniu gry. W moim przypadku 10 dni wystarczyło, abym zobaczył wiadomość o końcu misji i wynik końcowy. W ten sposób cała reszta mapy, łącznie z podziemiami jest bezużyteczna. Choć jak się przyjrzeć mapie, dużo tego bezużytecznego terenu to nie ma. Podziemia są minimalne, a powierzchnia jest otoczona górami . Nie byłoby problemem zajęcie miasta-misji w 2 tygodniu z armią z lochów. A tak, właśnie dochodzimy do kolejnej znacznej wady: balans. Co prawda każdy z graczy ma jakąś armię na start, ale zbyt równe to one nie są. Podobnie jak garnizony, które bez problemu podbija się na początku rozgrywki. A grając lochami można mieć pierdyliard minotaurów już od 1 dnia. 10 minotaurów w mieście + 3 z siedliska + 3 z portalu przyzywania + 3 ze zbudowanego budynku w mieście, co daje nam magiczną liczbę 19. U siebie w 2 tygodniu miałem już 31 ulepszonych minotaurów + staty. Wrogowie bez szans.
Liczę na aktualizację mapy po konkursie i poprawę błędów, bo mapa może być zdecydowanie lepsza.
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Krótka, nieuzasadniona i niemerytoryczna recenzja. ~Michael
Krócej się nie dało? ~New Year
Nawet dobrze się grało, fajne podziemia, ale brzegi terenów kłują w oczy.
Mapka jest dość mała więc najlepiej będzie wszystko wypunktować. Ukończyłem pod koniec pierwszego miesiąca grając czerwonym na 160%. Zaczynając od wad:
-> Ogólnie mówiąc mapa jest bardzo prosta, by nie powiedzieć banalna. Na taką ocenę trudności składa się:
a. Stałe umiejscowienie Grala oraz tylko 5 obelisków na mapie spowodowało, że dokładne położenie Grala odkryłem z końcem drugiego tygodnia (mając zdobyte tylko 2/5 obelisków). Należy dodać promień dla Grala oraz większą liczbę obelisków.
b. Zaczynamy z naprawdę ogromną armią, już od początku gry mamy ją znacznie większą od naszych przeciwników.
c. Jesteśmy ukryci wewnątrz strefy z dodatkowym siedliskiem minotaurów oraz silną graniczną bramą co jeszcze bardziej ułatwia obronę głównego zamku przed najeźdźcami.
d. W naszym głównym zamku mamy wszystkie zaklęcia magii ognia, a tuż obok chatkę uczącą bohatera tejże magii. Takie rozwiązanie połączone ze zwojem miejskiego portalu niesamowicie skraca rozgrywkę, gdyż już w pierwszym tygodniu możemy portować się do zamku naszym mainem i z łatwością odpierać ataki wrogów.
e. Nasi wrogowie nie są razem w sojuszu co dodatkowo ułatwia podboje.
-> Zły warunek zwycięstwa. Pokonanie wszystkich wrogów nie stanowi w zasadzie żadnego wyzwania, znacznie ciekawiej byłoby gdyby trzeba było podbić ?Leże Śniącego? w określonym czasie. Spowodowałoby to presję czasu wywieraną na graczu, żeby jak najszybciej się tam dostać i zakończyć rozgrywkę. W obecnej sytuacji wątpię żeby jakikolwiek gracz wybrał tą ścieżkę, ze względu na długość rozgrywki.
-> Nie jestem pewien czy tak miało być, ale do gladiusa tytanów ? pozycja (69,52,1) nie można dojść.
-> Istnieje droga do zamku elfów z pominięciem bramy poprzez młyn(16,25,0). Z tego powodu da się ten zamek przejąć jeszcze w pierwszym tygodniu.
-> Czemu siedlisko rusałek na pozycji (66,25,0)w ogóle znajduje się w strefie cytadeli? Umieszczanie obiektu który nijak nie wpływa na rozgrywkę mija się trochę z celem.
-> Czarny i zielony klucznik są na mapie umieszczeni bez żadnego sensu. Można byłoby zamienić garnizon (58,45,0) na zieloną bramę graniczną, spowodowałoby to cięższy dostęp do pokonania tego gracza (jedynie drogą morską) i z pewnością wydłużyłoby rozgrywkę.
-> Graficznie mapa średnia, można byłoby ją jeszcze urozmaicić.
-> Można by jednak dać coś na wodzie, np. jakąś misję, bo w obecnej formie nie ma sensu ani powodu w ogóle schodzić z lądu.
Przechodząc do zalet:
-> Z pewnością klimat i wkład pracy autora w fabułę zasługuje na uznanie. Mimo, że zdarzeń czasowych jest niewiele to jednak nawiązują dość dobrze do gothica.
-> Dobrze że faktoria handlowa jest blisko zamku. Grając na wyższych poziomach trudności brakuje surowców, a w ten sposób autor umożliwił graczowi spokojny rozwój.
-> Nie ma przesytu artefaktów, a te które są umieszczone na mapie balansują siłę poszczególnych stref.
Podsumowując jest to kolejna odsłona remake?u kultowej gry jaką był gothic, ciężko jest przełożyć klimat gry rpg na heroesy tak żeby było to dobre odwzorowanie, niemniej jednak można było jeszcze tą mapę "dopieścić". W obecnej formie normalnie postawiłbym 3, jednak w porównaniu do innych map konkursowych mapa otrzymuje ode mnie finalne 2,5.
Ja nie na konkursik. Niestety się nie wyrobię, zbyt duży projekt. :P Efekty mojej dotychczasowej pracy można zobaczyć między innymi na tym streamie: https://www.youtube.com/watch?v=Qig9_SuuNcg
Szanuję. Też robię mapkę z Gothica, tyle, że z drugiej części gry. :) Właściwie to odwzorowuję całego Gothica 2 Noc Kruka z całą linią fabularną pod świat Heroesów. :)