[isan]

[yarzapp]

Chuj z grafiką, liczy się zawartość merytoryczna.

[Gandalf]

[Paweł]

Kawa to tylko czarna bez żadnych dodatków. Najlepsza receptura to trzy łyżeczki kawy i jedna cukru. Nie przepadam za kawą rozpuszczalną.

[Gandalf]

Ja też nie jestem fanem rozpuszczalnej.
Czasem skąpię kasy na bilet, ale na kawę musi się znaleźć. Ostatnio nabyłem świeże opakowanie za 18,99. Marzę o ekspresie ciśnieniowym, ale na razie brak funduszy.

[isan]

Ja mam ekspres, a piję rozpuszczalną

[Gandalf]

Grzeszysz.

[isan]

Do niektórych przysmaków trzeba dorosnąć, np oliwek, sera pleśniowego czy kawy z ekspresu

[Tarnoob]

Po Konwencie nie ma wątpliwości – liczy się nie co, a z kim.

[Gandalf]

IMHO liczy się jedno i drugie.

[Tarnoob]

Jestem człowiek sentymentalny – śledzę takie strony jak pewex.pl albo slyszalemto.pl – Piosenki które każdy zna, ale nikt nie pamięta, jak się nazywają.

Mam sentyment do polskich filmów i seriali przedstawiających wiejską i miejską nihilistyczną nędzę – np. „Świat według kiepskich”, „Ranczo” i „Pieniądze to nie wszystko” – albo nieudolne próby małpowania Zachodu i bycia oligarchą i kimś w nowym ustroju – np. „Chłopaki nie płaczą”, „Vinci” i kilka filmów gangsterskich, które czekają jeszcze na obejrzenie.

Dlatego mam bezsprzeczny sentyment do trunków, których nawet jeszcze nigdy nie spróbowałem: „Platon”, „Plotyn”, „Herkules”, „Mamrot”, „Komuna”, „Komandos”, „Leśny dzban” no i oczywiście „Mocny Full”.

[Player]

Nie pamiętam jak smakował Ciechan miodowy, ale z pewnością piwo na miodzie gryczanym bije go na głowę. Jak na złość nie mogę go ostatnio dorwać.

[LaEa]

Pije własnie koźlaka z browaru Amber, nie podchodzi mi za bardzo, wole tyskie klasyczne :D

[Player]

Koźlak z Amber Gold jest spoko. Za to piłem ostatnio z Miłosławia... Piwo-węgiel. To nie były słody palone, tylko spalone, a przynajmniej przypalone. Odświeżyłem sobie także Ciechana miodowego. Spoko, ale nie przebił piwa na miodzie gryczanym.

[Gandalf]

Cytrynówkę pić i potem grać w planszówki. Świetna zabawa.