Heroes I
Pewnego dnia .... pojechałem ze starszymi do znajomych, strasznie mi sie nudziło xD
Kumpel ojca w końcu zaproponował mi, że pokaże mi fajną gierkę ^^ Byli to Herosi I
Tamten wieczór był bardzo długi ...
Następnie był skok do Heroes III... i tej gierki się trzymam do dziś ^^ nawet pisząc tego posta mam odpalonych Herosów ^^
Mianowicie pewnego dnia odwiedziłem kuzyna, z którym grywałem (multiplayer) w Herosów I
pokazał mi Heroes III. Ten dzień też był bardzo długi ... ^^
Następnego dnia pojechałem kupić oryginalną płytkę Heroes III ^^
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 77 Skąd: Nie pamiętam!
Wysłany: 2009-01-02, 13:28
W hirki zacząłem grać jeszcze 7 lat temu. Na początku nie wiedziałem jak się gra, ale potem opanowałem tę grę. Najpierw grałem w "odrodzenie erathii" Pierwsze miasto które mi się spodobało to inferno. Demony kozacko wyglądają. Grałem infernem bardzo długo. Później brat mojego kumpla załatwił mi "armagedon's blade" lub po prostu AB. Od razu zauważyłem że jest tam nowy zamek - wrota żywiołów. natychmiast zacząłem nim grać, ale po jakimś czasie stwierdziłem, że to słaby zamek. Grałem nim tylko kilka dni. Wróciłem do inferna. I dalej nim grałem. Trzy lata temu kumpel załatwił mi SoD'a. Tam też grałem infernem. Dopiero dwa miesiące temu z inferna przeszedłem na fortecę. Nie wiele nią grałem. Tylko jeden dzień. Potem przeszedłem na lochy. Stwierdziłem, że to najlepszy zamek. Kilka dni temu sięgnęła mnie chętka do zagrania twierdzą. Również jest super!. Teraz gram lochami lub twierdzą.
Heroes V
Fajna gierka Bardzo mi się podoba, ale i tak zawsze będę NAJNAJNAJbardziej lubił HOMM3
ja gram w Heroes 3 od przedszkola
jakieś parę miesięcu temu znalazłem tą stronę...najpierw ściągałem różne rzeczy (nie gacie) a potem się zarejestrowałem
Pierwszy raz grałem w Herosów w wieku chyba 4 lat (lol, już prawie 12 lat minęło). Była to druga część, każdy przyjazd kuzynów kończył się graniem. Krótko po premierze trójki dostałem ją w swoje ręce, ta miłość trwa do dziś. :) Dzięki kuzynowi poznałem też WoGa i odkryłem tą grę na nowo. ;)
Ja swoją przygodę z Heroes zaczęłam od III części, jak byłam w 3 klasie podstawówki. Pewnego dnia, kiedy wpadłam w odwiedziny do koleżanki, ta grała ze swoim bratem właśnie w Heroes III i chyba jakąś bitwę prowadziła. Spytali mnie czy się dołączę i pomimo dużej ilości potknięć i nauki grania w Heroes naprawdę mnie to wciągnęło. Potem doszło Heroes II i I, a IV i V część rozgryzłam już na swoim komputerze od czasu do czasu pykając w trójeczkę.
Hmm ,ciekawy temat. A więc bardzo, bardzo dawno temu jak byłem dzieciakiem znalazłem u taty tę płytkę :) , myślałem że to jakiś film więc nie zwracałem na nią uwagi.
Z czasem brakowało gier do grania więc przeglądałem płytki. Zainstalowałem to i gra odrazu mnie wciągneła , zacząłem kampanie z gryfami , coraz bardziej gra mi się podobała i znalazłem z czasem też Armageddon Blade ! Wciągnąłem w to również swego przyjaciela. Niemal codziennie graliśmy u mnie do nocy / całą noc , jako dzieci ! On nie miał jeszcze kompa więc dlatego cały czas u mnie , potem rodzice kupili mu komputer i grał u siebie , i tak raz do mnie raz do niego. Potem zrobiłem przerwę , z czasem wróciłem grałem jeszcze raz, takich przerw było około 4-5 :) , właśnie jestem po takiej przerwie i w heroesy gram po ostatniej przerwie gdzieś z miecha już :) . Z tego co pamiętam zazwyczaj grałem Inferno / fortecą :) .
Pomógł: 44 razy Wiek: 30 Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2682 Skąd: Warszawa / Lublin
Wysłany: 2009-08-08, 14:08
Jak tylko dostałem swój pierwszy komputer w 2002 koledzy przynieśli tą grę. Ale że nie działała bez płyty, udało mi się ją pożyczyć od cioci. Gdy płyta się zepsuła kupiłem sobie nową, SoDa. Potem jeszcze załatwiłem AB. I tak gram do teraz, już 7 lat (z przerwami):P
Po pierwsze witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post!
W Heroesa zacząłem grać może 5 lat temu u kuzyna i tak mi się ta gra spodobała, że pożyczyłem ją To było moje pierwsze spotkanie ze strategią turową, bo wcześniej to tylko RTS-y mi w głowie były Potem doszła Złota Edycja i jakoś samo się to toczyło
Moja przygoda zaczęła się dawno. Pierwsza gra. Pamiętam, że była to pierwsza gra i początki ostrego wykorzystywania komputera do grania...
Będzie to około 7-8 lat. Choć nie grałem w multiplayerze zawsze miałem dobrą zabawę w tej grze. Kilka technik gry. Rozwoju i zaskakiwania przeciwnika i przeważania bitwy na swoją stronę. A jeszcze więcej technik na gracza CPU.
Jednak zawsze miałem jakieś przerwy i powroty (około 14 powrotów). Miałem 3 wersje Heroes 3. Dwie się zepsuły. Jedna się połamała u kolegi, który w tamtym czasie był "tym kto niszczy płyty". Zaś następna zawieruszyła się u innego kolegi. Obecnie mam Złotą Edycję Heroes 3, której już nie pożyczam na dłużej niż 2 dni, bo raz pożyczyłem.
Obecnie niewiele mam czasu na granie w Heroes 3. Choć jest zainstalowana nie mam już tej samej chęci co kiedyś, np. przejść na poziomie conajmniej wieży mapę XXL Huzia na Wikinga grając wyspiarzami (zielony).
Jestem już za stary. Teraz zajmuję się stroną www poświęconą Heroes 3 oraz przygotowaniami nad pewnymi kalkulatorami dotyczącymi Heroes 3 (kalkulatory: obrażeń, obrażeń magicznych, ilości punktów na koniec mapy/kampanii etc).
Dosyć fajny topic, tylko coś z deczka zapomniany...
Przeszłość
A więc - gram w hirki od trzech lat. Dostałem tą grę (RoE + AB+ SoD) w prezencie na Boże Narodzenie w 2005 roku. Na początku sobie trochę pograłem, gra mi się spodobała. Jednak z biegiem czasu, przestałem grywać w tą strategię na rzecz innych gier np. GTA.
Teraźniejszość
Do wielkiego grania w bohaterów mocy i magii wróciłem na wiosnę w 2008 roku. Od tego czasu grywam regularnie i powiem otwarcie, że dużo nowych gier dla mnie nie równa się z HOMM 3. Jak już pisałem w temacie o powitaniu - mam pewne ograniczenia w dostępie do sieci i w ogóle nie mogę grywać online. Jednak może kiedyś uda mi się to zmienić... póki co muszę się zadowolić grą z kompem. Nie jest to dla mnie żadne wyzwanie, zazwyczaj grywam na 200%, czasami na 160% (bardzo rzadko)
Przyszłość...
Osobiście stwierdzam, że w najbliższym czasie nie zamierzam odstawić Herosów 3 na regał - gra mnie naprawdę zachwyca i bardzo trudno byłoby mi się z nią rozstać...
Hmm...
Moja przygoda z Heroesami zaczęła się jakieś półtora roku temu od jednej takiej niepozornie wygłądającej płytki..
Do tego czasu dość niechętnie odnosiłem się do gier na PC (no cóż mój ówczesny komputer miał ok. 20 lat i niewiele gier był w stanie uciągnąć), po za tym zawsze uważałem że do grania lepsze są konsole
Heroesy zmieniły moje nastawienie... (a w międzyczasie rynek konsol zalały gry dla tzw. "casuali" , ja dorosłem i nie miałem już czasu i ochoty na walkę o tv. )
Wsiąkłem całkowicie. Nieraz łapię się na tym że partyjka zaplanowana na godzinkę przeciąga się do białego ranka
Co ciekawe heroesy wciągnęły również moją wiecznie zabieganą siostrę a to dopiero jest wyczyn! Gra ma już ponad 10 lat a dalej wciąga i uzależnia. Z nowszych produkcji udało się mnie podobnie wessać do tej pory tylko dwóm produkcjom (w tym jednej polskiej). Na razie nie zanosi się żebym odłożył ją na półkę
Ale tu nostalgicznie : )
W dniu wyjścia trzeciej części Herosów nie miałem jeszcze odpowiedniego komputera, grywałem więc u kumpli (urywaliśmy się ze zbiórek ministrantów), strasznie lamiłem zapewne. Na szczęście w 2000 roku nadszedł upgrade PC-ta, prezent w postaci Armageddon's Blade, a od tamtego czasu regularnie do gry wracam. Daleko mi pewnie do poziomu najlepszych forumowiczów, ale na swoją obronę mam to, że w ciągu tej dekady miałem też kilka innych ciekawych zajęć (chociażby Baldur's Gate :) )
Gdy się Jowisz z Saturnem schodzi,
Jakże matula pszenica obrodzi!
Miecz jest krzyżem: On na nim umierał,
Na piersi Marsa bogini westchnęła.
teraz ja opowiem swoją historię z hirkami, jeśli ktoś przeczyta to sukces
Jakieś 2 lata temu przyjechałem na wakacje do brata który popylał w herosa (nie wiem w którego chyba w 4) i mi się gra spodobała. Pół roku temu zobaczyłem u kolegi hirka 3 i mi się gra spodobała ale bałem się zagrać ... @ miechy temu zakupiłem wszystkie części herosa (każda złota edycja) i zacząłem popylać. Trójkę zostawiłem na koniec bo 5 mi się spodobała ale jak w tą 3 zacząłem grać to wykasowałem 5. Brat uczył mnie nieco i jak z nim grałem przez neta to zazwyczaj dostawałem i tak każdym zamkiem aż wkońcu postanowiłem zagrać inferno którego nienawidzę ale od tej chwili gniotę go tylko nim, mam już 3 tygodnie grania w herosika i zamierzam grać dalej bo nieźle mi idzie. Koniec.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum