Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Do zakończenia I etapu konkursu MapMaker AW pozostało 4 dni
Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat «» Następny temat
Hearthstone
Autor Wiadomość
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2016-11-25, 20:09   

Cytat:
najbliższy dodatek (Mean streests of Gadzetan) ma wyjśc na końcu listopada albo początkiem grudnia

W grudniu na 100%
Cytat:
Póżniej ma minąć około miesiąc i na końcu grudnia lub początkiem stycznia ma być wyrzucenie ze Standardu przygód Black Rock Mountain i League of Explorers i dodatku The Grand Tournament. A przynajmniej to ludzie najczęściej powtarzają i to wydaje się najbardziej prawdopodobne.

Fakt, to ludzie najczęściej powtarzają, ale pamiętam, że jak wyszły Old Godsy pojawiło się info, że rotacje będą co roku od momentu wejścia standardu i wildu, czyli POWINNY BYĆ w marcu. Oraz mają obejmować karty z ostatnich 365 dni które weszły, czyli Blackrock + LoE i Grand Tournament. Wydaje mnie się, że będzie to za duże przetasowanie i LoE zostanie, ale nawet jak wypadnie LoE to nie zrobi to skrajnej różnicy, bo wypadnie raptem kilka istotnych kart, reszta i tak jest niegrywalna.
Restling napisz mi proszę na priv swój battletag, dodam Cię :-P

P.S. Loyan w top8 Dreamhack Winter :-P szkoda, że obaj Polacy spotkali się już na etapie round of 16, ale Mateusz imo jest solidniejszy i cieszę się, że to on będzie nas dalej reprezentował, a po cichu liczę, że zaora wszystkich :-)
 
 
hrabo 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 641
Wysłany: 2016-11-25, 20:32   

Marduk_Kage napisał/a:
nawet jak wypadnie LoE to nie zrobi to skrajnej różnicy, bo wypadnie raptem kilka istotnych kart, reszta i tak jest niegrywalna.


Trochę przesadzasz, nie wiem jakie karty wyjdą w tym nowym secie, ale rotacja Reno, Tunnel Trogga, removalu priesta i masy zupełnie grywalnych kart jak raven idol, dark peddler etc. sporo namiesza w mecie. Przygody zawierają mniej kart niż sety, ale ich średnia jakość jest wyższa.
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2016-11-26, 09:39   

Wymieniłeś niemalże wszystkie karty, które są istotne :-D bardziej niż wypadnięcie Reno (gdzie on jest grany poza renolockiem?) zaboli graczy wypadnięcie Branna czy Elise, Finley od momentu nerfów dla szamana jest niegrywalny nigdzie, rafaam jest słaby, to tyle z kart ogólnie dostępnych.
Druid: raven idol - grywalny w każdym zestawie druida, bardzo dobra karta, bazuje mocno na rng, choć można wyciągnąć z niej kosmiczne value nieraz
Hunter: camel od jakiegoś czasu jest praktycznie nigdzie niegrywalny (choć osobiście biorę go na następny turniej jako element zaskoczenia, ale widzę już po ladderze, że secret i standardowy midrange go zjadają obecnie)
Mag: forgotten torch grany tylko u freeze'a łatwo go zastąpić + nie wierzę, że freeze w nowej ekspansji nie dostanie karty, która będzie obowiązkowo u niego grana - idealnie żeby wypełnić lukę; ethereal conjurer mamy w postaci babbling booka obecnie, zresztą 5 many za 6/3 to nie jest bardzo dobry deal (łatwo to usunąć) i przynajmniej mnie się wydaje, że nie jest grany często
Paladin: tutaj będzie rip murloc pala bo odejdzie anyfin ; keeper of uldaman też jest bardzo dobrą kartą, ale grywalną praktycznie tylko w divine aggro, a też da się obejść bez tego :-P
Priest: najgorzej, entomb to rewelacyjna karta, w związku z jej wypadnięciem pewnie powróci mind control do grania (czasami o wiele lepsze od entomba) curator bardzo dobrze wypełniał pewne luki w n'zoth wariancie a excavated było bardzo mocnym removalem. Priest dostanie po dupie, choć liczę, że dostanie sporo dobrych kart, żeby był bardziej grywalny niż w obecnej mecie.
Rogue: tylko tomb pillager grany w miracle rogue, czasami można spotkać raptora w n'zoth, ale ten wariant jest mało popularny i dużo gorszy zarówno od miracle jak i malygos miracle.
Shaman: Tunnel Trogg - to bardzo zaboli, ale tak czy inaczej nawet bez tej karty shaman jest bardzo mocny, a podejrzewam, że dostaną dobre zastępniki (np. jade golemy)
Warlock: dark peddler i tyle :P grany w zoo i renolocku, w każdym bardzo łatwo go zastąpić. Zoo bardziej ucierpi bo czasami dawał dobre value.
Warrior: fierce monkey grane tylko w starszych tempo wariantach, obecnie dragon tempo jest mocniejsze niż stare tempo, a w wersji dragon warriora masz piękny taunt 2/6(3/6 ze smokiem) za 4 many, więc da się obejść bez małpki

Z czymś się pomyliłem? Ile kart tak naprawdę wypadnie, które odgrywają tak dużą rolę? Po 1-2 dla każdej klasy a dostaniesz w zamian ponad 100 kart i nie wierzę, że nie będzie mocnych kart dla każdej klasy, które "z automatu" wejdą do gry. Poza tym zawsze można grać na wildzie jeśli ktoś np. nie będzie umiał grać zoo bez dark peddlera :-P
 
 
hrabo 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 641
Wysłany: 2016-11-26, 10:04   

Finley akurat gra w aggro warriorze, reszta się zgadza. Może tylko trochę nie doceniasz forgotten torcha, ma duże znaczenie przy grach idących w fatigue:P

Marduk_Kage napisał/a:
Z czymś się pomyliłem? Ile kart tak naprawdę wypadnie, które odgrywają tak dużą rolę?

LoE nie wypada samotnie (choć jest najważniejsze), rotują wszystkie archetypy bazujące na smokach, wypada kilka bardzo istotnych dla mety kart spoza LoE, generalnie zmieni się dużo. Tylko decki na N'zotha niewiele stracą, jak mi się wydaje, dlatego wróżę im świetlaną przyszłość na początku nowego sezonu:P C'thun pewnie też będzie grany, chociaż bez Branna to nie to samo.

HoMM 3: Complete Rampage mod
 
restling 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 381
Wysłany: 2016-11-26, 17:09   

Priest wejdzie do mety z nowym dodatkiem i będzie mocny. Zwłaszcza dragon priest, cochiaż bez smoków z BRM to nie będzie to samo. Blizzard forsuje Priesta dając mu zbyt silne karty, ale jednocześnie wyrzuca BRM bez którego będzie mu gorzej - dodają mu np. kartę za 6 many zadaj 5 dmg wszystkim stronnikom oprócz smoków, jakieś nowe smoki też dodają. Są też jakieś zaklęcia zmniejszające atak wszystkim wrogim stronnikom w danej rundzie. Trochę tego typu kart mu dodają, wiem że gdzieś jest stronka tylko adresu nie znam, jakby trochę poszukać to można znaleźć wszystkie ujawnione karty.

A'propos Jade golema, chcę zrobić Jade Druida :D
Dodają druidowi kartę za 1 many "przyzwij jade golema lub wtasuj 3 kopie tej karty do talii". Czytaj: ciągniesz grę do fatigue'a i masz praktycznie nieskończone karty i brak fatigue'a dla siebie.
 
hrabo 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 641
Wysłany: 2016-11-26, 17:20   

To raczej na wilda będzie, nie widzę jakiegokolwiek decku na smokach w nowej mecie xd

restling napisał/a:
A'propos Jade golema, chcę zrobić Jade Druida :D

Mill druid zawsze bliski memu sercu:P

HoMM 3: Complete Rampage mod
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2016-11-26, 22:04   

Cytat:
Finley akurat gra w aggro warriorze

Fakt, zapomniałem o tym, ale dla mnie to nie jest deck, niewiele myślenia tylko prosta taktyka - walę w ryj. Nie cierpię strasznie i jedną z najbardziej frustrujących rzeczy w HS'ie jest grać z czymś takim. Tfu zaraza
Cytat:
Może tylko trochę nie doceniasz forgotten torcha, ma duże znaczenie przy grach idących w fatigue

On jest grany tylko we freeze'ie a tam się niezwykle rzadko gra do fatygi i nie to jest celem. Jeśli nawet do niej dojdzie to jak do tej pory nie skończyłeś przeciwnika to już go nie skończysz ;-) niby można wrzucić tę kartę do tempo maga, ale moim zdaniem nie ma dobrego value i osobiście gram bez tego.
Cytat:
LoE nie wypada samotnie (choć jest najważniejsze), rotują wszystkie archetypy bazujące na smokach, wypada kilka bardzo istotnych dla mety kart spoza LoE, generalnie zmieni się dużo. Tylko decki na N'zotha niewiele stracą, jak mi się wydaje, dlatego wróżę im świetlaną przyszłość na początku nowego sezonu:P C'thun pewnie też będzie grany, chociaż bez Branna to nie to samo.

Jeśli wypadnie razem ze wszystkim to tak, natomiast według mnie nie zrobi to dużej różnicy niezależnie czy wypadnie razem ze wszystkim już teraz czy wypadnie później z kolejną ekspansją :-) Jak już wspomniałeś, dużo większe przetasowanie w mecie będzie jak wypadnie Blackrock bo wszystkie stare decki na smokach idą do piachu. Ja osobiście będę tęsknił za Thaurissanem i Justicar z GT :'-(
Cytat:
Priest wejdzie do mety z nowym dodatkiem i będzie mocny.

Mam nadzieję, to moja ulubiona klasa, ale granie nią teraz jest mocno męczące (choć wariant Hamstera z mistrzostw świata daje radę)
Cytat:
wiem że gdzieś jest stronka tylko adresu nie znam, jakby trochę poszukać to można znaleźć wszystkie ujawnione karty.

Tutaj jest stronka, na której regularnie są udostępniane nowe karty, wraz z dyskusją nad każdą pojedynczą kartą która wychodzi. Ponadto jest masa decków od pro zawodników lub takich które się bardzo dobrze sprawdzają zarówno ladder jak i turniejowo.
http://www.hearthstonetopdecks.com/
Cytat:

A'propos Jade golema, chcę zrobić Jade Druida :D
Dodają druidowi kartę za 1 many "przyzwij jade golema lub wtasuj 3 kopie tej karty do talii". Czytaj: ciągniesz grę do fatigue'a i masz praktycznie nieskończone karty i brak fatigue'a dla siebie.

Najpierw trzeba do tej fatygi dojść, co w grach druidem obecnie nie jest zbyt częste (jedyna praktycznie opcja to w przypadku mirror match-upów lub vs priest, + ewentualnie jakiś control/conede shaman / renolock.
Cytat:
Mill druid zawsze bliski memu sercu:P

Mill decków po prostu N-I-E-N-A-W-I-D-Z-Ę. Jeszcze bardziej niż aggro warriora. Amen
 
 
hrabo 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 641
Wysłany: 2016-11-26, 23:02   

Marduk_Kage napisał/a:
On jest grany tylko we freeze'ie a tam się niezwykle rzadko gra do fatygi i nie to jest celem.

Pewnie tak, kiedyś był fatigue mage, ale nie jestem na tyle na bieżąco z metą.

Marduk_Kage napisał/a:
Ja osobiście będę tęsknił za Thaurissanem i Justicar z GT :'-(

Tak, zdecydowanie 2 najpotężniejsze karty. Combo bez Thaurissana będzie musiało dostać nowe zabawki albo usunąć się w cień. A Justicarka zaboli kilka kontrolnych decków, zwłaszcza warriora.

Marduk_Kage napisał/a:
Mam nadzieję, to moja ulubiona klasa

+1

Marduk_Kage napisał/a:
Mill decków po prostu N-I-E-N-A-W-I-D-Z-Ę.

</3

[ Dodano: 2016-12-03, 19:26 ]
I jak wrażenia po wyjściu nowego setu? Nie zagłębiałem się w nową metę (i tak raczkującą), ale zdaje się, że midrange będzie królował w najbliższym czasie. Te nowe karty pala strasznie go imo pushują, na arenie też będzie to mocno odczuwalne.
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2016-12-31, 22:00   

Mamy już miesiąc od nowego expansu, więc można się pokusić o parę wniosków. IMO:
Tier 1:
1. Dragon Priest - w końcu dostaliśmy bardzo silny deck dla Priesta w 2k16. Świetne early game, nie bez przyczyny jest przez niektórych nazywane dragon zoo priest, można zagrać bardziej agresywnym wariantem lub dodając heavy control karty (np. Ysera) zagrać cierpliwie. Bardzo dobre match-upy na większość talii w obecnej mecie (wyjątkiem jest miracle rogue i renolock), doskonale punishuje talie agresywne, nic tylko grać =^.^=
2. Aggro Pirate Shaman - w dalszym ciągu świetne early game mimo nerfów, które shaman dostał jeszcze zanim wyszła najnowsza ekspansja. Wersja z piratami dzięki combo small-time buccaneer + Patches daje doskonałe early game, a jak już się wygra tym deckiem early game to praktycznie przeciwnik nie ma powrotu :-P Do tego doskonale spisuje się zarówno na turniejach jak i na ladderze :-P Minusem jest fakt, że jak wcześnie nie wciśnie się odpowiednio dużo dmg to potem z każdą kolejką cierpi się coraz bardziej, aż do momentu "esc ---> concede"
3. Kazakus Renolock - tutaj krótko, Kazakus jest op kartą. To jakie kosmiczne value można z tej karty wyciągnąć to jest niepojęcie, a zagrana z Brannem to obecnie prawdopodobnie najlepsze 2-kartowe combo jakie istnieje w tej grze. Cierpi troszkę vs aggro (jak zawsze zresztą), lecz z kolei nadrabia resztą bardzo dobrych match-upów. Jak należy tym deckiem grać pokazał Savjz w ostatnim SeatStory, polecam obejrzeć jego grę z Ostkaką, jedna z najlepszych gier w HS jakie oglądałem. Najlepsza kontra obecnie na Dragon Priesta jaka jest w grze.
4. Dragon Pirate Warrior - jeden z najlepszych tempo/midrange deck w grze w poprzedniej ekspansji, który został udoskonalony dodatkiem small-time buccaneer + Patches. Karty grane co turę w mana curve gwarantują wypstrykanie się z removali u przeciwnika tudzież lethal do 8-10 tury najdalej :-) Bardzo mocny deck, który jednak o tyle jest skomplikowany, że wymaga pewnego rodzaju przewidywania i synergii kart ze sobą, jednak wciąż mieści się w tier 1 według mnie.

Tier 2:
1. Ramp/Jade Druid - silne decki, oba warianty są mniej więcej podobne w sile i otwierają według mnie tier 2. osobiście bliżej mi do wersji z Ayą i jade golemami, wydaje mnie się być stabilniejsza, choć więcej grałem wariantem combo Kun + Malygos. Przy dobrej rampie i świetnym mana curvie wygranie z tym deckiem jest niebywale ciężkie. Ostatnio notuje spadek, ponieważ metę dominują agresywne decki, z którymi oba warianty cierpią.
2. Miracle Rogue - jeden z moich ulubionych decków :-) tutaj również combo Buccanneer + Patches znacząco poprawia early game, do tego jak się zagra 2 buccaneerów z coinem to w 2 turce możemy mieć 2x 3/2 na stole + 1/1 i broń na ręce, co jest imba O_O Notuje znaczący wzrost popularności choć moim zdaniem ma zbyt słabe match-upy na decki w tier 1 (z wyjątkiem priesta, choć tutaj statystyki wg. mnie raczej powinny być 50-50 aniżeli 60-40 na korzyść rogue'a), aby w nim być.

Tier 3:
Reno/Freeze Mage - niektórzy wrzucają reno do tier 2, ale dla mnie niestety obecne decklisty jeszcze trochę odstają od tego by były w pełni optymalne (choć już i tak jest lepiej niż z początkiem miesiąca). Reno Mage ma potencjał by być jednym z silniejszych decków, choć na razie meta tak jest ukształtowana, że ten deck cierpi. Nie byłby to mój pick na ladder, choć na turniejach jest grany (polecam grę z Gang Wars Eloise vs StrifeCro - działo się). Dlaczego renolock jest tier 1 a reno mage tier 3? Renolock dzięki swojemu hero power może outvalue'ować każdy deck.

Freeze jest zawsze jednym z najsilniejszych decków, choć (jak się powtórzę) przy obecnej mecie cierpi. Może wygrać z każdym deckiem w grze jak karty będą siadać idealnie, lecz mimo wszystko z wyżej wymienionymi deckami ciężko się gra.

Tier 4:
Hunter i Paladin. Hunter ma jakąś wersję midrange'ową lecz jest obecnie chyba najsłabszą klasą w grze. Paladin ma odrobinkę lepiej, wariant z murlokami jest lub hand-buff, ale tak czy inaczej odstaje bardzo od innych klas.

Liczy się to, że priest jest mocny :-D Reszta jest nieistotna zupełnie :-P a rotacja ma być tak jak przewidywałem, w rok czasu od wejścia formatów standardowego i wilda, czyli w kwietniu 2017 :-)
 
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2017-03-28, 09:40   

Zakończyły się niedawno zimowe mistrzostwa świata. Europa potwierdza swoją dominację jako najsilniejszy HS'owy rejon na świecie. Rosja po raz drugi z rzędu najlepsza, tym razem zdecydowanie w pełni zasłużenie, ShtanUdachi grał jak maszyna na tym turnieju i to jemu w udziale przypadł tytuł mistrza. Osobiście kibicowałem b787 z Japonii ze względu na bardzo silny kontrolny (anti-aggro) line-up, jednak pomimo bardzo dobrej gry był on pierwszym zawodnikiem, który odpadł z turnieju. Pirat warrior banowany w 3/4 gier, shamanstone niestety trwa dalej. Choć może z nową ekspansją coś się zmieni? Kto wie? :-) ja już solidną porcję golda i dustu odłożyłem i jak tylko wejdzie Un'Goro wydam wszystko :-) Od jutra zaczną się też daily questy, które potrwają do 5 kwietnia włącznie. Nic tylko logować się i gierczyć :-) Póki co ciężko przewidzieć nową metę, choć niewątpliwie silną klasą będzie imo discardlock i chyba będziemy mieli powrót face huntera. Okaże się już niebawem :-)

[ Dodano: 2017-07-05, 21:58 ]
Minimalnie przegrać arenkę z Zimowym Interkontynentalnym Mistrzem Świata to nie wstyd :mrgreen: choć różnica między pro graczem, a zwykłym jest taka, że ten pro zawsze dobierze w ostatniej chwili co potrzeba :-) lethal z topdecku :-P a było tak blisko... :-P
https://zapodaj.net/0703349cfd4b7.png.html

Jak wam się gra w Un'Goro? :-) imo najlepszy dodatek jak do tej pory w hs'a, każda klasa grywalna (z wyjątkiem warlocka, za to on jest tier1 w wildzie, więc jest jakaś rekompensata przynajmniej :-) ) i świetny balans klas. Każdy deck ma swoją silną kontrę i ciężko przewidzieć czym będzie grał przeciwnik, którego wylosujemy za chwilkę i jaką taktykę zastosować żeby skutecznie rankedować :-) któryś sezon z rzędu wbijam sobie 5 rangę na spokojnie, ale w sierpniu pierwszy raz będzie tryhard żeby wbić legendę :-) może się uda, po poprzednich sezonach jestem pełen optymizmu :-)
 
 
hrabo 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sty 2016
Posty: 641
Wysłany: 2017-07-05, 21:40   

Un'Goro bardzo udane, do tego mam farta do pakietów. Mało gram w HS ostatnio, ale za to jak już gram, bawię się naprawdę dobrze:D Niczego topowego nie złożę, ale mam całkiem grywalnego eleszamana i średnio grywalnego questpala.

W sumie największa zmiana dla mnie to możliwość robienia misji grając ze znajomymi, mogę na spokojnie potestować jakieś śmieszne decki albo poeksperymentować z wildem.

HoMM 3: Complete Rampage mod
 
restling 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 381
Wysłany: 2017-07-05, 23:44   

Ja to głównie gram areny, i powiem tyle że loteria w sumie. Na maga grać się nie da po prostu, randomowe spelle z każdej strony i żeby było śmiesznej to z glifa 2 many tańsze, spróbuj grać wokół Flamestrike'a za 5 many. Do tego palek ze Spikeridge steed, mój rekord przeciwnik miał 3 takie w decku (i Tyriona z Stonehil defendera, ale to szczegół). Warrior niegrywalny na arenie, po prostu droga przez mękę. Reszta klas nawet idzie coś ugrać, sporo daje to zwiększenie dropu epików i legend (podobna statystycznie jest 1 legenda na deck na arenie obecnie, ale u mnie to i tak jest jedna mierna lgenda na około 8-10 decków), takie rzeczy jak Primordial drake strasznie pomagają się utrzymywać w grze jak się dobierze do słabszego decku. Ale cyrk totalny jest z Vicious fledgelingiem, karta mało widoczna na rankedach, ale na arenach potrafi mecz skończyć w 5 turze. Windfury into stealth into +3 att into stealth into +3 att into lethal, a to wszystko w 3 tury.

Ogólnie dodatek całkiem na plus, chociaż nie mogę się doczekać kolejnego już, ale o wiele słabiej u mnie z goldem w porównaniu do Un'Goro.
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2017-07-06, 15:39   

Mag zawsze był nr1 w tier1 jeśli chodzi o areny, za dużo potężnych spelli. Masz dużo racji, glyph jest kartą przesraną pod tym względem, że nie da się grać dookoła tego, co z niego wylosujesz. Ale z drugiej strony właśnie takie karty zapewniają pewną randomowość w hs'ie i nie sprowadzają go tylko do matematyki. Choć czasami te rzeczy są frustrujące (na ostatnim turnieju grałem mirror burn magów, ustawiłem gościa na lethal, a on z kabal kurierki dostaje priest of the feast i potem glyph w glypha w glypha i heal za 9... odechciewa się czasem grać po czymś takim, choć to jest właśnie piękno hs'a :-) ). Palek w nowym dodatku dostał 2 karty, które są naprawdę op (spikery i tarim), dzięki czemu jest obecnie chyba najpotężniejszą klasą w hs'ie. Co do zwiększenia dropu to ja mam tak samo, legenda raczej raz na kilka aren niż w każdej, za to jak już dostaję to super grywalną (niedawno magiem pyros, który ugrał mi ze 3 gierki i skończyłem arenkę 8/3, potem kazakus dla priesta, który też dał świetne value i też mi 2 gry wygrał, skończyłem 7/3), więc wolę dostać jedną świetną legendę raz na kilka prób niż wybór mełko/cho/zerus za każdym razem :-D
Vicious jest grany chyba tylko w aggro druidzie. Z rankedem jest o tyle problem, że tam budując deck masz w nim odpowiednio dużo removali, masz jakieś win condition i da się tego viciousa jakoś zastopować. Praktycznie każdy deck, którym grasz ma jakąś odpowiedź na tę kartę. Natomiast na arenie z removalami jest większy problem i jak nie masz tej karty jak usunąć to jest gg. Ten scenariusz adaptu, który opisałeś jest mocno skrajny, ale nie ulega wątpliwości, że karta jak stoi na boardzie daje kosmiczne value i jak zauważyłeś sama potrafi wygrać gry.
Dziś wyszedł przeciek z chińskiego hs community, że nowy dodatek ma być rzeczywiście związany z lich kingiem. Już za kilka dni będzie oficjalnie zapowiedziany. Oby był tańszy niż un'goro, bo pierwszy raz od momentu gdy gram w hs'a mam tak, że nie potrafię złożyć absolutnie każdego decku jaki mi się wymarzy :-/ Choć cieszę się, że priesta mogę złożyć każdego, reszta mi niepotrzebna :-) choć i tak gram purify priestem :mrgreen: i niszczę każdego poza szamanami i secret magiem :-D
 
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2017-07-11, 14:27   

Marduk_Kage napisał/a:
Mag zawsze był nr1 w tier1 jeśli chodzi o areny,

Nieprawda, zawsze był dobry, ale nie zawsze top1. Nawet teraz Rogue może konkurować o miano top1 (Vilespine/Envenom Weapon). Przed Un'goro Warlock był top1 (po 3 Abyssale na deck), a po zmianie Areny na Standard Rogue objął prowadzenie.

W Hearthstone zacząłem grać w grudniu (F2P BTW), W erze MSoG złożyłem Reno Mage i przeniosłem się z moim deckiem do Wilda wraz z rotacją, głównie dlatego, że meta w Standardzie po wyjściu Un'goro jest tragiczna. Sam Quest Rogue dyskwalifikuje tę metę, ale reszta decków również wcale nie zachęca do grania. Mocno spolaryzowane match-upy i karty techowe wywracją grę do góry nogami. Nie mówię, że Mage, który ma 1/3 kart z RNG ma sens, ale gry gdzie Eater=autowin/noEater=autoloss też są bez sensu.

W kwietniu wbiłem Legend swoim Reno Mage (sam zrobiłem listę) i generalnie muszę przyznać, że meta w Wildzie wydaje się dużo zdrowsza. Większa różnorodność i więcej opcji. Mocne neutrale pozwalają naprawić słabości klas w pewnym stopniu (np. lepszy dostęp do leczenia, Tauntów itp.). No i najważniejsze jak dla mnie - można grać prawdziwym Control deckiem, który nie przegrywa automatycznie z połową mety (np. mój deck masakruje Jade Druida, w Standardzie życzę GL HF).
 
 
Marduk_Kage 
Wszędobylski



Pomógł: 1 raz
Wiek: 29
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 171
Skąd: Bukowa
Wysłany: 2017-07-12, 12:40   

Cytat:
Nieprawda, zawsze był dobry, ale nie zawsze top1.

Zawsze był top1. Od samego początku hs'a nerfią karty magowi jeśli chodzi o częstotliwość występowania na arenie (choćby na przełomie ostatnich miesięcy ograniczali częstotliwość występowania flamestrike'a już 3 razy). Mylne wrażenie może brać się stąd, że bywały okresy kiedy gracze od maga odchodzili, na rzecz innych klas, inne klasy osiągały większą popularność na arenie, choć niewątpliwie mag był i jest najpotężniejszą klasą. Rogal może konkurować, czy swego czasu palek, czy warlock, czy jakakolwiek inna klasa, ale imo nie wygra.
Cytat:
Nawet teraz Rogue może konkurować o miano top1 (Vilespine/Envenom Weapon).

Dwie karty, które dają duży swing do tempa dla rogala. Na arenę w 99% must picki.
Cytat:
Przed Un'goro Warlock był top1 (po 3 Abyssale na deck), a po zmianie Areny na Standard Rogue objął prowadzenie.

3 abyssale na deck to nieczęsty przypadek, nawet jeśli to jest common karta. Poza tym nie zapominaj, że to i tak jest 9hp we własny portret, na pewno 2-3x w grze użyłeś hero power, czyli przeciwnik musi wbić połowę obrażeń w Ciebie. Wiadomo, jest heal, farseer czy choćby voodoo doctor jako 1 drop na arenę jest nienajgorszy, ale mniej masz heala na arenie niż burstu.
Cytat:
W erze MSoG złożyłem Reno Mage i przeniosłem się z moim deckiem do Wilda wraz z rotacją, głównie dlatego, że meta w Standardzie po wyjściu Un'goro jest tragiczna.

Meta w standardzie po wyjściu Un'Goro jest najlepsza w historii HS'a... Każda klasa ma grywalny deck (z wyjątkiem warlocka, choć zawsze była 1 niegrywalna klasa, a warlock jest bardzo silną klasą w wildzie, więc mamy rekompensatę dla osób chcących pograć tą klasą), każda klasa ma grywalną kontrę, meta jest bardzo zdrowa właśnie.
Cytat:
Sam Quest Rogue dyskwalifikuje tę metę, ale reszta decków również wcale nie zachęca do grania.

Quest Rogal był największym rakiem w historii hs'a. Żaden deck się do tego nie zbliżył, ani pierwotny face hunter, ani mech mage, ani późniejszy ramp savage druid sprzed nerfów, ani aggro shaman z zeszłego roku czy pirat warrior choćby. Quest Rogal został znerfiony, ciężko przewidzieć jak silny będzie ten deck po zmianie, ale imo zniknie całkowicie (a ja się cieszę, bo mam złotego questa, więc 3200 pyłku ^.^ 2 legendy w nowym dodatku, yeap :-P ), a ludzie chcący pograć rogalem będą wracać do archetypów miracle/tempo/water. Co też wyjdzie mecie na dobre.
Cytat:
Mocno spolaryzowane match-upy i karty techowe wywracją grę do góry nogami. Nie mówię, że Mage, który ma 1/3 kart z RNG ma sens, ale gry gdzie Eater=autowin/noEater=autoloss też są bez sensu.

Ale kto Ci zabrania grać tych techów? :-P po to masz karty w grze, żeby nimi grać. Sam w swojej liście, którą zamieściłeś grasz tech przeciwko pirat warriorowi. Nie uważam że granie eater=autowin lub sytuacji odwrotnej, najpierw musisz go dobrać (granie 2 w deckach to przesada), potem jeszcze ustawić lethal przeciwnikowi na 6 many (eater zje Ci 4, choć można wyciągnąć z glypha np. fireball za 2 many czy inny dmg), to nie są sytuacje bardzo proste u maga, który gra alexstraszę w każdym decku i jak nie zburtsuje Tobie połowy hp to zawsze może się sam healnąć. Discover Mage jest jednym z najsilniejszych decków w grze i jak często spotykasz maga, granie eater of secrets jest rzeczą która może Ci uratować match-up. A jak rng przeszkadza to trzeba zostawić hs'a i zacząć grać w gwinta :-)
Cytat:
W kwietniu wbiłem Legend swoim Reno Mage (sam zrobiłem listę) i generalnie muszę przyznać, że meta w Wildzie wydaje się dużo zdrowsza. Większa różnorodność i więcej opcji. Mocne neutrale pozwalają naprawić słabości klas w pewnym stopniu (np. lepszy dostęp do leczenia, Tauntów itp.).

Bardzo dobra decklista, gratulacje wbicia legendy :-) W sumie trochę też nowatorska bo n'zoth maga w sumie nie widziałem nigdy. Jednak z tak przepełnioną value kartami listą ogranie jade druida, który jest w sumie tier3 deckiem zarówno w standardzie jak i wildzie nie jest super trudnym osiągnięciem. Dużo ciężej byłoby wygrać z control warriorem, odpowiedzi na każde pojedyncze zagrożenie, brawl na to co wyjdzie z Twojego N'zotha i już jest ciężko wygrać, kappa ;-) Mimo iż ma on opinię "killera kontrolnych decków". Meta w wildzie jest dużo zdrowsza, ale to dlatego że masz ze 350 kart więcej do wyboru. Wiadomo, że wachlarz możliwości poszerza się niewiarygodnie w takiej sytuacji.
Cytat:
No i najważniejsze jak dla mnie - można grać prawdziwym Control deckiem, który nie przegrywa automatycznie z połową mety (np. mój deck masakruje Jade Druida, w Standardzie życzę GL HF).

Czy wszystkie kontrolne decki w standardzie przegrywają automatycznie z połową mety? W mecie masz control maga (popularnie zwany burn/gunther/discover magiem), control palka (wariant n'zoth lub typowy control), taunt warrior jest bardzo dobry, control priest jest świetny.
I gdybyś miał wątpliwości że da się ograć jade druida control deckiem - z wczorajszego HGG, Brazylia vs Holandia, mecz asów, pojedynek nr 5 - https://www.youtube.com/watch?v=PmQqZkydfYI . Choć polecam też obejrzeć mecz nr 4 :-P Malek wyślij mi proszę swoje id na pw ;-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 2 z 3
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group