Mapka taka sobie. Z pośród bohaterów wybrałem Melphalę. Rozwinąłem nią na mistrza dowodzenie, płatnerz, magię powietrza i ziemi (z wyspy), taktykę (z uniwersytetu), logistykę (z puszki), mądrość i podstawową odporność. Niestety Atak nie wszedł, co poważnie osłabiło mojego bohatera.
Z ciekawych artów w strefie: buty do ruchu, miecz +12/-3 (za tytanami), hełm +12/-3 (za upiornymi smokami-nie robiłem). Do tego 3/4 zbroi przeklętego. Szukałem miecza u sprzedawcy artefaktów, ale niestety nie było. Na pocieszenie złożyłem Źródło maga.
Dużym ułatwieniem było 3 up dżiny z obozu w 1 tygodniu (jedna z najlepszych jednostek).
Reszta to raczej śmieci - większość wymieniona na środku na exp.
Wszedłem w 134, świadomy, że Immortal już tam jest. Zebrałem, co się dało i wróciłem się. Liczyłem, że gildia magów da mi jakiś mocny czar, bo wiedziałem, że Fiur już ma sporo mocniejsze staty (biblioteka i naszyjnik). Niestety na 2 lvl nie dostałem w obu gildiach pioruna (wioska rampa), na 3 lvl nie dostałem ożywienia umarlaków. 4 lvl gildii to wskrzeszenie (nieprzydatne dla nekropolii) i kontratak. Moje nadzieje ostatecznie pogrzebała Ofiara na 5 lvl. Wtedy postanowiłem zaatakować, bo wiedziałem, że nowy tydzień przyniesie tylko pogorszenie sytuacji.
Wojska w fb w miarę wyrównane. Jednak wyższe statystyki Immortala, brak Ataku u mnie i bieda z czarami zdecydowały. Co prawda próbowałem masowego przyspieszenia w 1. turze, ale wojsko nie dało rady przetrzebić wrogiej armii. Wtedy kontra mass slowem i sieka z moich jednostek.
Ogólnie, gdybym wszedł na środek w 131, to może bym dał radę, ale wybrałem inaczej i jest 1:0 dla Immortala.
Zrzut ekranu podobnej treści jak u Immortala.
Nie widać 11 liszy i 3 aniołów.
Dzięki za grę. Rewanż planujemy zacząć w czwartek.
gg
Ostatnio zmieniony przez Cez 2015-09-01, 22:59, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-09-01, 18:53
Potwierdzam. FB chyba 137 mieliśmy. Ogólnie dobra gra z obu stron uważam, Cez może trochę słabsze miasto wylosował, ale w rewanżu i tak zamiana. Na środek wbiliśmy jakoś w tym samym czasie na początku 3 tygodnia, tyle że ja grałem jako orange, więc miałem ruch pierwszy. Zgarnąłem naszyjnik i tarczę +6 do defa, Cez zebrał coś po swojej stronie i się wycofał, zapewne dlatego, że miałem przewagę statów. Odwiedziłem jeszcze uniwerek i wbiłem do niego. Czekałem z atakiem do 141, żeby dosłać wojo, ale on zdecydował się zakończyć grę wcześniej, atakując mnie. Bitwa finałowa była dość wyrównana, w pierwszej kolejce Cez rzucił mass haste i zaatakował wszystkim. W tym momencie pomyślałem, że chyba kiepsko ze mną będzie, na szczęście nie miał w ogóle offa, ja miałem płatnerza i ładną obronę (staty chyba 30-23-15-14, przeciwnika 23-14-13-12?), tak więc jakoś to wytrzymałem, skontrowałem slowem, potem mass haste, więc inicjatywa była już po mojej stronie, a dzięki wysokiemu atakowi udało się wybić jego armię. W każdym razie pojedynek był dość emocjonujący:) Załączam jakiegoś byle jakiego screena, Cez ma chyba więcej. GG
Początek nie był fantastyczny. Ambitny plan postawienia aniołów w 1. tygodniu nie został zrealizowany. W karczmie nie było nikogo z finansami lub premią +350 złota. Na domiar złego przez całą grę nikogo z nauką czarów. Jako maina wybrałem Tyris. Wioskę cytkę zająłem zgodnie z planem. W walkach przy kopalniach przewaga Immortala. Trafiło mu się 3 elementalistów. Po koronkowej walce szczurów udało się utrzymać północną kopalnię.
Artefakty na górze nie zachęcaly do odbicia ich (naszyjnik do odporności, pancerz +2 moc i czarna kulka, strzeżone przez arcydiabły). Dolny zestaw lepszy (pancerz tytana, tarcza +3 i jakiś śmieć, pilnowane przez anioły). W strefie złoty łuk. Rozwój bohatera dość przyjemny: dowodzenie, takta, atak, ziemia, woda na mistrzu, zaawansowany płatnerz i podstawowe łucznictwo. Każdy zrobił swój rój.
Wszedłem na środek w 132. Niestety, naszyjnik pilnowany przez archanioły. Zająłem bibliotekę (smoki cienia) i wróciłem po pancerz tytana. W tym czasie Immortal wszedł na środek i zaczął podchodzić pode mnie. Odwiedził kilka lokacji do statów. W 137 sięgnąłby zamku. Miałem do wyboru czekać lub atakować. Wybrałem atak.
W bitwie przewaga statystyk bojowych po jego stronie. Pierwszy ruch anioła (czekanie), potem on. Miał pierścień do speeda. Zrobił wjazd na mass haste. Skontrowałem slowem. Na moje nieszczęście nie wszedł na lisze i wampy. Potem poszedł jeszcze jeden haste u niego i było pozamiatane.
Ładna gra u Immortala i zasłużone zwycięstwo.
Gratulacje dla finalistów.
Dzięki za organizację turnieju.
gg
Ostatnio zmieniony przez Cez 2015-09-11, 12:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-09-11, 01:18
Potwierdzam. Dwie dobre partie. Drugą grę zagrałem bardzo podobnie do pierwszej, u przeciwnika znalazłem się przed FB w tym samym dniu i mniej więcej w tym samym miejscu, co w poprzedniej partii;) Tyle że tym razem to Cez wbijał pierwszy na środek w 132, ja pokonałem garnizon również w 132, ale wszedłem dzień później. Przeciwnik się wtedy wycofał, nie biorąc naszyjnika, gdyż broniła go grupa archaniołów. Ja także sobie ten naszyjnik odpuściłem. Staty miałem ogólnie trochę lepsze - takie jak widać na screenie. Cez miał chyba 15-25-21-10. W FB mass haste i jazda, potem dzięki mojej odporności nie wszedł Cezowi slow na moje 2 jednostki i było pozamiatane. GG
Zasady takie same jak w poprzedniej fazie. Ponieważ mapy Insanity, Giant War, Paranoia i Boomerang były już rozegrane, zostają usunięte z puli na ten mecz.
W związku z tym lista map na ten mecz to:
Battle for Honor
Desert War
North vs South
Showdown 3
Ponieważ Dawidu91 nie przegrał żadnej gry w turnieju, może wybrać kolor we wszystkich meczach oraz wybrać mapę na ewentualny mecz dogrywkowy przy wyniku 1:1 (z puli podanej powyżej).
Dawidu91 Blue Ramp neeli Lose Immortal Red Strong monere North vs South FB w 142 bodajze jakos tak
w skrocie zlamilem tego fixa staty ciutke lepsze po mojej s tronie ale przeciwnik mial implozje i na koniec fb został mi 1 ptak i 1 behemot przeciwnikowi 1 ptak z 19 hp! i dobil mojeg ptaka 10hp ( mial dmg 8-12 :D ale dostal szczescie :P ) i behemota strzalka :D gg
2 gra
Dawidu91 red Strong Alkin Def Immortal Blue Rampart tyraxor North vs South FB nie było przeciwnik poddał grę w 137
w 1 tyg udało sie zrobic aniolki z zamkiem i behy z zamkiem :) ciezko bylo ale sie udalo :P w 127 wbiłem do przeciwnika i skierowałem sie pod topke w 131 ja zrobiłem(była max! :) ) dała niezle arty potem swoją porobiłem misje i skierowałem sie do przeciwnika staty prawie 2x lepsze i w 137 jak zajalem wszystkie zamki immortala on poddał grę :P gg
3 gra pewnie jakoś w weekend :P
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-09-26, 12:21
Potwierdzam. Aktualny wynik 1:1.
Pierwsze gra - tak jak można wyczytać z opisu Dawidu zakończona epickim FB w stylu Might vs Magic - trochę lepsze staty Dawidu vs moja implo, bitwa na totalne wyniszczenie. W ostatnim ruchu został mi 1 ptak ledwo żywy, a Dawidu 1 beszek i 1 ptak z 10 hp. Beszka dobiłem ze strzałki, ale potem miałem dylemat co zrobić, bo mój ptak zadawał obrażenia 8-12, a ptak Dawidu miał 10 hp:P Zaryzykowałem, na szczęście dopisało szczęście:) W tej grze dostałem gorsze miasta - obok stronga tylko tower i dung. Postawiłem wiec na magię i rozbudowałem gildię w towerze do 5 lvl z biblioteka. Opłaciło się. Dawidu wylosował obok rampa castle i stronga.
W drugiej grze już nie było tak kolorowo. Znowu kiepsko wylosowałem - tower i cytka. Dawidu ponownie dysponował strongiem i castlem. Bardzo dobrym zagraniem ze strony przeciwnika okazał się wjazd do mojej strefy w 127 i zrobienie mojej max topki w 131, po czym wycofanie się. W tym czasie posiadałem już ponownie lvl 5 gildii w towerze i miałem w zasięgu ataku Dawidu, który po topce trochę przerzedził armię. Gdybym trafił wtedy implozję mogłoby już być po grze, ale bez magii, z gorszymi statami nie chciałem ryzykować. Po zrobieniu swojej topki i chatek przeciwnik wjechał mi ponownie w 136 i 137 zajął w 1 turze wszystkie moje miasta. Nawet nie było sensu rozgrywać FB, ponieważ moje staty wyglądały mizernie (nie trafiłem na wyspach żadnych dobrych reliktów). Dawidu miał coś koło 35-37-26-25. Poddałem więc grę. Very GG
Dawidu91 Blue Dung Shakti def Immortal Red Tower Neeli Desert War koniec 135 2-1
Złapany przeciwnik z armia na szczurku wiec w sumie bez fb :P staty 2x wieksze gdzies zrobiona misja i x2 uniwerek przeciwnik szedl po misje ale nie zdazyl :P dzieki za grę i turniej :P
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-09-27, 22:12
Potwierdzam. Pierwszy raz grałem DW, bo nie podoba mi się ten fix. Liczyłem, że Dawidu wybierze jednak Shadowdown, ale niestety ;p Przede wszystkim za długo siedziałem w strefie, rozbudowałem gildię + bibliotekę licząc znowu na implozję. Jak na złość dostałem jednak same lipne zaklęcia. Neeli miała od 3 tygodnia 16 lvl i świetne skille, jedynie ziemia nie chciała wejść na mistrza, mimo że dostałem ją na 4 skilla. Nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż w głupi sposób zostawiłem wojo na bocznym hero, licząc że przeciwnika nie ma w pobliżu. Na moje nieszczęście był, a trochę szkoda, że nie doszło do FB, choć pewnie i tak bym je przegrał przy moich statach. GG, gratulacje dla zwycięzcy turnieju :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
