Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Malekith
2015-11-08, 12:18
Master AW Pro - Finały
Autor Wiadomość
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2015-06-08, 23:04   Master AW Pro - Finały

Jedynymi osobami pozostałymi przy życiu są Tkrol, Dawidu, Immortal i Cez. Wg drzewka altaeira ( http://zapodaj.net/8ae61461cab11.jpg.html ) Tkrol i Cez (na chwilę obecną jest wynik 1:0 dla Dawidu i nic więcej nie zostało zagrane) będą walczyć po stronie drzewka przegranych, a Dawidu i Immortal po stronie drzewka wygranych.

W związku z tym pary na półfinały:
Imm0rt4l vs Dawidu91
Tkrol vs Cez

W pierwszej i ewentualnej trzeciej grze kolor Red ma gracz po lewej.
Gramy do 2 zwycięstw.
Miasta tak jak wcześniej losowe i zamiana zamków po pierwszej grze, na tym samym fixie.
Mapy zostaną wybrane metodą odrzucania. Odrzucanie zaczyna gracz Red - kiedy w puli zostaną tylko 3 mapy, gracz Blue wybiera jedną z nich do rozegrania pojedynku. W przypadku wyniku 1:1, ostatnia mapa zostaje wybrana z dwóch pozostałych po odrzucaniu przez gracza Red.
Dodatkowo mapy rozegrane w finale będą musiały być inne niż te w półfinale. Wynika z tego, że ostateczna pula finałowych map będzie się zawierać w przedziale 4-6.

Termin: 05.07.2015

Oczywiście jeśli gry zostaną rozegrane wcześniej, to ruszymy z finałem wcześniej.

Raporty składamy w tym temacie.

GL & HF
 
 
Dawidu91


Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 136
Wysłany: 2015-06-21, 14:03   

Dawidu91 lose Imm0rt4l Giant War 123?
Blue strong kyrre vs Red dungeon dace
Wszystko dobrze sie ukladalo w 1 tyg db behow + zamki
Kyrre tez dostal dobre skile az do momentu ataku behemotow up ktore moralowaly a ja bez zadnego ofensywnego zaklecia nie moglem nic zrobic... wtopa armi 3/4 postanowilem grac dalej ale potem przez glupi blad stracilem maina :P zaatakowalem oczka na trawie w podziemiach :/ przeciwnik chcial dac loada ale nie chcialem za bledy sie placi. Gg
 
Cez 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 163
Skąd: Wschód
Wysłany: 2015-06-23, 22:42   Raport

Cez (niebieski, Inferno, Broghild) lose tkrol (czerwony, Zamek, ?) 123, Giant War 1.5 [0:1]

Mimo, że trafiłem w karczmie Ufretina, jako jednego z pobocznych na start, zdecydowałem się grać. Z bohaterów z karczmy wziąłem Broghilda, ze względu na dobry rozwój Władców Bestii, a nikogo lepszego nie było. Trochę topornie mi szło. Na domiar złego nigdzie nie mogłem znaleźć slowa (ani w gildiach, ani na mapie, ani u bohaterów), mimo, że miałem ziemię, więc były perspektywy. Podczas robienia minosów przy puszce, bez mass slowa, dostały kilka morale i większość wojska zginęła. Nie było z czym bić meduz. Stwierdziłem, że nawet jakbym się nieco odbudował, to i tak wejście na środek bez spowolnienia było by bardzo trudne.
Poddałem w 123.
Dzięki za grę.
gg
 
 
[HA]Imm0rt4l 
will never die



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 103
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-06-28, 01:18   

Imm0rt4l (blue, Stronghold, Gurnisson) lose Dawidu91 (red, Dungeon, Crag Hack) 132 GW [1:1]

Dawidu zagrał świetną partię, wjechał mi do strefy w 131. Miałem trochę lepsze staty, ale nie wykupiłem połowy wojska bo brakowało kasy, chciałem dosłać w 132, ale mnie zablokował. W FB nie zdążyłem się ruszyć - poszedł mass slow i Crag w jednej kolejce poszatkował mnie na kawałki;) Bardzo dobra gra. Rew zaczęliśmy na Paranoi, którą gram pierwszy raz :D

 
 
Cez 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 163
Skąd: Wschód
Wysłany: 2015-07-04, 01:32   Turniej Master AW 2015 pro

Cez (czerwony, Zamek, Valeska) def tkrol (niebieski, Inferno, Pyre), 141, Giant War 1.5, [1:1]

Na początku wybór głównego bohatera. W karczmie trafiłem Dessę, była idealna na pobocznego. Po wykupie wszystkich musiałem wybrać Valeskę lub Sorshę. Wybór padł na tę piuerwszą, bo w podziemiach znalazłem złoty łuk pilnowany przez 15 reptilionów. W pierwszym tygodniu przy zdobywaniu kopalni złota srebrne pegazy bardzo poharatały mi armię. Kilka razy moralując wybiły wszystkie kusze. Przy zdobywaniu towera w 2 tygodniu niepotrzebnie wziąłem kuszników i kolejnych 15 poległo niepotrzebnie. Arty i strażnicy na mapie nie za specjalni. W podziemiach przez archanioły fiolka smoczej krwi - nie było sensu bić. Na górze miecz +12/-3 przez anioły. Strażnik do namiotu - tytani - też dałem spokój. Nie atakowałem diabłów pilnujących wskrzeszenia. Topka minimalna - naszyjnik +3 all i tarcza +6D. Na początek z powietrzem, ale nie miałem haste. Strażnik do drugiego zamku - up beszki. Na minotaurach straciłem przez ich morale 1 archanioła. Na środek wbiłem chyba w 134. Późno, bo po pierwszej porażce z mojej winy zagrałem zbyt asekuracyjnie. Dzięki Aurze artefaktów widziałem, że tkrol jeszcze nie wszedł. Szybko zająłem kartografa - nauczona z chatki umiejętność znajdowania drogi+mistrz logistyki+stajnie+buty. Wszedłem do podziemi. Niezmiernie się ucieszyłem widząc HH pilnowany przez miśki. Stanąłem w portalu i czekałem na ruch tkrola. Wszedł w 137, podszedł pod topkę, ale nie doszedł. Miał na sobie całe wojsko. Spodziewałem się, że jak zrobi topkę, to mogą mu podskoczyć staty. Zaatakowałem w 141.
W bitwie wzajemne wyczekiwanie. Miałem ziemię i powietrze, a on samą ziemię. Zrobiłem dwa bunkry - kusze i mnisi. Potem tarcza, a w drugiej kolejce slow. Osłonięte strzelaki wysiekły diabły i ifryty. Archanioły ubiły sporo czartów. Wataha demonów wreszcie utłukła krzyże i trochę pobiła mnichów. W międzyczasie tkrol słał błyskawicę na kusze. Jednak przewaga statów i łucznictwo zdecydowały.
Valeska:

FB:

Dzięki za grę.
gg
Dogrywkę gramy na Boomerangu
 
 
tkrol 



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 20
Wysłany: 2015-07-06, 22:53   

Potwierdzam oba wyniki. Szkoda, że w finałowej walce zagrałem zbyt asekuracyjnie, byc może wynik byłby inny.
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2015-07-07, 15:24   

Z powodu obecnej sytuacji (dwa remisy) przedłużam półfinał do:
12.07.2015 (niedziela)
Oczywiście jeśli gry zostaną dokończone wcześniej, finał również zaczniemy wcześniej.
 
 
Dawidu91


Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 136
Wysłany: 2015-07-07, 19:29   

Mam pytanie:P kto wygra z mojej pary to w następnej rundzie musi czekać? aż drzewko przegranych zagra mecz? czy robi jakoś inaczej :P
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2015-07-07, 20:58   

Szczerze, to chcę zrobić tak, że wygrani z obecnych pojedynków zagrają finał, a przegrani powalczą o 3. miejsce. Zwycięzca z pary po stronie drzewka wygranych dostanie pewne przywileje w finałowym meczu (np. red w każdej grze).
 
 
Dawidu91


Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 136
Wysłany: 2015-07-08, 20:47   

trochę bezsensu wtedy jak ktoś z drzewka wygranych przegra raz i gra o 3 miejsce a ktos kto teoretycznie by odpadl gdyby nie drzewko przegranych zagra w finale ;d to mogles odrazu zrobic final i gre o3 miejsce ;p a teraz pomieszales
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2015-07-09, 01:27   

Też nie jestem z tego do końca zadowolony, ale co zrobić?
Jedyna inna opcja jaką widzę, to żeby zwycięzca po stronie wygranych czekał 2-3 tygodnie, aż przegrani rozegrają swój mecz. Z tym, że może to doprowadzić do re-matchu (np. jeśli wygrasz z Immortalem, a Immortal wygra w drzewku przegranych). Plusem tego rozwiązania jest brak meczu o 3. miejsce.

Jeśli wygranemu z drzewka wygranych odpowiada czekanie na finał (z możliwością spotkania tego samego przeciwnika w finale), to nie ma problemu z zastosowaniem alternatywnej opcji.

Przede wszystkim zależy mi na doprowadzeniu turnieju do końca - jeśli wygrany będzie czekał na wynik meczu po stronie przegranych, a potem np. wyjedzie na wakacje (a potem jeszcze coś wyskoczy), to może się okazać, że turniej skończymy w np. w grudniu (albo nigdy).

Jest też mały problem z parą Tkrol-Cez. Tkrol wyjeżdża na wakacje i wróci dopiero 22. lipca. Pozostaje pytanie, czy dać Cezowi w/o, czy czekać - na razie przychylam się do czekania, zwłaszcza, że wasza para jeszcze nie dokończyła swojego meczu.
 
 
Dawidu91


Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 136
Wysłany: 2015-07-09, 14:54   

Dla mnie nie ma problemu z poczekaniem... i tak turniej się już ciągnie i ciągnie a teraz i tak WoH jest na 1 miejscu ;P jak Immortal się zgodzi to można czekać może zdąży rozegrać przed wyjazdem? czy już wyjechał :D
 
[HA]Imm0rt4l 
will never die



Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 103
Skąd: Lublin
Wysłany: 2015-07-09, 19:18   

Spoko ludzie, mi się nigdzie nie spieszy;) lepiej poczekajmy do końca lipca i rozegrajmy tego tura. Zostali gracze, którzy na pewno dokończą, więc nie widzę problemu;) Na pewno do końca wakacji będzie wszystko rozegrane;) W/o i tak było już wystarczająco dużo, bez sensu, żeby było ich więcej, niż rozegranych gier;P

[ Dodano: 2015-07-18, 23:01 ]
Imm0rt4l (red, Tower, Dace) lose Dawidu91 (blue, Fortress, Tazar) 147, FIX Paranoia

Mimo przewagi Dawidu w armii i statach miałem szansę wygrać tę partię, gdyby nie jeden mały szczegół;p Gdybym podał kajdany wojny herosowi, którym rozbiłem się na pobocznym przeciwnika, złapałbym potem Tazara z samymi aniołami i ważkami. Niestety zapomniałem, że zaklęcie TP jest zakazane na fixach i użyłem go do wzięcia kajdanów z pustyni. Po zaatakowaniu Tazara przeciwnik zgodził się na loada i ponowienie tego ruchu, ale już bez kajdan. Tazar się poddał i gra toczyła się dalej. W gildii dostałem idealne zaklęcia - implozję, łańcuch, przywołanie ziemniaków, tak więc nie miałem nic do stracenia, ruszyłem na Dawidu. Po drodze atakował mnie non stop szczurami i tłukł z pioruna. W FB niestety nawet Implozja za 1800 dmg i przyzywanie 80 żywiołaków nie pomogły. Mass haste i odporność Tazara przesądziły o wygranej. Dzięki i powodzenia w finale. GG



[ Dodano: 2015-07-18, 23:06 ]
Końcowy wynik 2:1 dla Dawidu.
Gramy dalej drabinkę przegranych, czy zostaje mi mecz o 3 miejsce?
 
 
Dawidu91


Dołączył: 18 Paź 2010
Posty: 136
Wysłany: 2015-07-18, 23:21   

Potwierdzam rapa :) myślę że dalej drabinkę ja mogę czekać :P może rew w finale zagramy :P gg
 
Cez 


Pomógł: 5 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 163
Skąd: Wschód
Wysłany: 2015-07-31, 00:55   tkrol vs. Cez

Cez (niebieski, Cytadela, Wystan) def tkrol (czerwony, Bastion, Edric) 136, Boomerang [2:1]

Wylosowała mi się Cytadela i Wystan. W pierwszym tygodniu zająłem kopalnie surowców (2 dzień, chyba). Artefakt obok zamku pilnowany przez grupę pegazów - Bezdenna sakiewka złota (+750) zostawiona na potem. Pod koniec tygodnia zdobyta kopalnia złota. Z rozbitka wyciągnąłem kolczugę +4A/D, ale ze względu, że był to relikt postanowiłem wymienić ją na doświadczenie na ołtarzu. Środkowy zamek (fortecę), pilnowaną przez nagi, zdobyłem na początku 2 tygodnia (122?). Chyba dzień później pojawił się szczur tkrola, który został zabity.
Na pustyni znalazłem, pilnowaną przez grupę ifrytów sułtańskich, fiolkę żywej krwi. Stwierdziłem, że to jest mój cel, bo w strefie leżał pierścień żywotności (obok obozu uchodźców, za obsydianowymi gargulcami), a jako art startowy dostałem pierścień życia. Oprócz tego miałem chrapkę na zbroję przeklętego. Znalazłem w strefie hełm, tarczę i zbroję. Brakowało tylko miecza do zestawu.
Pod koniec 2 tygodnia moja inicjatywa nieco przygasła - wyciągnąłem z grobowca miecz +6A, ale coś mi się ubzdurało, że to relikt i bez wahania złożyłem go na ołtarzu. Gdyby nie to, to myślę, że fb mogło być z mojej strony przyjemniejsze. W połowie 3 tygodnia odbiłem fiolkę i nie bardzo wiedziałem co robić - bunkrować się w zamku na środku i czekać na populację z 4 tygodnia, czy iść na tkrola. Trzymałem wojsko na mianie, a spacery po pustyni kosztowały sporo ruchu, więc za wiele nie zrobiłem. W tym czasie tkrol pozbierał lokacje do statystyk i artefakty i w 136 wpadł na środek, wchodząc do nagarni, której wcześniej nie zrobiłem (mój błąd).
Stwierdziłem, że czas to kończyć i zaatakowałem go. Oczywiście nie od razu mainem. Najpierw poszło chyba z 5 szczurów, które zredukowały piorunem liczbę elfów z 32 do 9.

Nie widać 5 hydr i 3 czartów.
Wystan rozwinął się bardzo ładnie, jak na małą mapę: 11 lvl i mistrz w Płatnerzu, Łucznictwie, Magii powietrza i Ataku. Do tego eliksir życia. Przeciwnik miał taktykę, więc postanowiłem zabunkrować lizaki na mass haste przy użyciu ważek i wiwek, przed ruchem pegazów. tkrol odpowiedział oślepieniem lizaków. Walka równa i wyniszczająca. Obaj rzucaliśmy chętnie oślepienie i rozproszenie (nie miałem uleczenia - nie podałem go szczurem z nauką czarów, co też utrudniło grę). Najdłużej przetrwały z jego strony jednorożce i drzewce, a z mojej zabunkrowane lizaki, hydry, byki i bazyle. Ostatecznie przewaga w manie, bonusy z eliksiru życia i skamienienie bazyla pozwoliły na oślepienie jednorożców, uwolnienie lizaków i pokonanie tkrola.
Nadmienię, że przeciwnik miał problem z trafieniem dobrego maina w karczmie i fakt, że nie miał żadnej magii na mistrzu.
gg
Ostatnio zmieniony przez Cez 2015-07-31, 16:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Strona 1 z 2
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group