Akademia Wojny - Portal Heroes of Might and Magic III

Trwa II etap konkursu MapMaker AW
Odpowiedz do tematu
Bastion (Rampart)
Autor Wiadomość
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2011-05-15, 18:56   

Jak zrobiłem tak samo to z zostałem z smokiem, drzewcami i paroma krasnalami :D
 
 
yarzapp 
Scrab



Pomógł: 36 razy
Wiek: 34
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 2169
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-05-15, 19:52   

to nie wiem, czym Ty to robiłeś, do tego spokojnie wystarczą 3 drzewce, ~40-50 centów, kilkanaście elfów i jakieś dodatkowe badziewia zadające jakiekolwiek obrażenia, czytaj pegazy krasnale, gnolle, piki, nie wspominając już o jednorożcach. Bocznym herosem zrobisz bezproblemowo. Jedyne, co może przeistoczyć tą prostą bitwę w walkę o życie jest morale smoka w 1 turze.


Robak nie musi otwierać drzwi, bo przechodzi pod nimi. Leming nie walczy z problemami, bo ich nie zauważa.
 
 
Seraphim


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 39
Wysłany: 2012-05-19, 13:01   

No i bastion ma jeden duży plus - grając nim możemy siedzieć przed kompem po 12 godzin, a to ze względu na dużo zieleni która jest boska dla naszych oczu z tego co wiem :D

[15:18:41] <AeC.Wezyr-_-> ale jak ruchamy czekoladke z kolegami na 2 baty to chyba musialem widziec?

^^^^^^^^^^^^^^^ GG
 
Lordi222


Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 16
Wysłany: 2014-02-25, 01:43   

Bastion to chyba jedyne miasto gdzie niczego nie brakuje.
Jest dobra gildia, są dobrzy herosi, fajny budynek dodatkowy. Dobre przyrosty stworzeń i stosunkowo niewielki koszt budynków(drzewo i kryształ, ale jest magazyn).

Co do jednostek to:
Centaury - w zasadzie nie ma co pisać. Warte swoje ceny. Użyteczne do końca gry/
Krasnale - trochę powolne, ale twarde i res na magie. Dobre do zasłony elfa, albo zdejmowania kontry od kogoś kto szybko podejdzie w ich zasięg.
Elfy - kozackie shootery. Trzeba niestety je oszczędzać i osłaniać, bo miękkie i słabe wręcz. Ale z dystansu sieją postrach.
Pegazy - kapitalny unit. Piekielnie szybki i z przyzwoitymi statystykami(względem np. demona, pegaz nie wygląda tak źle, a jest 200 razy bardziej użyteczny).
Drzewa - twardziele, najlepsza defensywna jednostka w H3 IMO. Zatrzymują nieprzyjemne oddziały przy sobie(np gorgony czy inne mendy).
Unicorny - dosyć szybkie, wytrzymałe, fajne zdolności, średnie statystyki. Przyzwoita jednostka która dobrze zazębia się z resztą.
Smoki - dobre statystyki, dobra szybkość, nienaganna wytrzymałość. W starciu 1vs1 zabija czarnego smoka, a generalnie to ponad przeciętna jednostka 7lvl.

Z moich ulubionych hero to:
Kyriee - jak każdy logistyk-super ruchy
Ivor - lubię startowe elfy i zaczyna on z 2 dobrymi skillami(skut. ataku i łucznictwo)
Thorgrim - na wielkich mapach, po 20lvl przy wsparciu jakiegoś artefaktu odpornościowego, robi całą armie baaaaardzo niepodatną na magię wroga. Nic nie boli bardziej niż zignorowane w 1/2 mass slow albo odbita implozja.
Ryland - startowa dyplomacja. Jak ktoś lubi grać z diplo to Ryland jest najlepszym wyborem.


Reasumując zamek doskonale zbalansowany. Mamy twarde unity, rewelacyjnego strzelca, dobry speed ogólny(cent,smok,pegaz,unicorn) i przystępne ceny.
Aż 2 jednostki latające do oblegania(twierdza ma tylko 1 więc nie wiem skąd te brednie wcześniejsze o jej wyższości w obleganiu-przez mury shootery nie robia za wiele).
Nie jest to zamek najlepszy, ale też nie najgorszy. Gra się nim bardzo przyjemnie i nigdy niczego mi w prowadzeniu go nie brak.
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2014-02-25, 02:56   

Lordi222 napisał/a:
(względem np. demona, pegaz nie wygląda tak źle, a jest 200 razy bardziej użyteczny).
Z tą użytecznością to się trochę pospieszyłeś, bo demonów dzięki farmingowi zrobi się tyle, że będą stanowić główną siłę inferna, zabijając groźnych neutralnych strażników, podbijając trudne obiekty (jak utopie, czy maksymalne gniazda nag) lub niszcząc kluczowe jednostki przeciwnika jednym uderzeniem. Pegaz właściwie nadaje się tylko do blokowania strzelców i dawania inicjatywy.
 
 
Lordi222


Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 16
Wysłany: 2014-02-25, 05:47   

Ale farmić nie każdy potrafi wystarczająco wydajnie. Nie wiem jak jest na pro zasadach, ale w normalnej grze bez modyfikacji farmienie nie jest zbyt proste i skuteczne, a już na pewno nie daje znaczącej przewagi. W każdym razie nie spotkałem się z czymś takim.
Pomijając farmienie zatem, pegazy są znacznie bardziej użyteczne. Poza tym zdaje się mają o 2 większy przyrost.
Malekith napisał/a:
Pegaz właściwie nadaje się tylko do blokowania strzelców i dawania inicjatywy.

Czy ja wiem. Z blessem ma całkiem fajny dmg i nie będzie tylko blokował, ale też zabijał mniej odporne jednostki - jak właśnie strzelające. Poza tym podnosi koszt zaklęć wroga co tez odrobinę szkodzi. A co najważniejsze to jest szybki i lata - przez co w obleganiu miast jest arcyprzydatny. Co innego demony czy ogry, które wymagają innych pomocy w obleganiu miast.
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2014-02-25, 07:34   

Lordi222 napisał/a:
Ale farmić nie każdy potrafi wystarczająco wydajnie.
Jeśli zna się zasadę działania, to nie jest to zbyt wielkie wyzwanie. Zwłaszcza po kilku przyrostach, kiedy mamy dość czartów na przeróbkę całego mięsa w jednej walce. Na przeróbkę idą impy, gogi i psy, a także wszystkie żyjące jednostki poziomów 1-5 z innych źródeł.
Lordi222 napisał/a:
Nie wiem jak jest na pro zasadach, ale w normalnej grze bez modyfikacji farmienie nie jest zbyt proste i skuteczne,
W lidze gra się na normalnej wersji h3, ze zmianami z patcha 4.0 (Complete), który nieco zmienia statystyki ważek, jaszczurów i cerberów oraz używa kilku plików, które blokują zakazane (lub bezużyteczne) zdolności (dyplomacja, nekromancja, nawigacja, sokoli wzrok)/obiekty na mapie (fort na wzgórzu, kartograf, obeliski). Poza tym przyrost feniksów jest obniżony o połowę. Nie wiem w jaki sposób te zmiany mają ułatwić farming.
Lordi222 napisał/a:
a już na pewno nie daje znaczącej przewagi.
Tu nie chodzi o dawanie przewagi - tu chodzi o danie szansy na wygraną. Inferno bez przeróbki jest najsłabszym miastem praktycznie na każdej mapie. Z przeróbką - jednym z najsilniejszych. W 3 tygodniu gry (przy rozgrywce na 130%, standardowe ustawienie online) w najgorszym przypadku (brak siedlisk na mapie, niewielka liczba pobocznych miast, brak dodatkowego mięsa z puszek/chatek jasnowidza) mamy jakieś 90 demonów... Ze specem Marius i mass haste dochodzą w pierwszej turze do dwuheksowej jednostki, nawet bez taktyki.
Lordi222 napisał/a:
W każdym razie nie spotkałem się z czymś takim.
W grze z kompem/kolegami raczej mało prawdopodobne. Nie zmienia to faktu, że jest to absolutnie kluczowa zdolność Inferna.
Lordi222 napisał/a:
Pomijając farmienie zatem, pegazy są znacznie bardziej użyteczne. Poza tym zdaje się mają o 2 większy przyrost.
Z tym mogę się zgodzić.
Lordi222 napisał/a:
Z blessem ma całkiem fajny dmg
Z blessem wiele jednostek ma całkiem fajny dmg :P
Lordi222 napisał/a:
A co najważniejsze to jest szybki i lata - przez co w obleganiu miast jest arcyprzydatny.
Trzeba jednak dodać, że chodzi tu o obleganie miast, kiedy mamy znaczną przewagę (czyli gra z kompem). W przeciwnym wypadku oblegany gracz po prostu ubije to co wleciało do środka w ciągu max 2 tur.
 
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-02-25, 09:32   

Lordi222 napisał/a:
Pomijając farmienie zatem, pegazy są znacznie bardziej użyteczne. Poza tym zdaje się mają o 2 większy przyrost.

Nie no to równie dobrze można napisać: Pomijając latanie i dobrą szybkość pegazy są słabe. Nie można pomijać czegoś takiego jak farmienie bo na tym opiera się siła demonów, bez tego są bardzo przeciętne. Co do samych pegazów to osobiście nie przepadam bo bardzo szybko padają, jeśli zaatakujesz zamek z względnie mocną armią to lot za mury będzie bardzo głupim pomysłem bo tak jak napisał Malek, padną one w pierwszej kolejności. Poza tym nie upieraj się ciągle przy tym atakowaniu zamków, nie tylko na tym gra polega a poza tym Bastion takich walk powinien właśnie unikać chyba, że ma wskrzeszenie bo elfy są bardzo podatne na wieżyczki.

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Skwer 



Pomógł: 17 razy
Wiek: 32
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 2742
Wysłany: 2014-02-25, 16:10   

Mikus napisał/a:
Nie można pomijać czegoś takiego jak farmienie bo na tym opiera się siła demonów, bez tego są bardzo przeciętne.
Farmienie to siła czartów. Demony muszą być słabe ze względu na umiejętność Czartów. Wyobraźcie sobie demony o sile krzyżowców ;)

 
 
Lordi222


Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 16
Wysłany: 2014-02-25, 16:34   

Malekith napisał/a:
Trzeba jednak dodać, że chodzi tu o obleganie miast, kiedy mamy znaczną przewagę (czyli gra z kompem). W przeciwnym wypadku oblegany gracz po prostu ubije to co wleciało do środka w ciągu max 2 tur.

Równie dobrze każdą jednostkę może tak ubić :roll:
Zanim demon, bazyliszek czy ogr wejdzie do zamku obleganego to już część z nich zostanie wystrzelana przez wieże i łuczników. Pegaz natomiast zablokuje łucznika i już coś tam zrobi, a nie będzie stał pod bramą licząc na balistykę, zaklęcie albo inny addon.
Malekith napisał/a:

W lidze gra się na normalnej wersji h3, ze zmianami z patcha 4.0 (Complete), który nieco zmienia statystyki ważek, jaszczurów i cerberów oraz używa kilku plików, które blokują zakazane (lub bezużyteczne) zdolności (dyplomacja, nekromancja, nawigacja, sokoli wzrok)/obiekty na mapie (fort na wzgórzu, kartograf, obeliski). Poza tym przyrost feniksów jest obniżony o połowę. Nie wiem w jaki sposób te zmiany mają ułatwić farming.

Pewnie masz rację, bo nie gram ligowo. Ale, przerobienie 1-3lvl swojego zamku jest jednocześnie też stratą. Co z tego że będzie więcej demonów, jak nie będzie ani jednego goga(pal licho) oraz cerbera(unit bardzo fajny)? Moim zdaniem nie jest to takie kolorowe.
Poza tym to jest całkowite poleganie na jednej jednostce, która nie jest nadzwyczajna. Można to spowolnić, oślepić, wystrzelać, itd. Gdyby był szybki i latał-jest kozak. A tak to, niestety polegać na demonach nie był bym w stanie bo są one przewidywalne w boju i łatwe do wykańczania.
Mikus napisał/a:

Nie no to równie dobrze można napisać: Pomijając latanie i dobrą szybkość pegazy są słabe. Nie można pomijać czegoś takiego jak farmienie bo na tym opiera się siła demonów, bez tego są bardzo przeciętne.

Użyłem porównanie w kwestii surowych statystyk. Farmienie, to już strategia grania. Podobnie jak nabijanie szkieletów, albo szybka budowa behemotów. To wszystko przemawia na + danej jednostki, ale porównując ich użyteczność ze względu na statystyki i bazowe zdolności można to pominąć.
 
Mikus 



Pomógł: 18 razy
Wiek: 31
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 2897
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-02-25, 18:37   

Lordi222 napisał/a:
To wszystko przemawia na + danej jednostki, ale porównując ich użyteczność ze względu na statystyki i bazowe zdolności można to pominąć.

To strategia, ciężko tutaj polegać na surowych statystykach bądź na walkach 1vs1.
Skwer napisał/a:
Farmienie to siła czartów. Demony muszą być słabe ze względu na umiejętność Czartów. Wyobraźcie sobie demony o sile krzyżowców ;)

W sumie racja ale sądzę, że powinniśmy rozpatrywać to w obie strony, inaczej można by uznać demony za nędzne a czarty najlepsze na swoim poziomie, wtedy też szkielety byłyby uważane za beznadziejne za to bohaterowie z nekro za świetnych. Po prostu przyrost danej jednostki (w tym także farmienie) powinniśmy uważać za ogromną siłę tej jednostki.

Czemu władze tego świata robią ze mnie debila
Gówno w prasie, gówno w TV, gówno gównem zasila
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2014-02-25, 21:57   

Oceniając jednostkę samą w sobie faktycznie możemy pominąć farming. Jednak jeśli mówimy o użyteczności, to sytuacja się drastycznie zmienia. Jak można dyskutować o użyteczności, nie biorąc pod uwagę roli jednostki w armii? Inferno bez demonów to kompletna porażka, a z dużą liczbą demonów - potęga. Po przeróbce ekspansja dopiero się zaczyna rozkręcać, bo silna armia pozwala na zabicie trudnych strażników.

Bastion bez pegazów nieco ucierpi pod względem mobilności na mapie, ale poza tym będzie się trzymał dobrze. Służą bardziej jako wsparcie, niż główna siła.

Lordi222 napisał/a:
Zanim demon, bazyliszek czy ogr wejdzie do zamku obleganego to już część z nich zostanie wystrzelana przez wieże i łuczników. Pegaz natomiast zablokuje łucznika i już coś tam zrobi, a nie będzie stał pod bramą licząc na balistykę, zaklęcie albo inny addon.
Inferno spokojnie może brać 3 magie i po prostu teleportować demony do środka - diabły i ifryty wlecą bez problemu. Przed murem zostają tylko czarty, które nie wpływają znacząco na wartość bojową armii. Jeśli wlecisz pegazem do środka, to po uszkodzeniu strzelca zostanie z łatwością zabity, pod warunkiem, że bohater broniący się jest podobnie rozwinięty i ma podobną armię.
Lordi222 napisał/a:
Ale, przerobienie 1-3lvl swojego zamku jest jednocześnie też stratą.
Zbudowanie archaniołów jest jednocześnie stratą surowców... Bezsens. Zamiana jest opłacalna, więc nie widzę powodu by tego nie robić.
Lordi222 napisał/a:
oraz cerbera(unit bardzo fajny)?
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej jednostki, jest niemal kompletnie bezużyteczna w walce. Żeby wycisnąć coś z cerberów trzeba mieć bless i modlitwę. O wiele lepiej zmienić je w demony, bo mają sporo hp - z 7 psów jest aż 5 demonów (które dodatkowo są wzmacniane przez specjalizację Marius).
Lordi222 napisał/a:
Poza tym to jest całkowite poleganie na jednej jednostce, która nie jest nadzwyczajna. Można to spowolnić, oślepić, wystrzelać, itd.
Inferno zawsze dąży do tego, żeby w pierwszej, max drugiej turze wbić się w armię przeciwnika. Na oślepienie wystarczy order męstwa albo głupi amulet. Dodatkową zaletą skupienia większości hp armii w jednym oddziale jest możliwość korzystnego rzucania armagedonu. Ifryty są odporne, demonów jest strasznie dużo, a resztę zostawiamy w bezpiecznym miejscu. Np. taki Zamek odniesie straty na 7 oddziałach, podczas gdy Inferno straci tylko niewielki % demonów. Poza tym armagedon niweluje oślepienie.
Lordi222 napisał/a:
Gdyby był szybki i latał-jest kozak.
To by był niezbalansowany. Tak jakby smokom z nekro dać podwójny przyrost albo zwiększyć staty o połowę.
Lordi222 napisał/a:
A tak to, niestety polegać na demonach nie był bym w stanie bo są one przewidywalne w boju i łatwe do wykańczania.
Są dosyć problematyczne w pokonaniu, bo zanim zaczniesz je wybijać, to zdążą już zabić lub drastycznie zredukować jeden z twoich kluczowych oddziałów. Ifryty niemal gwarantują zablokowanie groźnych strzelców.
 
 
Lordi222


Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 16
Wysłany: 2014-02-26, 09:01   

Malekith napisał/a:
Bastion bez pegazów nieco ucierpi pod względem mobilności na mapie, ale poza tym będzie się trzymał dobrze. Służą bardziej jako wsparcie, niż główna siła.

Prawda i masz rację z siłą farmionych demonów zapewne. Dodał bym jedynie że bez pegaza bastion ma ciężej w walkach ogólnie, bo to jednak w późnym etapie gry obok smoka główna siła uderzeniowa w expieniu i oblężeniach. Pierwsza linia tak zwana. Bijąc słabsze moby na mapie, smok i pegaz grają pierwsze skrzypce u mnie - smok zabija jedną porcję a pegaz drugą. Unicornem, demonem czy innym wolniejszym, już takich szybkich walk na exp się nie robi. A to wszak również jest użyteczność, kiedy nie muszę się paprać z niczym tylko walkę robię na 2 kliknięcia. W inferno od tego są diabły i ifryty-nie demony.
Malekith napisał/a:

Inferno spokojnie może brać 3 magie i po prostu teleportować demony do środka - diabły i ifryty wlecą bez problemu. Przed murem zostają tylko czarty, które nie wpływają znacząco na wartość bojową armii. Jeśli wlecisz pegazem do środka, to po uszkodzeniu strzelca zostanie z łatwością zabity, pod warunkiem, że bohater broniący się jest podobnie rozwinięty i ma podobną armię.

To już wymaga magii na master oraz zaklęcia zmarnowanego. Ja w tym samym czasie także na master mogę sklonować pegaza i obydwoma wjechać w zamek. Albo mass psalm mocy walić. Podczas gdy inferno musi marnować kolejkę na teleportację. Z resztą nie chodziło mi o dywagowanie na temat co dany heros z danym skillem może zrobić z danym unitem bo to się mija z celem.
Malekith napisał/a:

Zbudowanie archaniołów jest jednocześnie stratą surowców... Bezsens. Zamiana jest opłacalna, więc nie widzę powodu by tego nie robić.

To nie to samo. Surowce nie służą do walki. Zamiana surowca na armie to normalna kolej rzeczy(wszak jednostki kupujemy za surowce). Natomiast zamieniać jedne unity na inne to już pewna strata(ale może być też korzystna). O ile magogi można przeboleć to cerbery są bardzo dobrą jednostką(szybkie, brak kontry i przy dobrym ataku 2-3 unity biją co niweluje słabszy dmg).
Oczywiście że oddał bym swoich pikinierów i kuszników za możliwość wymiany za większą liczbę kawalerii albo aniołów. Ale to nie będzie DODATKOWA armia tylko zamiennik. Jest to spora różnica.
Malekith napisał/a:

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej jednostki, jest niemal kompletnie bezużyteczna w walce. Żeby wycisnąć coś z cerberów trzeba mieć bless i modlitwę. O wiele lepiej zmienić je w demony, bo mają sporo hp - z 7 psów jest aż 5 demonów (które dodatkowo są wzmacniane przez specjalizację Marius).

A z demonów żeby wycisnąć to nie trzeba mieć haste na master albo artów i taktyki? ;-)
Cerber jest szybki i ju z base haste może dopaść wroga. Poza tym uderzenie 2 jednostek na raz jest wysoce prawdopodobne i niweluje słaby dmg cerbera. Brak kontry oszczędza te jednostki. Ich hp także nie jest słabe. Imo. szkoda by mi ich było na demony.
Malekith napisał/a:

Inferno zawsze dąży do tego, żeby w pierwszej, max drugiej turze wbić się w armię przeciwnika. Na oślepienie wystarczy order męstwa albo głupi amulet. Dodatkową zaletą skupienia większości hp armii w jednym oddziale jest możliwość korzystnego rzucania armagedonu. Ifryty są odporne, demonów jest strasznie dużo, a resztę zostawiamy w bezpiecznym miejscu. Np. taki Zamek odniesie straty na 7 oddziałach, podczas gdy Inferno straci tylko niewielki % demonów. Poza tym armagedon niweluje oślepienie.

Ehhh, nie o to chodzi. Łatwiej kontrolować demony przeciwnikowi niż szybkie pegazy latające. Nie wiem o czym tu dyskutować-dla mnie to oczywista oczywistość.
Jak expię herosa to demony zabijam z przyjemnością. Srebrnym pegazom pozwalam uciekać bo franca szybka i może mi zrobić straty. W początkowych tygodniach daje się to doskonale zaobserwować.


Żeby była jasność. Nie neguję siły jaką demony dają inferno. Stawiacie je jednak w zbyt wielkich superlatywach, jednocześnie karcąc pegaza który na to nie zasługuje.
Ot taki obrońca pegaza się ze mnie zrobił.
 
Malekith 
I Am Justice



Pomógł: 85 razy
Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 2986
Wysłany: 2014-02-26, 18:08   

Lordi222 napisał/a:
Dodał bym jedynie że bez pegaza bastion ma ciężej w walkach ogólnie, bo to jednak w późnym etapie gry obok smoka główna siła uderzeniowa w expieniu
Jedyną rzeczą do jakiej się nadaje pegaz w expieniu jest inicjatywa i/lub zablokowanie strzelców. W pozostałych przypadkach jest bezużyteczny. Kluczowe w expie są elfy, centaury i jednorożce.
Lordi222 napisał/a:
Bijąc słabsze moby na mapie, smok i pegaz grają pierwsze skrzypce u mnie
Horda gremlinów...?
Lordi222 napisał/a:
Unicornem, demonem czy innym wolniejszym, już takich szybkich walk na exp się nie robi.
Jednorożec świetnie sprawdza się w expie dzięki przyzwoitej szybkości i dużej wytrzymałości.
Lordi222 napisał/a:
A to wszak również jest użyteczność, kiedy nie muszę się paprać z niczym tylko walkę robię na 2 kliknięcia.
Autowalka załatwia sprawę jednym kliknięciem. Każda jednostka jest dobra, kiedy posiada drastyczną przewagę liczebną.

Kiedyś w rozgrywce online miałem w 1 tygodniu bodajże 3-4 siedliska pegaza - chyba maksymalnie korzystna sytuacja. Uzbierałem ich ponad 50 w 2 tyg. Ubijanie jakichkolwiek guardów (mam tu na myśli hordy 4lvl, hordy 5lvl, mnóstwa 6lvl etc.) było koszmarem. Niskie hp sprawiało, że szybko się wykruszyły.

Teraz inna sytuacja, ten sam template: 3 siedliska jednorożców w 1 tyg. 21 sztuk wystarczyło, żeby ubić maksymalną konserwę (200 gryfów) tracąc 4 i jakieś mięso POBOCZNYM magiem bez ataku i defa. Z 4 aniołami i 17 rogaczami główny hirek był już gotowy na 2 utopie.
Lordi222 napisał/a:
To już wymaga magii na master oraz zaklęcia zmarnowanego. Ja w tym samym czasie także na master mogę sklonować pegaza i obydwoma wjechać w zamek. Albo mass psalm mocy walić. Podczas gdy inferno musi marnować kolejkę na teleportację.
Dalej nie zrozumiałeś. Atakując zamek broniony przez przyzwoitego bohatera z przyzwoitą armią, wysyłanie 2 jednostek z 7 na całą armię w środku jest samobójstwem. Z niewielkimi stratami zostaną wybite, niezależnie od tego czy użyjesz klonu, czy nie. Inferno z teleportacją ma w środku wszystko oprócz czartów w pierwszej kolejce.
Albo inaczej: masz możliwość jednoczesnej teleportacji centaurów, krasnali, entów i jednorożców do środka. Chyba dobra opcja na oblężenie, nie? Bo pod względem siły bojowej byłoby to porównywalne z demonami.

Najpierw zaznaczasz wady złożenia 4 jednostek w 1 oddział, a potem nie uznajesz zalet tego rozwiązania... Walki nie toczą się w próżni - bohaterowie dążą do posiadania umiejętności i czarów, które zmaksymalizują potencjał ich armii. Wiadomo, że raz na 50 gier kompletnie nic nie wejdzie i będzie lipa - to całkowicie normalne i równie dobrze w następnej grze to przeciwnikowi może nie siąść mapa.
Lordi222 napisał/a:
To nie to samo. Surowce nie służą do walki.
I do rozbudowy ekonomii. I do kupowania artefaktów. I do kupowania bohaterów. I do przyłączania stworzeń dyplomacją. I do poddawania się za złoto. Równie dobrze można kupić jakiś fajny miecz zamiast archów i mieć przewagę w statach.
Lordi222 napisał/a:
Natomiast zamieniać jedne unity na inne to już pewna strata(ale może być też korzystna).
Chciałbym zauważyć, że dzięki zwolnieniu 3 slotów mamy miejsce na anioły z konserw i wiwerny z rojowisk. Inne zamki muszą po prostu wywalić coś...
Lordi222 napisał/a:
Ale to nie będzie DODATKOWA armia tylko zamiennik. Jest to spora różnica.
Dalej rozważasz sytuację w próżni. Otwieramy puszkę z 330 chłopami - zgodnie z twoim tokiem rozumowania zmiana ich w szkielety jest zamianą. W praktyce jednak nikt by nie brał do armii 330 chłopów - 330 szkieletów jest już jednak dobrym wyborem.
Hirek w karczmie ma 35 troglodytów. Bastion użyje tego jako mięsa w pomniejszej walce albo całkiem wywali. Inferno ma 5 demonów gratis - bez zajmowania slota.
Lordi222 napisał/a:
A z demonów żeby wycisnąć to nie trzeba mieć haste na master albo artów i taktyki?
Jest jeszcze teleport. Nie rozumiem jak możesz zakładać, że tak dobra klasa wojowników jaka jest dostępna w Infernie będzie miała problem ze zdobyciem chociaż jednej opcji na szybki wjazd w przeciwnika.
Lordi222 napisał/a:
Cerber jest szybki i ju z base haste może dopaść wroga.
Przed chwilą uznałeś teleport na demony za stratę zaklęcia, teraz rzucasz pojedynczy haste na cerbery... Logika.
Lordi222 napisał/a:
Poza tym uderzenie 2 jednostek na raz jest wysoce prawdopodobne i niweluje słaby dmg cerbera. Brak kontry oszczędza te jednostki. Ich hp także nie jest słabe.
Problem pojawia się kiedy spojrzymy na przyrost cerberów. Klatki najczęściej buduje się w drugim tygodniu (brak tur w pierwszym). W 3 tygodniu będziemy ich mieć maksymalnie 20 z zamku. Nie sądzę, żeby wniosły cokolwiek do walki. Natomiast dodatkowe 14 demonów może przekroczyć granicę zabicia całego slotu 40 gryfów w konserwie, co jest równoznaczne redukcji strat.
Lordi222 napisał/a:
Imo. szkoda by mi ich było na demony.
Każdy może mieć swoją opinię, ale jeszcze nie widziałem, żeby dobrzy gracze online zbierali cerbery. Zawsze są zmieniane w demony. Poza tym przeróbka jest tańsza - oszczędzamy na ulepszonym siedlisku (tyle samo hp przy upg i non upg) i na ulepszeniu samej jednostki.
Cytat:
Ehhh, nie o to chodzi. Łatwiej kontrolować demony przeciwnikowi niż szybkie pegazy latające.
Pegazy zwykle giną w 2-3 uderzenia, nie ma tu czego kontrolować. Najczęściej są poświęcane do zablokowania groźnych strzelców. Z racji tego, że dają inicjatywę, są pierwszym celem przeciwnika.
Lordi222 napisał/a:
Jak expię herosa to demony zabijam z przyjemnością. Srebrnym pegazom pozwalam uciekać bo franca szybka i może mi zrobić straty.
Jak expię herosa to nagi zabijam z przyjemnością. Obsydianowym gargulcom pozwalam uciekać. Wniosek: Gargulce są lepsze od nag.
Nie wiem w jakim celu przyrównujesz jednostki pod wodzą tępego kompa.
Lordi222 napisał/a:
Stawiacie je jednak w zbyt wielkich superlatywach, jednocześnie karcąc pegaza który na to nie zasługuje.
Nikt nie karci pegaza, bo jest użyteczny, ale kompletnie nie do tego, o czym mówisz. Pegaz najbardziej przydaje się do rozdania po 1 pobocznym hirkom dla szybkości, blokowania neutralnych strzelców (np. 100 kuszników) bez taktyki, poświęcania dla blokowania kluczowych strzelców przeciwnika i inicjatywy. W oblężeniu równie dobrze można teleportować coś do środka, podzielić smoki/anioły z konserw na 2 sloty, rzucić jakiś czar obszarowy, czy nawet rozwalić bramę głupią katapultą.

Demon natomiast dosłownie tworzy Inferno. Po raz kolejny podkreślam: Inferno bez demonów to najgorsze miasto - jedyną jego nadzieją wtedy są czary 4-5lvl.

Na koniec mały filmik marettiego (prawdopodobnie najlepszy gracz na świecie w h3):
https://www.youtube.com/watch?v=lm-y2b48Y3k
2 miesiąc, 4 tydzień. Dodam, że 8MM6 to jeden z oryginalnych templatów.
 
 
Amitamaru 



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 1495
Wysłany: 2014-02-26, 18:15   

Lordi222 napisał/a:
demonem czy innym wolniejszym, już takich szybkich walk na exp się nie robi

Jak demon wszystko na hita bierze to jak to mogą nie być szybkie walki?
Lordi222 napisał/a:
To już wymaga magii na master oraz zaklęcia zmarnowanego. Ja w tym samym czasie także na master mogę sklonować pegaza i obydwoma wjechać w zamek

Spoko, wpadniesz tymi pegazami, za bardzo nic nie zrobisz, a demon bez teleportu weźmie je na hita :D, jak nimi poczekasz to demon na teleporcie tez weźmie je na hita to co będziesz klonował?
Lordi222 napisał/a:
Natomiast zamieniać jedne unity na inne to już pewna strata(ale może być też korzystna). O ile magogi można przeboleć to cerbery są bardzo dobrą jednostką(szybkie, brak kontry i przy dobrym ataku 2-3 unity biją co niweluje słabszy dmg).

W miejsce tych sfarmionych cerberów(nawet nie cerberów, a psów, bo w inferno 1-3 się nie ulepsza, bo nie ma to sensu to jeszcze oszczędzasz surowce) wsadzę sobie, szybkie anioły z konserw.
Lordi222 napisał/a:
Łatwiej kontrolować demony przeciwnikowi niż szybkie pegazy latające. Nie wiem o czym tu dyskutować-dla mnie to oczywista oczywistość.

Pegaz ugryzie raz i go nie ma, demon ugryzie, zbierze (co tak bardzo nie boli) i odda niszcząc drugi oddział prawdopodobnie na hita, chyba lepiej pozwolić latać pegazowi, który na dobrą sprawę padnie z samych kontr.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Strona 13 z 16
Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group