[ Dodano: 2017-01-03, 17:59 ]
3-cia kolejka, 11 gra
Dorsaj (niebieski, Wrota, losowo, Monere)- Zwei (czerwony, Loch, Shakti) 1:0
8mm6a
FB gdzieś w połowie 3-go tyg.
Bardzo słaba gra w moim wykonaniu, w 1-szym tyg. straciłem całą armie atakując max. skarbiec krasnali :/, w 2-gim tyg. niestety to samo zrobiłem atakując gryfiarnie (po 30 było). To co mi zostało i co zdobyłem straciłem w FB. Sporo szkolnych błędów. Dzięki za gre
[ Dodano: 2017-01-04, 17:35 ]
4 kolejka, 16 gra
Zwei(czerwony, Bastion, Kyrre, Tamika)- Romantic (niebieski, Twierdza, Dessa) 1:0
Mini-Nostalgia
Bez FB, przeciwnik poddał w 124
Ładna mapka po mojej stronie, w 123 przebiłem się na środek. Planowałem spenetrować środek, wrócić do swoich bocznych stref i czekać na przeciwnika, aż się pokaże, lecz przeciwnik poddał grę. GG
Ostatnio zmieniony przez Zwei 2017-02-18, 08:04, w całości zmieniany 8 razy
Duża srefa do ogarnięcia. W pierwszym tygodniu udało zająć się dwa dwele roga i to ustawiło mi grę. Do tego dorzucić 40 wiwek i spokojnie mogłem wbijać na pustynię. Guard lekki bo horda up pitów - zrobiłem bez problemu w 124 bez żadnej magii bo nic nie wpadło. Przeciwnik poddał turę poźniej. Dzięki za grę.
Zagraliśmy do dwóch wygranych, chcąc trochę więcej pograć. Jak się okazało i tak pograliśmy bardzo niewiele;p
Pierwsza gra - miałem świetną mapkę - start co prawda w podziemiach, ale odkryłem dwa dwelle kościanego smoka w strefie. Niestety w 114 skusiłem się na ważkarnię - okazała się być maksymalna - i wtopiłem all wojo, po czym poddałem:) W dodatku wyczytałem potem, że złamałem rega wybierając na start Galthrana, także podwójna porażka;p
Druga gra - obaj trafiliśmy bardzo biedna mapkę, Romantic na start trafił w dodatku Ufretina (jak to określił "pajaca od krasnali" :D) w karczmie i upnął krasnale :D Niestety dał mu się we znaki komp, który ze 3 razy odbijał miasto. Brak woja i kasy zmusiły Romantica do poddania.
Trzecia gra podobny scenariusz. Mapka bardzo przeciętna - przynajmniej na starcie. W 116 poboczny hero Romantica z armią został zaatakowany przez kompa - Ignatiusa z armią chyba 101 impa, 8 psa i paręnaście goga. W dodatku komp dostał w bitwie lucka na psach i morala na impach, co przesadziło o jego zwycięstwie;p Romantic poddał grę :(
Także ostatecznie udało mi się odnieść zwycięstwo 2:1 w 3 szybkich partiach:)
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 103 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-01-26, 22:59
5 kolejka, 22 gra
Imm0rt4l (red, random ~> stronghold, Crag Hack) lose Dorsaj (blue, random ~> rampart, Wystan) 147 Anarchia
Moja pierwsza gra na tym templu, zagrałem trochę na jana, zastanawiając się, czy ten template ma jakiś schemat;p W startowej strefie miałem dwell ptaka, więc go zająłem i pocisnąłem dalej. Trafiłem do rozległej strefy w podziemiach, gdzie nie znalazłem nic wartościowego, a straciłem tam kupę czasu. Nafarmiłem jedynie jakieś 350 szkiela, bo trafił mi się Sandro. Jak się potem okazało, prawie pod nosem miałem guarda do bogatej treasury zone (chyba jedynej na mapie), gdzie wbiłem (przez cyklopy i behemoty) o jakiś tydzień za późno. Gdybym wiedział, co się w niej znajduje, wbiłbym spokojnie dużo wcześniej. Dorsaj uprzedził mnie tam chyba o 2-3 dni. Co prawda zabrałem mu sprzed nosa 2 topki, ale zdążył wcześniej zgarnąć parę ładnych drzewek z wiwkami, które rosły jedno za drugim, co dało mu gigantyczną przewagę w armii. W dodatku strefa była pod rampa, więc zrobił przy okazji parę dwelli roga. To właśnie odwiedzenie TZ, jako pierwszy, ustawiło Dorsajowi grę. FB było formalnością - mass haste i pozamiatane. Dzięki za grę.
8 kolejka, 36 gra
Zwei (niebieski, Inferno, Octavia, Charna)- def Zuro (czerwony, Inferno, Fiona, Shakti)
8mm6a
Bez FB, przeciwnik poddał w 212 po tym jak mu przejąłem główny zamek
Bardzo długa gra, fajna strefa startowa, 3 dwelle chowancow, jeden piesków i demonów, fajnie ułożone strefy lecz brak w miarę dobrego boh., którego wziąłbym na maina troszkę mi doskwierał, dopiero w 3-cim tyg. trafiła mi się Charna, przynajmniej szczurów miałem dobrze rozwiniętych :)
Dzięki za grę
GG
Pomógł: 5 razy Wiek: 34 Dołączył: 06 Mar 2013 Posty: 163 Skąd: Wschód
Wysłany: 2017-02-17, 22:26
2 kolejka 10 gra
Cez (Twierdza, Tyraxor) lose Dorsaj (Lochy, Shakti) 0:1 Balance L
Sprzedałem zamek za 2300 i kolor za 300. Mapa biedna. Blok kopalni kamineia - z trudem postawiłem beszka z fortem, bez up wilka. Wbiłem do bocznej w 2 tygodniu, a do nekro w 3 tygodniu. U przeciwnika 2 konsy (5 aniołów) u mnie jedna daleko. Poddałem w 135, kiedy obaj byliśmy na pustyni. Nie widziałem szans na zniwelowanie przewagi Dorsaja w wojsku, bo staty mieliśmy podobne. Dodam, że nigdzie nie znalazłem slowa, mimo zbudowania kilku gildii magii.
Stwierdziliśmy z Zuro, że uznamy tego mega długiego Jebusa za remisowego, bo gra mogłaby się ciągnąc jeszcze bardzo długo. W zamian zaczniemy kolejną partię;p
Ogólnie bardzo dużo się działo w tej partyjce, ale już sporo zapomniałem, bo grę zaczęliśmy ze 2 miesiące temu;) Początek miałem ciężki. W pierwszym tygodniu w walce o jedynego dwella smoka prawie poległem na blisko hordzie up. wampirów, które oprócz dwella broniły jeszcze jakiegoś gówna.. ostatecznie udało się go na szczęście zrobić. FB było tylko jedno, jakoś w 126, które przegrałem i od tego momentu zacząłem partyzantkę. W kolejnych tygodniach zdarzyły się takie momenty, że i ja i Zuro byliśmy bliscy poddania - ja straciłem całe wojo na max topce, Zuro stracił maina, bo zapomniał zdjąć kajdany, ale w końcu z powrotem trafił go w karczmie ;p W późniejszej fazie gry Zuro, oprócz dużej armii, zdobył arty na składaki - Miecz Anielskiego Sojuszu i Eliksir Życia. Nie mogłem go więc atakować, choć sam też ładnie odrobiłem straty w woju. Jako że mapa była zdecydowanie pod dunga (było łącznie 5 lochów na mapie, z czego 3 w mojej strefie), grałem na przetrzymanie, powiększając zastępy minotaurów w armii;) W planach miałem zdobyć brakującego arta na eliksir (do Angelica brakowało mi hh, którego nigdzie nie znalazłem), zebrać jakieś 400 minosia i dopiero próbować szczęścia w FB, jednak wtedy skończylibyśmy tę grę może w 5 miechu:D Poniżej screeny naszych mainów:
"Wszystko wtapialiśmy kilka razy, nie było niczego, sama partyzantka, wojo wtopione, bohaterowie wtopieni..." a tutaj 231 minosów w środku trzeciego miecha :P
And we'll all dance alone to the tune of your death...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum