[Leance]

A więc i ja przeszedłem wszystkie części, średnio jedna kampania zajmuje ok. 10-12h gry. Na darkwarezie są ripy ze wszystkimi częściami (wiem, że to piractwo, ale obecnie w Polsce ciężko to dostać) - nie jako kampanie do folderu SoD-a, ale każde odpalane jako osobna gra. Fakt, że to, co nie zostało wydane w Polsce, jest po ang, ale to chyba nie powienien być duży problem. Opiszę swoje refleksje:

1. Podbój Podziemi - oceniam ją zawsze najwyżej, ale ze względu na to, że to było prawdopodobnie moje pierwsze spotkanie z Heroes 3. Do dziś pamiętam to podniecenie, gdy walczyłem z arcydiabłami w pierwszej bramie ;) I ten klimat schodzenia coraz niżej aż do głębi ziemi... Jest to też najprostsza kampania, nawet w ostatniej misji komputer ma poblokowaną połowę struktur w swoich miastach, a balista masakruje wszystkie neutrale, już nie mówiąc, że w połowie misji mamy sojuszników. Tylko z mapą z jeziorem było trochę zabawy, bo wróg jest wszędzie dookoła.
2. Szarża Smoków - z wydanych w Polsce kampanii ta jest zdecydowanie najtrudniejsza, co nie znaczy, że jest trudna. Niby wróg ma potężne smoki, ale my mamy strzelców :D Tylko w misji z rdzawymi trzeba się sprężać, tak to idzie na luzie.
3. Władcy Żywiołów - no to jeśli tamto było proste z powodu strzelców, to co dopiero to... W 2. misji dostajemy zaklęcia powietrza i 3 żywioły rozbijamy na wrotach wymiarów. W ostatniej misji w ciągu miesiąca rozbiłem wszystkich wrogów zanim ci opanowali swoje strefy choć w połowie... Plus za ciekawe mapki.

Ogólnie te 3 pierwsze kampanie opierają się na łatwym dostępie do dobrych strzelców - strzelcy, czarodzieje albo wykoksana balista i rozjeżdża się wroga w miesiąc. Tylko w Szarży trzeba było chwilę pozbierać armię.

4. Wojownicy Pustkowi - z polskich kampanii akurat tę lubiłem zawsze najmniej. Jest mało zróżnicowana pod kątem terenu i zadań. W poprzednich misjach nie było to aż tak bardzo odczuwalne. Tutaj żadnej super umiejętności nie ma, ale ogromne ilości ataku sprawiają, że też jest łatwo.
5. Miecz Mrozu - jw. Tylko ciekawsza fabuła niż w Wojownikach ratuje tę kampanię. Co nie zmienia faktu, że już po 2 mapach miałem 17 ataku. Denerwuje mnie, że poziom bohaterów wroga nie jest dostosowany do naszego i w ostatnich misjach, gdzie my mamy po 40 statów, wróg lamka ma co najwyżej 15. Tutaj walka z Gelu chyba miała być trudna z racji jego strzelców, ale ja go ubiłem w 6 dniu, 2 dni później jeździł on już pod moją banderą...
6. Rewolta Władców Bestii - muszę przyznać, że to pierwsza kampania, w której napotkałem problemy. W misji z synem króla wróg od razu ma 4 zamki i wjeżdża na bagna już w drugim tygodniu. Niestety, SI wroga jest zbliżone do poziomu z RoE, a nie z SoD-a, gdyż nawet na 200% wróg mi nie zajął pustego miasta, co - gdyby się stało - musiałbym powtarzać misję. Ale przynajmniej wróg miał z góry jakąś przewagę. Oczywiście nie w ostatnich misjach. Dodatkowe utrudnienie to to, że bagna dość biedne, a gra nastawiona na cytki i zamki (przy okazji - wiem, jaka była fabuła, ale z czasem mnie te bagna zaczęły irytować) sprawiła, że town portal zdobyłem chyba dopiero w 6 misji. Zdecydowanie najlepsza kampania z serii bez tłumaczenia mimo monotonnego terenu i zadań.
7. Fiery Moon/World Tree - ponieważ zachowuje to ciągłość fabularną oraz znaczne podobieństwo map, będę oceniać to razem. Z założenia te 2 kampanie miały być dla ludzi, którzy już skończyli wcześniejsze, więc i poziom jest wyższy. I rzeczywiście - czuć to. Choć głównie z racji tego, że mapy są dużo bardziej ubogie i na 200% ciężko się wybić. Szczególnie w takiej pierwszej misji Fiery Moon, gdzie wróg się rozwija od razu, a samemu ma się portal zablokowany i 6 kupek surowców na krzyż na rozbudowę miasta. Niestety, te kampanie ubogie są nie tylko w zasoby. Mapy są niedopracowane i szczególnie w Drzewie Życia w zasadzie sprowadzają się do 6 korytarzy - w 1 jesteś ty, w 1 zasoby, w 4 wróg. I tu też było wyzwanie, bo wróg ma 4 miasta, a ty jesteś od niego tydzień drogi, a zasobów jest tylko odrobina. Ale znów fatalne SI nie pozwoliło wykorzystać wrogowi okazji, choć w SoD-zie na bank by mnie szybko rozwalił. W każdym razie tu przynajmniej były z 2-3 plansze, które problem mi sprawiły, ale nie ze względu na dobry balans mapy, ale ze względu na byle jakie jej wykonanie.

Ogólnie to twórcy poszli na łatwiznę, dając w każdej kampanii 1 mapę L, 2 M i resztę S (w rewolcie to były 2xM i 6xS, przegięcie), a istotą było w pierwszych misjach nabić sobie masę ataku i town portal, a kolejne misje wykonywać jak najszybciej, uwzględniając tylko miejscówki od statów. Dużo też zależało od bogactwa mapy, gdyż problemy (jeśli już), to pojawiały się tam, gdzie kampania była biedna (World Tree). Super bogaty teren w Podboju Podziemi tylko jeszcze bardziej pogrąża tę kampanię.

I na koniec...

Cytat:

Chronologia Heroes Chronicles i przygód Tarnuma była wielokrotnie dyskutowana w Kwasowej Grocie. Obecnie chyba najpopularniejsza jest poniższa wersja: 1. Wojownicy Pustkowi 2. Podbój Podziemi 3. Revolt of the Beastmasters 4. Szarża Smoków 5. Władcy Żywiołów 6. The World Tree 7. Fiery Moon 8. Sword of Frost 9. Heroes IV

Śledziłem dokładnie fabułę i nie mogę się z tym zgodzić. Widać, że pierwszych częściach po odesłaniu przez przodków naleciałości z bycia królem barbarzyńców są silne, a potem - jak to sam Tarnum mówi w Mieczu Mrozu - "znacznie złagodniał". Silny barbarzyński charakter jest wyczuwalny we Władcach Żywiołów i ich bym dał po Podboju Podziemi. W Rewolcie Władców Bestii z kolei wspomina Alison jako postać niemal legendarną (ze względu na to, jak dawno żyła na ziemi), więc nie może to być zbyt prędko. W Mieczu Mrozu Tarnum cały czas żyje swoim pobytem w AvLee, poza tym żyją postaci pamiętające go z tego czasu, co jasno wskazuje, że Szarża Smoków jest ostatnia. Myślę więc, że bardziej adekwatna jest następująca kolejność:
1. Wojownicy Pustkowi
2. Podbój Podziemi
3. Władcy Żywiołów
4. The World Tree
5. Fiery Moon
6. Revolt of the Beastmasters
7. Szarża Smoków
8. Sword of Frost

Z ew. rewoltą przed World Tree/Fiery Moon.

[Begrezen]

Jak dla mnie kampania ma świetną fabułę, ale najbardziej irytujące było właśnie to, że niektóre mapy były banalnie proste, a większość mapek w kampanii to był najmniejszy rozmiar mapy [S]. Tak jakby twórcy poszli na łatwiznę(oprócz fabuły). Przechodziłem sobie wszystkie kampanie na 200%(wrzuciłem je do SODa) i tak jak wspomniałeś, problem był w Fiery Moon/World Tree w 1 misjach, bo zasobów praktycznie żadnych nie było. A i nie dość, że z mapy na mapę mamy coraz większą przewagę w statystykach w stosunku do przeciwnika, to oprócz Tarnuma mamy jeszcze dodatkowo 2/3 bohaterów, którzy przenoszą się razem z Tarnumem. Jaki jest tego efekt? Najmniejszy rozmiar mapy w 7 misji, a naszymi bohami ogarniamy wszystko w tydzień, a potem zostawiamy ostatni zamek dla wroga, żeby pozbierać staty xD Niektóre misje to się przechodziło bez najmniejszego wysiłku. Szczerze mówiąc, gdybym miał wybrać najlepszą kampanię to trudno by było wybrać. Każda ma tam jakieś zalety, jak i wady. Podziele to na kilka kategorii:
- najłatwiejsza: Władcy Żywiołów (gdy na danej mapce walczymy z jakimś żywiołem, to wróg może budować tylko swój żywioł, a reszta jednostek poblokowana, nawet 8 misja była banalna, mieliśmy przewage w zamkach, a właściwie we wszystkim, rozwalało się wrogów zanim zdążyli wyjść ze swych nor)
- żeby nie powiedzieć najgorsza - to powiem najmniej fajna : Fiery Moon/World Tree (najmniej misji, prawie same S-ki, ubogie w zasoby)
- w Podboju Podziemi najbardziej irytowały sojusze, które były w 3 misjach. Te podziemia są ciasne, jak wiadomo, same korytarze, a sojusznik na początku nic nie robi, a po rozwaleniu wroga bezmyślnie buduje herosów i sobie łazi po mapie i blokuje przejścia...nawet fabularnie to tylko 1 sojusz był uzasadniony, ale reszta to nie wiem czym twórcy sie kierowali.
- a jeśli chodzi o resztę kampanii, to jedyne co irytowało to tylko rozmiary mapy(głównie S-ki) i poziom wroga...
ale za fabułe wielki + (ale trzeba było puszczać kolejki, żeby sobie poczytać wydarzenie wszystkie, które były zbyt rozciągnięte czasowo) xD

[Leance]

[MrSetoKami]

Kurcze, prawie 4 lata od ostatniego posta w tym wątku :)

Jednak spróbuję :P

Czy ktoś ma może działający link do spolszczonej wersji Ognistego Księżyca od Pana Irhaka? :)

Jeszcze drugie pytanie przy okazji. Czy kiedykolwiek ktoś zajmował się spolszczeniem tych 4 kampanii co zostały wydane w PL, ale nie działały w HD Modzie? Bo zostały wyciągnięte z angielskiej wersji i są możliwe do wczytania w H3 HD Mod ale no nie ma ich wersji PL?

[gastonki]

Cytat:

Czy ktoś ma może działający link do spolszczonej wersji Ognistego Księżyca od Pana Irhaka?

Ja nie mam, może go ktoś ma z tego forum

Cytat:

Jeszcze drugie pytanie przy okazji. Czy kiedykolwiek ktoś zajmował się spolszczeniem tych 4 kampanii co zostały wydane w PL, ale nie działały w HD Modzie? Bo zostały wyciągnięte z angielskiej wersji i są możliwe do wczytania w H3 HD Mod ale no nie ma ich wersji PL?

Z tego co mi wiadomo to oficjalnie nie ma spolszczeń do nich, ale jeśli się poszuka tych fanowskich spolszczeń to myślę, że będą te kampanie po polsku (niestety nie mam w 100% pewności.)

A tak BTW to ty Seto? Myślałem że nie będę miał zaszczytu cię widzieć, ale jednak ;)

[Frodo]

[gastonki]

[Witcher]

[Begrezen]

[michaelaskew]

Być może byli wyczerpani tworzeniem skomplikowanych wątków i nie mieli już dość energii na projektowanie map! Przyjemnie byłoby też zobaczyć więcej powiązań między kolejnymi częściami. Z drugiej strony może to doprowadzić do zachwycającego chaosu. Tak, wszystkie sekcje odnoszą się do „Wasteland Warriors”, „Revolt of Beastmasters” nieco łączy się z „Underworld Conquest”, a „Sword of Frost” odnosi się oczywiście do „Dragon Rush”.

[ Dodano: 2023-08-14, 13:27 ]
Perhaps they were exhausted from creating complicated plots and no longer had enough energy for map design! It would also be nice to see more connections between subsequent parts. On the other hand, it can lead to delightful chaos. Yes, all sections refer to "Wasteland Warriors", "Revolt of Beastmasters" ties in somewhat to "Underworld Conquest", and "Sword of Frost" refers to "Dragon Rush" of course.
Regards:
tu była reklama lol