Altaeir vs Woj84
0:1
Cytadela(Alkin) vs Rampart(Tazar)
W karczmie dostałem Alkina i Mephalę, sprawdziłem co dostaną na 2lvl(odwiedziłem kamyk expa). Mephala dostała chyba łuki, a Alkin magię ziemi. Z tego powodu zdecydowałem się grać Alkinem(z czego się cieszę bo potem Mephala na 4lvl dostała wodę).
Guardy jak na GiantWara strasznie ujowe. Do 2 cytki grupka tytanów, do scrolla mnóstwo archaniołów, w podziemiu mnóstwo feniksów do namiotu, grupa arcydiabłów do arta(nasiorek+3all i tarcza+6def), a na górze mapy znów archanioły do czarnej kulki. W podziemiu przy kopalniach up wampy do golda, up elfy do klejnotów, oczka do rtęci, up oczka do skrzynek. Po zobaczeniu tego nie byłem w dobrym humorze
W 1 tyg wtopa 2 wiwek i większości gnolli na up wampach do kopalni golda. Udało się jednak postawić db hydry( zrobiłem hydrę z cytadelą w 2 mieście, bez krówek). |W 2tygodniu zrobiłem puszkę, topkę, odbiłem 2 cytkę(tytany zdecydowały że będą moralować i padła 1 hydra...). Pod koniec 2tygodnia wyłączyłem myślenie i błędy zaczęły się sypać lawinowo. Zapomniałem upnąć hydr z 2 cytki, przez co nie zrobiłem w 2tyg arcydiabłów. Potem na feniksach do namiotu źle się ustawiłem przez co padła kolejna hydra...
Na walce z 30archaniołami do scrolla znów straciłem hydra...Po wyciągnięciu scrolla skierowałem się w stronę pustyni. Duża topka dała dość fajne arty(miecz+5all, zbrojka +4a/d, pancerz+12 moc). Do kartografa anioły, do reliktu obok tak samo. Ponieważ w zasięgu wzroku pojawił się Tazar przeciwnika, zdecydowałem się szybko wyjąć relikt i uciec. Popełniłem wtedy błąd który był bardzo kosztowny. Po zebraniu tarczy+5all użyłem portal miejski przez co złamałem regulamin. Zapomniałem kompletnie że nie można go używać. Zdecydowaliśmy się dograć już 4fun. W towerze dostałem implozję która dawała mi nadzieję na pokonanie Tazara w fb.
Mając kartografa zobaczyłem że przeciwnik nie ma wyjętego scrolla bronionego przez hydry(z tego co pamiętam nie ulepszone) przez co moje morale wzrosły jeszcze bardziej.
Do fb doszło w połowie 4tygodnia na środku. Zdecydowałem że założę zbroję 12moc dla mocniejszego wskrzeszenia i implozji, cały czas modląc się żeby Woj nie miał płaszcza blokującego czary lub czerwonej kulki.
Staty przeciwnika znacznie mocniejsze, miał 10defa więcej, atak też lepszy o około 8-10
Woj rzucał modlitwę, slowa, ice bolt i przywoływał wodniki, z mojej strony głównie implozja( około 2,5k dmg). Ostatecznie walkę przegrałem, przez ilość popełnionych błędów. Była do wygrania gdyby ją lepiej rozegrać, ale co z tego jak złamałem reg. W każdym bądź razie taki Tazar jest nie do ubicia w starciu wojsko vs wojsko.
Nie mam screena swoich artów i statów, ale miałem chyba 30mocy, 300many, skille exp atak, płatnerz, łuki, loga, taktyka, ziemia, woda, mądrość. Z artów poza tymi od statów miałem kulkę powietrza, czarną, kajdany wojny, płaszcz+2speed.
Dzięki za grę i do rewanżu, który już wiem że będzie ciężki bo cytka jest trochę mocniejsza na giant warze ;p
[ Dodano: 2015-05-17, 23:09 ]
Napisałem długiego posta po czym mi go skasowało, bo wylogowało mnie z konta zanim wysłałem...
Teraz będzie krótko i na temat.
Gra rewanżowa z Woj84.
Woj84 cytka(ivor) vs Altaeir ramp(kyrre)
0:1
Opisu 2x mi się pisać nie chce, wrzucam sejwy, każdy oceni sami i obejrzy. Moim zdaniem obie gry bardzo ciekawe. Ewentualne pytania proszę zadawać w dyskusjach lub na pw.
http://sendfile.pl/pokaz/355043---Ybw7.html
1 gra hasła:
red- wojtournament
blue - woj
2 gra
red - woj
blue - lel123321
Altaeir(conflux, monere) vs Woj84(castle, sorsha)
1:0
Dogrywka na Paranoi
Ostateczny wynik 2:1 dla mnie.
Szybko zająłem 2 miasto którym była cytadela, a następnie uwolniłem bohatera z więzienia. W międzyczasie wysłałem bolka na pustynię. Moja Sephinroth spotkała koło confa jakiegoś szczura przeciwnika z 3ważkami. Pomimo moralujących ważek, udało mi się wygrać 1 starcie, zostając z 1 nimfą. Następnie oczekując kolejnych fal przeciwników zdecydowałem że nie zajmuję miasta na środku, żeby nie tracić bohatera. Taktyka okazała się dobra, bo woj zajął confa tylko na 1 dzień, a potem udało mi się go odbić i utrzymać aż do 1/3/2...
Popełniłem jednocześnie błąd jak i dobrą rzecz. Zrobiłem gildię maga 2, dla pioruna/lodowego pocisku spodziewając się Piquedrama z energetykami. Z tego powodu nie mogłem odpuścić confa żeby przeciwnik nie nauczył się czarów 2 poziomu. Zbudowanie gildii 2 było dobre bo miałem czary o których wspomniałem i zarazem złą, bo mogłem 1 dnia zrobić gildię 2 w swoim głównym mieście. Wracając do tematu pustyni, Woj ze swoim Piquedramem ruszył żeby zająć confa posiadając całe wojsko z puszki. Nie chciałem mu go oddawać dlatego poświęciłem sporo kasy, żeby kupić kilku bohaterów, którzy mając rozdzielone jednostki, bombardowali jego energetyki, pegazy i ważki piorunem/strzałką.
W 1/2/1 jako że nie używałem nowej armii, mogłem przepuścić ostateczny atak na armię Piquedrama. Najpierw zaatakował bolek z 7 upiorami a następnie Lorelei. Jak się okazało w pewnym momencie już czułem że może być ciężko, kiedy pegazy zresistowały piorun a następnie Woj założył na siebie mass bless. Udało się wygrać zachowując 1 ważkę, 1 arcymaga, all energetyki, upiory i większość impów.
Monere zapomniałem kupić książkę czarów, a potem zapomniałem zrobić gildie maga w cytadeli, dlatego aż do 6 dnia bujałem się bez czarów. 2 tydzień obrabiałem swoją mapkę.
W 1/3/2 Woj odbił confa ze środka, a ja w międzyczasie zrobiłem nasiorek+3all.
W 1/3/5 miałem robić już behemoty za którymi był łuk strzelca i puszka, ale zobaczyłem Woja, on zobaczył moje wojsko i statystyki po czym poddał. W swoim confie miałem gildię maga z implozją.
Mój bohater:
Nie miałem ulepszonych ptaków i żywiołaków, dlatego że miałem 3-4 bolków na pustyni non stop i nie miałem odpowiedniego łańcucha aby podać te jednostki z maina do miasta i ulepszyć.
Ciekawostka z 2 grobowców wyciągnąłem książkę wody i ziemi których nie mogłem użyć ani przemielić bo na mapie brakuje ołtarza... ;p
Dawidu91 Blue Ramp Crag vs Cez red Castle Labetha? 1-0 Boomerang 124 lub 125nie pamiętam :P
gra ogólnie poprawna w 117 cez zrobił błąd atakował nagi up do zamku(jako red) potracił trochę woja i zabrakło mu ruchu żeby zająć zamek ja to wykorzystałem i go zaatakowałem poddał się za kasę i odbiłem zamek w 117. W 121 rzuciłem się na naga bank ;d (okazało się po 6) ledwo wygrałem :D zostało mi 14 elfow i 1 jednorog ale niezly zastrzyk kaski wiec postanowilem rozbudowac stronga bo taki byl zamek na srodku zrobilem ptaki potem je ulepszylem w tym czasie mainem odwiedzilem uniwersytet i stajnie potem cez zaatakowal maina z pegzami(kolejny blad ;P) ja sie poddalem i zaatakowalem go armia. gg
W karczmie sami kiepscy magowie, Labetha i Octavia. Ja, głupi, zamiast szkolić Labethę, to Octavię planowałem na maina. Udało się zdobyć tarczę +6, mimo strat na magach obok zamku. Pierwszy doszedłem do zamku na środku, którego strzegły nagi. Bez znajomości magii ziemi na mistrzu walka z nimi stanowiła ryzykowne wyzwanie. Zdecydowałem się na nie w 117, bo niezwykle doświadczony przeciwnik już czekał Crag Hackiem nieopodal pustyni. Niestety, nagi 2 razy moralowały i moja armia została potężnie przerzedzona, tak, że mimo pozostałej many nie miałem dość wojsk, aby zaatakować golemy strzegące zamku w środku. W tym momencie mogłem już poddać. Potem Dawidu wykosił moje szczury, kręcące się po pustyni. W 2 tygodniu coś tam jeszcze walczyłem, ale ciągle brakowało złota (Dawidu miał go aż nadto, bo zrobił nagarnie). Liczyłem, że coś zdziałam wysyłając resztkę armii na pustynię, z próbą zdobycia zamku lub ubicia maina, ale nie była to racjonalna decyzja.
Druga gra w trakcie. Powinniśmy ją dokończyć na początku kolejnego tygodnia.
Zaległa gra z cezem dokończyliśmy to :P poprzedni temat zamkniety wiec tutaj dam rapa mozesz go przerzucic tam jak chcesz :P
Dawidu91 Red castle Fiur Def Cez Blue Ramp Ivor 125
fb w mojej strefie :P w sumie dobra gra z mojej strony wmiare bez bledow :D archy w 124 :>
scr z fb
Na start każdy dostał po jednym golderze. Rampem zdecydowanie łatwiej się robi kopalnie w strefie. Jednak zamek, kiedy się postawi anioły (Dawidu umiał to zrobić, ja nie), ma się w dalszej perspektywie przewagę. Zamek na środku zajął w 121, chyba. Obrobił obie nagarnie, więc miał dość złota. Dlatego odpuścił zamek i wycofał się do strefy, żeby podpakować herosa (tak przypuszczam). Puściłem Ivora do przodu i został pokonany. Może z kimś innym bym próbował rozwinąć gildie i liczyć na dłuższą grę, ale nie z Dawidu.
Dzięki za grę.
gg
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum