Wole osłabić strzelców i wrócić - niż - zablokować i stracić harpie bo ginie to to szybko a żeby miało uderzenie dobre musi ich być wiele.
;/ Już lepiej rzucić tam te chimery - kontrując i atakując na przodach - pewnie kogoś sparaliżują. A harpie niech kąsają. Chimery są trochę syfiaste - także w głównej bitwie trzeba je tam rzucić i liczyć na paraliż - ale od harpii zależy więcej jak uzbieraliśmy z 400 i tracenie ich w ten sposób to marny pomysł imo.
Strzelcy mają mało hp i oprócz blokady warto też posłać ich oddział w rozsypkę i harpie do tego nie nadają się jakoś dobrze.
Harpia z błogosławieństwem, idealne żeby nagryźć krzyżowców/gryfy |