Redalion napisał/a: |
Mielibyśmy sporą szansę to wygrać, a prawie na pewno zostalibyśmy w sytuacji z samym Farciarzem w Mafii i mogłoby być ciekawie, gdyby nie beznadziejna gra Daffodila i restlinga (o dziwo z naciskiem na tego pierwszego, bo o ile każdy od początku wiedział, że restling będzie grał jak idiota, to każdego wyprowadziło w pole to, że najbardziej ze wszystkich mieszał miastowy bez funkcji. Z resztą, jego "teoria" podsumowała całą jego grę. :P ).
Dobra gra, rozegrana głównie między mną i Maszkim a pewnie Farciarzem, bo myślę, że to on sterował poczynaniami Mafii (ta menda ma to we krwi! ). Nie mam wyrzutów sumienia, że ustrzeliłem Daffodila, gdyż musiałem to zrobić, bo nawet jakbym zabił Amiego (co rozważałem przez chwilę) lub Mikusa, to w linczu miasto, z pomocą Mafii, na bank zabiłoby Daffodila, o czym wiedziałem, jak tylko spojrzałem na rozłożenie głosów na Maszkim. Sam z resztą, przez swoje zachowaniem, wskoczył do moich rozważań jako mafioza, mimo że go tam nie było. |
Redalion napisał/a: |
Daffodil, na prawdę nie rozumiesz, dlaczego to spieprzyłeś? Wszyscy czekają na lincz, wszystko wyjaśniłby lincz na Ja, po którym celowałbym kolejno w Amitamaru (padłby) i namawiałbym na lincz Mikusa lub Amiego czy Mikusa, a także Ciebie (choć tutaj nie jestem pewien, jak bym zagrał, ale chyba dzięki yarzappowi nie uderzyłbym w Ja i spróbował w Amiego, jak byłoby dalej, nie dowiemy się), to ty głosujesz na Maszkarrę, który był dla mnie praktycznie 100% niewinnym (było to dla mnie widać po postach, że gra prawie na pewno dla miasta ) i już pal licho to, bo to jest gra, gdzie raz się kogoś przejrzy, a raz nie. No ale kurna, ten lincz niczego nie wyjaśniał i każdy o tym wiedział! Logiczne więc, że na Maszkę mógł głosować tylko:
a)mafioza b)kompletny idiota |
Redalion napisał/a: |
Wahałem, się w kogo uderzyć z 3 Daff/Ami/Mikus, stwierdziłem jednak, że jak nie zabije Daffa, to go i tak zlinczują i tak czy siak jeśli w mafii nie jest, to przegramy, wiec strzeliłem w niego. |
Mały Farciarz napisał/a: |
najbardziej podejrzanego mikusia |
Mikus napisał/a: | ||
Akurat najbardziej podejrzany był chyba Ami. |