Gdy dwóch bohaterów, którzy posiadają Głowę legionisty, stacjonuje w tym samym zamku, efekt tych artefaktów skumuluje się. Analogicznie jest z innymi elementami legionisty.
Zbuntowane Archanioły okradły Swoich władców ze skarbów i osiedlili się na wyspie. Dowiedziawszy się o tym trzej królowie za wszelką cenę chcą zdobyć zgromadzony skarb.
Bardzo mi się podobała, ostateczna bitwa była na wysokim poziomie
W mapę zagrałem. I w sumie na tym można by skończyć recenzję. Postaram się w kilku słowach napisać dlaczego tak bez przekonania podchodzę do tej mapy.
Po pierwsze brak fabuły. Ciekawy to jest opis mapy. Ale Autor już nie pociągnął tego dalej. Nie mamy w grze żadnych dodatkowych opisów, zdarzeń losowych, no nic co by nawiązywało do fabuły. Inną sprawą jest, że fabułę można by pociągnąć i każdemu graczowi dać zamek z zablokowanym portalem chwały (bo skoro anioły się zbuntowały ;) ).
Nie czepiając się fabuły, w końcu bez niej też można żyć, przechodzę do opisu samej mapy. I tutaj pierwszą wadą są warunki zwycięstwa. Przy takiej budowie mapy lepiej by się sprawdziło zebranie skarbu, albo zdobycie artefaktu, niż standardowe warunki zwycięstwa. Bo tak mamy wyspę aniołów, na którą nikt się nie wybiera, bo i po co, skoro trzeba przeć na zamek. Tak samo rzecz ma się z podziemiami. Są bo są, ale po co?
Mało i nieciekawie rozmieszczone zamki neutralne tylko dopełniają dzieła.
Kolejną sprawą jest układ dróg. Dobry bohater z logistyką załatwi sprawę w trymiga. Tak jak mówię, w końcu budowa mapy predysponuje ją pod inne warunki zwycięstwa, niż pokonanie wrogów.
Na koniec dość ubogo w artefakty i miejsca skillujące bohatera (a może to ja się ich nie dopatrzyłem w tym pędzie na zamek wroga), szybka i mało wciągająca rozgrywka oraz niewymagający przeciwnicy.
Wszystko to sprawia, że mapa jest dość nieciekawym zajęciem na nudne popołudnie. Gdyby ją poprawić i lepiej wykorzystać jej potencjał, może były by 4 gwiazdki. A tak póki co jest gdzieś między 2, a 3 gwiazdkami.
mapka dość krótka i przyjemna, choć za mało wrogów jak dla mnie no i ta wyspa z archaniołami zbędna, ani ja ani wróg jakoś nie mieliśmy czasu tam iść, zresztą tylko dla samego złota się nie opłaca, lepiej było trza wykorzystać ten teren na dodanie kolejnego wroga, no i te długie ścieżki się wydają troche puste, a w podziemiach też powinno się dodać wrogów, bo 2 to za mało ;<
Mapka Bardzo fajna moim zdaniem przemyślana ktoś się postarał o małą ale zawsze coś fabułę oby więcej takich.bardzo fajnie się na niej bawiłem.