Nie da się obniżyć w żaden sposób morale Minotaurów. Wyjątkiem jest posiadanie artefaktu Duch Opresji (wtedy morale są neutralne).
Po wielu latach bez wojny w królestwiie nastał porzadek. Ale ile można? Każda frakcja ma swoje własne powody do wojny.
PS
Mam nadzieję, że ten skrót J.P. nie jest dwuznaczny i nie miałeś na myśli papieża ;__;
@mój fanie: Nie mam nic przeciwko mapom grywalnym i wysokiej jakości, bez względu na tematykę czy kontrowersyjność. Ale ja nie z nikim nie walczę, tylko oceniam ich twory :P Jakbym miał wszystkim wystawiać oceny pozytywne to ta "fucha" nie miałaby żadnego sensu(przynajmniej do czasu, aż nie nastałaby idealna sytuacja, kiedy już nigdy nie będą pojawiały się słabe mapy, ale raczej się na to nie zanosi), czyż nie?
Begrazen, Jaśnie Panie
czy zechciałby J.P. aby powstała mapa gdzie J.P. byłby głównym bohaterem walczący z użytkownikami wstawiającymi mapy, które uzyskały oceny negatywne?
Chyba jedna z niewielu map konkursowych, która ode mnie dostała notę 1. A naprawdę starałem się być wyrozumiały ;)
Do kosza.
skąd mam wiedzieć! ... :( spytaj astrala xD
A jakiej jesteś płci?
https://images84.fotosik.pl/462/4337bfe6d56b17f6.png sugerujesz moją płeć?! :(
Tak jak niżej.
Recenzje poniżej same za siebie mówią.
Przeszedłem raz i stwierdzam, że mapa jest niestety niedokończona i pusta. Oprócz tego jest zdecydowanie niezbalansowana (przykładowo różowy gra przeciwko wszystkim sam podczas gdy brązowy zielony i pomarańczowy grają w sojuszu), czerwony jako jedyny ma siedlisko poziomu 7, jasnoniebieski ma 3 zamki podczas gdy wszystkie pozostałe frakcje mają po dwa... Smocze siedliska powinny zostać ustawione tak aby każdy gracz miał do nich bezpośredni/ taki sam dostęp... Spośród wielu błędów najbardziej przeszkadzał brak surowców, które umożliwiłyby szybszy rozwój, szczególnie na wyższych poziomach trudności.
Ta mapa jest pusta. Kilka miast na ogromnej przestrzeni, praktycznie brak neutrali, brak surowców, jakichś więcej obiektów na mapie, podziemia to już w ogóle jakiś żart. Do tego otwarte strefy do sojuszników, żeby kraść sobie kopalnie...daję 2/5, bo jest jakiś balans przynajmniej i choć kilka obiektów na mapie. Ale trzeba popracować, niestety
po ukończeniu mapy dopiero zrozumiałem skąd ten tytuł mapy. "ile można" przez połowę gry zadawałem sobie to pytanie, ganiając się za wrogami i biegając po tunelach. autor chyba bardzo się spieszył i zdążył tylko wstawić zamki, kopalnie i góry, ale wypełnić mapę to już nie było czasu. Kilka zasobków gdzieniegdzie się znajdzie, nawet artefaktów prawie nie ma, co jest rzadkością, bo zwykle na takich mapach, gdzie autor nie myśli o grywalności, jest ich przesyt, a tu prosze niespodzianka...
nie wiem co sobie myślałeś autorze mapy, dodając to coś do konkursu "jakoś to będzie?" "aj tam, wstawie coś tam, aby wstawić" "nie mam nic do stracenia" xD
No więc na wstępie zadajmy sobie jedno pytanie, ILE MOŻNA grać w tą mapę? :P Przecież ona jest kompletnie niedokończona! Półżartem, półserio można by tą mape opatrzyć etykietką: ?uwaga, może zawierać śladowe ilości neutrali, artefaktów i kopalń?. :D Serio, ja przez 3 tygodnie (tak, naprawdę TRZY tygodnie) łażenia po mapie nie trafiłem na ani jednego neutrala!
Mapa nudna i niedopracowana, brak podstawowych zasobów utrudnia rozbudowę za to mamy mnóstwo lepszych kopalni. Większość rozgrywki polega na ganianiu za multumem przeciwników i zajmowaniu w kółko poszczególnych zamków, których w dodatku w dużej mierze nie da się rozbudować. Widać, że autor za bardzo się nie napracował, nie chciało mu się chociażby dodawać kupek zasobów, które znacznie przyspieszyłyby rozgrywkę jak i dróg, przez co poruszanie się jest niezwykle czasochłonne. Nie rozumiem miejsca z marnymi nagrodami, które za to bronią czarne smoki i zupełnie nie warto tam zaglądać, atakowania bohatera 10 tytanami bez ostrzeżenia też jest dosyć marną zagrywką. Jako, że jedynkę zostawiam dla totalnie zwalonych map to tutaj dam dwójkę bo mapa generalnie działa i jest jako tako zbalansowana.