Obrażenia od tarczy ognia ifrytów mogą wynosić maksymalnie 20% łącznych punktów życia jednostek w ich oddziale.
Typowy deathmatch. Mapa kontaktowa, dobrze zbalansowana. Każdy gracz dobiera odmienne terytorium pod względem strategicznym: 1-obronne; 2-szybka ekspansja; 3-neutralne; 4-uciążliwe. Warto wysłać dobrą flotę w morze. Warunkiem wygranej jest zdobycie 10 błękitnych smoków lub standardowe zwyciestwo.
Nienawidzę, gdy mapa pod multi jest oceniana jako słaba, bo 'za łatwa'
Rzeczona mapa ma jedną dość sporą wadę. Jest za prosta! Wybierając odpowiedniego gracza (np. brązowego) można tą mapę przejść bez walki z innymi graczami, szybko zbierając potrzebne nam smoki. Wystarczy zabunkrować się na swoim terenie (komp nie umie poradzić sobie z bramami i strażnikami granicznymi), przez co my jesteśmy bezpieczni i możemy poświęcić czas na zbieranie zasobów i podbijanie siedlisk smoków. Podobną taktykę można obrać grając innymi kolorami. Reasumując mapa kompletnie niewymagająca nic, poza dobrą defensywą i zbieractwem. Ciekawy pomysł z brakiem niektórych czarów (są dostępne na zwojach), nieszablonową dużą dobrze rozrysowaną mapą i niestandardowymi warunkami zwycięstwa nie ratuje oceny końcowej.
2,5/5 (i dobrze autorowi radzę pomyśleć nad poziomem trudności, bo widać że pomysłów i cierpliwości do realizacji map mu nie brakuje)
Gralem w nia dosc dawno i srednio pamietam wiem ze wszystkie mapy ktore sciagam staram sie przejsc na krola i ta sie udalo wiec jest mapka spoko. Da sie przejsc i sie nie wiesza a to najwazniejsze :)
Proszę o recenzję! :)