Jeśli bohater zginie w Smoczej Utopii/Krypcie/Siedlisku Nag itp., ale zabije wszystkich strażników, to nagroda za ich zabicie nie przepada. By ją otrzymać, wystarczy odwiedzić to miejsce kolejnym bohaterem.
8 państw, brak sojuszników, sporo misji do wykonania, trochę pułapek i zasadzek... brak czarów: wrota wymiarów, lot. brak ksiąg magi ognia powietrza ziemi i wody, brak artefaktów: kapelusz czarodzieja i skrzydła anioła...
mapa dwupoziomowa kilka godzin ciekawej gry...
Jak poniżej.
Mapa nie zyskuje u mnie zbytniego poklasku. Bo tak jak zauważył Ravciozo, mapa pod multi powinna być jednak trochę bardziej dynamiczna. Dużo mozolnego łażenia, chyba (?) w ogóle nie edytowani neutrale (bo każdy albo ucieka albo się przyłącza), nadmiar artefaktów i 'czerwony' który jakimś cudem się teleportował po mapie (wrota wymiarów???).
Ogółem 3/5
Grałem tylko raz z kompem, bastion, Kyrre i 200%
Wszystkie bitwy wygrane i ogromna przewaga nad przeciwnikami.
A teraz o samej mapie:
Ogromny przesyt wszystkiego. XL z podziemiami, sporo trudnego terenu i kupa bardzo wąskich ścieżek, co w połączeniu daje nam to, że mój Kyrre z 4000 punktów ruchu przechodzi tą mapę dookoła w 2 miesiące. Mega rozbudowana, dopracowana, bez błędów. Co do balansu, to się profesjonalnie nie wypowiem po jednej grze, ale po sprawdzeniu, to chyba całkiem niezły. Tylko jeden problem - u mnie zielony zapomniał o zdobyciu rudy i (komputer jest durny, wszyscy to wiemy) utknął. Mapa na plus dla mnie, nieźle zrobiona, ale hot-seat wątpliwy, bo zakończenie rozgrywki potrwałoby ponad rok w grze.
Ale czy to taki minus?