Atak zionięcia smoka działa różnie na 1 i 2 hex jego ataku. Obrażenia liczone są osobno, natomiast bonus szczęścia ma zastosowanie tylko do 1 hexa ataku.
Wciel się w rolę Josefa Fritzla, załóż rodzinę, zbuduj dom oraz potężną piwnicę i zadbaj o przyszlość swych dzieci. Czy siła ojcowskiej milości zdoła przezwyciężyć wszelkie trudności?
Mapa inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Nie ma na celu nikogo urazic.
Somsiadom brakuje widzę recenzji więc po somsiedzku dodam im tę przyjemność. Wbrew mojemu sceptycznemu podejściu do mapek wulgarno-kontrowersyjno-zboczonych ta jedna jest nawet całkiem całkiem. I nawet udało mi się dojść do końca, choć używałem autowalki, a żeby oszczędzić sobie nerwów grałem na pionku. Nie wiem czy poziom trudności ma tu jakieś znaczenie, bo przeciwnicy nie sprawiali mi żadnych kłopotów i raczej byli tylko formą żywego tła niż jakiegokolwiek zagrożenia. Dziwi mnie natomiast diametralnie różny pod względem estetyki wygląd map. Somsiedztwo wygląda bardzo przyzwoicie, jest fajnie dopracowane, a piwnice z kolei są niezbyt atrakcyjne. Myślę, że trzymanie się na siłę kwadratowości pomieszczeń nie było dobrym pomysłem. Mało w tym fantazji, a dużo brzydoty. Na koniec radziłbym poprawić błędy ortograficzne i interpunkcyjne, bo krwawią mi od nich oczy.
Kontrowersyjna mapa. Nie będe więc wjątrzał się w treść, zajmę się samą mapą. Otoczenie wioski/domku głównego bohatera jest dość sympatyczne , choć somsiady nie stanowią zadnego zagrożenia (podobnie jak policja) Tu rodzi się pytanie czy ta mapa ma jakikolwiek poziom trudności? Otóż nie ma. Zbieramy wojo i tłuczemy creepy, które to zawsze mają coś do powiedzenia (zwykle wulgarnego) I tylko na tym to polega. Nie jest więc to typowa mapa do heroes tylko nośnik dziwnej historyjki serwowanej nam przez autora. Niestety niezbyt śmiesznej.
Ogólnie mapa mi się bardzo podoba, w końcu coś oryginalnego a nie po raz milionowy "ksionrzenta uknuli spiseg, wezwij swojo armie i ić ich pokonaj" albo "po 5 miliardach lat w krulestwie znowu zaczyna sie wojna". I też czarny, kontrowersyjny humor, akurat wbijający się w moje upodobania. Dodatkową rozrywką będzie czytanie komentarzy pt. "to wcale nie jest śmieszne, to była tragedia", "poziom żartów na poziomie mułu" czy "no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?". Popcorn już się robi.
Ładna mapka, przemyślana, a przy okazji mogłem sobie poćwiczyć farmienie, czego nigdy wcześniej nie robiłem. I tu niestety przechodzimy do minusów. Po zejściu do podziemi już nie chciało mi się grać ani tym bardziej zbierać demonów, za dużo tych walk tam jest. Ponieważ chciałem jednak przeczytać wszystkie komentarze mobków, a mapa nie wymusza w zasadzie żadnego wysiłku, to przeturowałem grę do 5 miesiąca, zwerbowałem całą armię z inferno i zrobiłem całą piwnicę na autowalce. Gdyby mniej było tych bitew w podziemiach, byłoby ciekawiej. Tak samo, jakby sonsiedzi nie byli biernymi statystami lub - lepiej - gdyby był jakiś limit czasowy (w końcu curka jest hora i może umrzeć, jak się będziemy za długo zbierali).
Ta recenzja konkursowa nie została uznana przez moderatorów! Powód:
Recenzja, która nie zawiera informacji na temat samej rozgrywki. Rozumiem bunt autora przeciwko tematyce poruszanej w tej mapie jednak musimy się trzymać pewnych reguł podczas oceny. ~Michael
Powiem coś takiego. Za tematyką mapy nie przepadam i sam z chęcią dałbym 1. Jednak jak pozwolimy stawiać 1 za tematykę mapy to znajdzie się ktoś kto zacznie tego nadużywać do zawyżania i zaniżania ocen mapy. Rozumiem intencje autora, ale do kosza. ~New Year
Widze ze ludzie, dośc słusznie, powstrzymali się od komentowania tej mapy. Ja jednak napisze parę słów. Gloryfikowanie J.Fritzla to jakiś kiepski żart. Zrozumiałabym, gdyby uprowadzil dziewczyne z ulicy w celach prokreacyjnych (jeszcze logicznie akceptowalne), ale żeby własną córke obraqbiać i zabijać (no moze nie wszystkie) urodzone przez nią dzieci to jest szczyt zdeprawowania. Nie życze sobie takich bohaterów. Co do mapy .. piwnica wygląda beznadziejnie .. i te kwadraty. FUJ. A policja stoi i patrzy ...
Daję 3.5 tej mapie, głównie za poczucie humoru i zakończenie. Wszystkie walki rozegrałem na automacie, demonów nie zbierałem. Mapa bardzo łatwa. Przydałby się jakiś solidny limit czasowy, ale z drugiej strony po co się stresować upływającym czasem. BTW. Piwnica mogłaby być ładniejsza.
Nie wiem, czego spodziewałem się po tej mapie... pewnie przyciągnął mnie do niej kontrowersyjny temat. >__>" Nie mam kija w dupie, ale też nie jestem debilem, którego śmieszą takie rzeczy, tak więc "fabuła" ani mnie nie oburzyła, ani nie zachwyciła (wisi mi to). Początkowo zaczynało się fajnie - jakieś info, że trzeba robić demony czarcimi lordami, dodatkowo mamy balistę i bohatera ze specjalnością na nią, a sam Josef posiada jedynie 2 chochliki i czarciego lorda - "wow, mimo wszystko będzie ciekawa mapa, gdzie trzeba będzie się liczyć z każdą straconą jednostką!" Nic bardziej mylnego, szybko okazuje się, że na mapie walczymy jedynie z potworami, których liczba nie rośnie, a jednostek mamy w bród. :( Inni gracze to tylko ozdoba. Fabularnie nic ciekawego, taktycznie też nic, ale pomysł z połączeniem podziemi dwoma dobudowywanymi w zamkach portalami to ciekawy zgrzyt w mechanice, dlatego 2 gwiazdki, a nie 1. :)
@Volkor
Póki co mamy w tym kraju wolność słowa/wypowiedzi, co przekłada się też na wolność twórczości. Mnie też się pewne mapy (a w zasadzie ich tematyka) nie podoba (dot. map konkursowych), ale skoro mamy wolność słowa, to cóż... pozwólmy autorom je tworzyć, a najzwyczajniej nie grajmy/pobierajmy tego co może nas zniesmaczyć.
...Tak jak pisałem na forum w zeszłym roku...wtedy zostałem zrównany z ziemią. Autorem pewnie Renegat jak domniemywam ? Powinny być jakieś granice w tematyce przewodniej map.